W ubiegłym tygodniu nie zamieściliśmy stronniczego przeglądu „Auto Świata”, bo po raz kolejny w tym roku ukazał się on jako numer podwójny. To znaczy, że jeszcze się nie zdezaktualizował. Ów przegląd Was jednak raczej nie minie, dziś jednak zapraszamy Was do drugiego z tygodników. MOTOR na okładce pokazał Peugeota 308 drugiej generacji i ocenia w tym tygodniu, czy wersja z silnikiem 1.6 HDi, to dobry wybór na rynku wtórnym.
MOTOR nr 20 (3490) z 11.V.2020
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 2,29 zł
Koszt 1 strony: niemal 4,8 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Aixam, Chatenet, Citroën, Ligier, Microcar, Peugeot, Renault, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Crossline, CH26, Berlingo, C1, C4, IXO, M8, 107, 208, 308, 407, Partner, Kangoo, Laguna, Master, Megane, Scenic, Trafic, Twizy, Zoe, Sandero, Mokka X
Pierwsza wzmianka o samochodzie pozostającym w kręgu naszych zainteresowań pojawia się na stronie 8. To notatka o nowym Oplu Mokka X.
Z kolei na stronach 8-9 MOTOR podsumowuje rynek aut elektrycznych. Największym na świecie ich dostawcą jest Tesla, a kolejne dwa miejsca należą do koncernów chińskich. Na czwartej pozycji – Nissan, a na piątej BMW. Naprawdę niemieckie koncern sprzedał już niemal 400.000 elektrycznych aut? I wyprzedził Renault? O którym nawet się w artykule nie zająknięto… No nie, zająknięto się wspominając Zoe, dziewiąty najpopularniejszy na świecie samochód w grupie aut elektrycznych u hybrydowych.
W dziale Przyszłe premiery (strona 10.) wspomniano Dacię Sandero, Citroëna C4, Peugeota 308, Renault Kangoo oraz Opla Mokkę X. Pojawiła się nawet fotka kompletnie zamaskowanej nowej C4-ki.
Na stronie 11. MOTOR zamieścił skrócony cennik aktualnej wersji Opla Grandlanda X.
O planowanych zmianach w gamie Fiata MOTOR pisze na stronach 12-13. Wspomniano tam, iż nowy Fiat 500M, następca Punto, prawdopodobnie będzie bazował na platformie Peugeota 208, o ile fuzja PSA i FCA dojdzie do skutku. A pewnie dojdzie.
DOSTAWCZAKI – CO SIĘ PSUJE?
Zdecydowana większość artykułów w popularnych tygodnikach dotyczy aut osobowych. MOTOR w tym tygodniu poszukał słabych punktów w samochodach dostawczych. Znajdziecie ten materiał na stronach 30-31. W przypadku Citroëna Berlingo oraz bliźniaczego doń Peugeota Partnera zwrócono uwagę na belkę zawieszenia tylnego, potencjalną korozję i wyeksploatowanie najstarszych egzemplarzy (a to innych modeli nie dotyczy?), oraz problemy z instalacją elektryczną. Jeśli chodzi o Renault Kangoo, to źródłem kłopotów może być dość kosztowna pompa common rail. Pojawiają się też problemy z korozją, belką tylnego zawieszenia, instalacją elektryczną i znowu wyeksploatowanymi najstarszymi egzemplarzami. Zadziwiające, że tego wyeksploatowania nie znajdziecie w opisach dostawczych Volkswagenów, choć mają one często kiepskie materiały wykończeniowe, które po paru latach bywają tak złachane, że szok!
Renault Trafic i Renault Master, to bardzo popularne lekkie samochody użytkowe. Jednak także w nich mogą się pojawić problemy. No bo gdzie nie mogą? ;-) W przypadku Trafic’a mogą one dotyczyć wtryskiwaczy w jednostkach 2.0 dCi, a także synchronizatorów skrzyni biegów oraz instalacji elektrycznej. W większym Masterze w dieslach 2.2 i 2.5 zużywa się rozrząd, a auta sprzed 2003 roku mogą cierpieć z powodu korozji.
UŻYWANE FRANCUSKIE OSOBÓWKI
W dziale Używane na stronie 34. znalazły się dwa teksty mogące nas zainteresować. Pierwszy jest krótki i dotyczy „gazowania” silnika 2.0T w Lagunie i Scenic’u. Jeden z czytelników zarzucił tygodnikowi MOTOR, że napisano, iż ta jednostka w Lagunie toleruje zasilanie LPG, a w Scenic’u go lubi.
Obok, w większym materiale, oceniono Peugeota 407. MOTOR twierdzi, że to auto ma sporo wad, ale nie na tyle poważnych, by go odrzucać. Z tabelki wynika, że na ocenę poniżej średniej zasługują pojemność bagażnika, koszty serwisu oraz awaryjność. Przeciętnie wypadły przestronność wnętrza, osiągi i zużycie paliwa. Notę powyżej średniej przyznano za jakość materiałów, komfort jazdy, wyciszenie, wygląd, styl, ceny części oraz dostępność serwisu. Za bardzo dobre uznano wyposażenie, ceny zakupu oraz dostępność części. Ogólnie to dobry samochód w bardzo dobrej cenie.
AUTA NIE DO ZDARCIA
Czy wśród samochodów z francuskim rodowodem znajdą się samochody tak solidne, by uznać je za „nie do zdarcia”? MOTOR wskazał (strony 36-39) na pierwszą generację Dacii Sandero, Peugeota 107 (bliźniaka Citroëna C1) oraz drugą generację Renault Megane.
UŻYWANY PEUGEOT 308 SW HDi
Druga generacja Peugeota 308 według obietnic producenta miała się okazać bardzo trwała. Co z tych zapowiedzi wyszło? MOTOR opisuje taki samochód w wersji kombi napędzany 1.6-litrowym silnikiem wysokoprężnym na stronach 40-43. Auto jest przestronne, choć stwierdzono, że dorośli ludzie siedzący z tyłu nie będą zbyt zadowoleni. Dlaczego? Mało miejsca na stopy i zbyt pionowo ustawione oparcie kanapy. Jako auto rodzinne 308-ka SW jest zaś wręcz idealna.
Warto poszukać bogatszych wersji, bo były lepiej wyposażone i wykończone. MOTOR skrytykował też precyzję mechanizmu wybieraka skrzyni biegów. Poza tym – w zasadzie same zalety. Ocena wnętrza i jakości wykonania, to 4/5. Podobnie wypadł silnik, dynamika i zużycie paliwa. Takie same noty pojawiły się w ocenie sytuacji rynkowej i utraty wartości, ocenie trwałości podzespołów oraz rozwiązań zastosowanych w tym samochodzie. Notę 5/5 308-ka uzyskała za ocenę mechanika po przeglądzie w serwisie! Ostateczna ocena, to 4/5 i trudno się z tym nie zgodzić. To bardzo interesująca propozycja na rynku wtórnym! Na pierwotnym też.
COŚ MALUTKIEGO? PROSZĘ BARDZO!
Francuzi są specjalistami od aut miejskich, ale i w jeszcze mniejszym rozmiarze mają wiele do powiedzenia. Na stronach 44-45 MOTOR pokazał nie tylko elektryczne Twizy, ale też Ligiera IXO, Microcara M8, Aixama Crossline i Chateneta CH26. Wiele z tych aut na rynku pierwotnym kosztuje dość dużo pieniędzy, ale na wtórnym można je kupić dość tanio. Dużą zaletą jest fakt, iż do jeżdżenia nimi nie jest potrzebne prawo jazdy. Stąd spora popularność w Polsce wśród osób, które uprawnienia straciły, a poruszają się głównie po mieście. Do tego są ekonomiczne, a żeby je zaparkować, potrzeba niewiele miejsca.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o interesujących nas samochodach w aktualnym numerze. W dodatku o kilka stron cieńszym, niż zwykle.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze