8.910 euro kosztuje bazowa odmiana serii specjalnej Peugeota 208 Like dostępna w Hiszpanii. To niewielka kwota, ale wcale nie oznacza, że dostaniecie samochód bez drzwi i z sześciokątnymi kołami. Wręcz przeciwnie! Wyposażenie jest całkiem przyzwoite i obejmuje m.in. sześć poduszek powietrznych, odtwarzacz CD, tempomat oraz klimatyzację. Manualną, ale jednak. Zresztą nie wyobrażam sobie mieć w Hiszpanii auta bez klimy!
Na wspomniane 8.910 euro wyceniony został Peugeot 208 Like z trzydrzwiowym nadwoziem. Odmiana pięciodrzwiowa kosztuje 9.410 euro. Jest jednak jeden haczyk związany z tymi cenami… Trzeba zakup auta sfinansować poprzez PSA Financial Services Spain i to w kwocie co najmniej 6.000 euro na okres minimum 36 miesięcy. Z drugiej strony jest to znakomity sposób na nowy samochód dla klientów o niewygórowanych dochodach.
Tak więc Realnie trzeba będzie za 208-kę Like zapłacić więcej, niż wspomniane 8.910 euro – wszak kredyt na pewno nie będzie całkowicie darmowy. Z drugiej zaś strony przy niskim oprocentowaniu pożyczek wiele osób woli kupować na kredyt, zamiast wydawać naraz dużo pieniędzy. W tej sytuacji więc i kupujący, i sprzedający, i na dodatek jeszcze bank mogą być zadowoleni.
Wersja Like oferowana będzie jednak z bazowymi silnikami. Zwolennicy benzyniaków będą mogli kupić 208 Like z 68-konnym PureTechem. To trzycylindrowa jednostka, która jest oszczędna i nie wiążą się z nią wielkie obciążenia podatkowe, ale też wielkiej dynamiki nie zapewnia. Pamiętam, że jeździłem taką odmianą podczas premiery prasowej Peugeota 208 w Portugalii. Jeździć się da, ale „szału ni ma”. To dobra wersja dla osób starszych, albo wręcz przeciwnie – dla młodych, którzy nie chcą szaleć na drodze, dopóki nie zdobędą doświadczenia. Peugeot 208 Like dostępny też będzie z silnikiem wysokoprężnym. Będzie to motor 1.6 BlueHDi 75, również niezbyt dobry do sprintu, ale całkiem zadowalający w kwestiach spalania i elastyczności.
Naturalnie Peugeot 208 Like, to pełnokrwista 208-ka – z i-Cockpitem®, ekranem LCD, kompaktową kierownicą i bardzo dobrym prowadzeniem. Ciekawe, jak takie auto sprzedawałoby się w Polsce… Czy bylibyście skłonni kupić taką odmianę przy założeniu, że będzie miała niską cenę, niezłe wyposażenie, a zakup trzeba będzie skredytować?
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcie: Peugeot
Najnowsze komentarze