Piętnaście lat temu podczas Salonu Samochodowego w Genewie rozstrzygnięto konkurs dla projektantów organizowany przez Peugeota. Była to druga edycja tego konkursu, którą ogłoszono w roku 2002. Rozstrzygnięcie miało miejsce w roku kolejnym, stąd wspomniane piętnaście lat. Na genewskim salonie ogłoszono, że zwyciężył projekt 32-letniego wówczas Niemca, Stefana Schulze’a. Projekt o nazwie Peugeot 4002 Concept.
Postanowiłem przypomnieć ten projekt właśnie z uwagi na zbliżającą się piętnastą rocznicę ogłoszenia wyników. Sam koncept pokazano pół roku później podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie. W Genewie Peugeot 4002 Concept był obecny tylko w formie wizji, projektu.
Oryginalna stylistyka, prawda? Trochę retro, ale w bardzo nowoczesnym wydaniu. Macie rację – Peugeot 4002 Concept nawiązywał bardzo mocno do modelu sprzed kilku dziesięcioleci. Konkretnie do Peugeota 402 produkowanego w Sochaux w latach 1935-1942. A więc przed i w trakcie drugiej wojny światowej.
Choć 402-ka na to na pierwszy rzut oka nie wygląda, była sporym samochodem. Zależnie od wersji jej rozstaw osi miał 2.880 mm, 3.150 mm albo nawet 3.330 mm. Długość sięgała od 4.500 mm przez 4.850 mm aż po pełne 5.000 mm. Samochód był zaliczany do dużych aut rodzinnych.
Peugeot 4002 Concept też nie był mały, choć do rozmiarów 402-ki mu sporo brakowało. Miał długość 4.325 mm, szerokość 2.028 mm i wysokość 1.214 mm. Rozstaw osi sięgał 2.706 mm. Jego nadwozie wykonano z aluminium i włókna szklanego, a całość posadowiono na 21-calowych kołach. Pod maską… w zasadzie nie było nic. Ponieważ chodziło o zabawę stylistyczną nikt nie przejmował się wykonaniem czegokolwiek mechanicznego. To w zasadzie była skorupa. Ale na swój sposób prorocza.
Bo choć Peugeot 4002 Concept nie zapowiedział trendu stylistycznego, w którym marka podążyła w kolejnych latach, to jednak w pewien sposób zainspirował decydentów marki. W jakim sensie? Raptem rok później na rynek trafił Peugeot 1007 – pierwszy model marki z podwójnym zerem w symbolu. Auto powstało w niespełna 125.000 egzemplarzy, ale okazało się wyjątkowym modelem. Wbrew pozorom bardzo praktycznym.
Osobiście dostrzegam jednak w omawianym koncepcie jeszcze pewną analogię. W 2009 roku, a więc sześć lat po prezentacji 4002 Concept, także we Frankfurcie, pokazano ekscytujący model. Do produkcji wszedł w roku 2010 i do dziś prezentuje się świetnie, choć produkcję już zakończono. O jakim samochodzie mowa? Oczywiście o Peugeocie RCZ. Popatrzcie na tylną część 4002 Concept i sportowego coupe RCZ. Czyż nie widzicie podobieństwa? Ja pewne analogie stylistyczne dostrzegam, nie wiem, czy słusznie, ale jednak coś tam widzę.
Wróćmy jednak do naszego konceptu. Peugeot 4002 Concept pokonał wiele innych projektów. W tej drugiej edycji designerskiego konkursu Peugeota autorzy z 90 krajów złożyli ok. 2.800 prac. Główną nagrodą było 5.000 euro i oczywiście realizacja projektu w formie skorupy wraz z jej prezentacją na targach we Frankfurcie. Powstały też miniaturki modelu – kiedyś co najmniej jedna pojawiła się nawet na polskim portalu aukcyjnym.
Peugeot 4002 Concept powstał zgodnie z ideą konkursu, która brzmiała: Zagłęb się w historię marki Peugeot i wyobraź sobie pojazd, w którym Peugeot może się rozwinąć w nadchodzących latach – pojazd pełen stylistycznych odniesień do klasycznych modeli marki z przeszłości. I – jak wspomniałem – Peugeot 4002 Concept nawiązywał do modelu sprzed wówczas przeszło sześciu dekad, Peugeota 402. Reflektory ukryte za atrapą chłodnicy pojawiały się w przedwojennych Peugeotach. Znalazły się i tu.
Samochód miał bardzo dziwne proporcje – mocno przesunięty do przodu przedział pasażerski i centralnie umieszczony silnik. Wielka, poczwórna końcówka wydechu sugerowała sportowe osiągi, a wspomniana lokalizacja jednostki napędowej świetny rozkład mas. O ile jakiś silnik by tam w ogóle zamontowano ;-)
Niestety Peugeot 4002 Concept zakończył swoją karierę jedynie na wizji i w postaci wystawowej skorupy. Ale może to i lepiej…
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze