Używany Peugeot 405 to dość rzadki widok na naszych drogach. Nic dziwnego, samochód zadebiutował w 1987 roku. Jednak do teraz jest to atrakcyjne, wyróżniające się auto. Reklamowano je m.in. paląc filmu ogromne obszary zieleni, co dzisiaj by nie przeszło. Oto historia jednego z jego użytkowników, który jeździ nim nadal.
Kariera Peugeota 405 w Europie dobiegła końca w 1996 roku. Mimo wszystko nadal spełnia on wszystkie wymogi współczesnego kierowcy lub staje się rokującym klasykiem. Egzemplarz pochodzący z 1993 roku przez ostatnie trzy lata użytkował Pan Mariusz, który go z myślą o komfortowych dojazdach do pracy. Zaawansowany wiek w żaden sposób nie wpływał na walory użytkowe czy awaryjność, pozytywnie zaskoczyła też dostępność części zamiennych i ich niskie ceny.
Zobacz: Nowy Peugeot 308 w promocji – sprawdź cenę i skonfiguruj swój egzemplarz
Zacznijmy jednak od rysu historycznego. Peugeot 405 to typowy produkt lat osiemdziesiątych. Na potrzeby Starego Kontynentu produkcja 405 trwała od 1987 do 1996 roku. Oferta nadwozi składała się z klasycznego sedana i kombi. Model utrzymano w konwencji, która dzisiaj chyba trochę wraca do motoryzacji. – kanciaste pełne długich ostrych linii przywodziło na myśl flagowy model Peugeota – 605. Co ciekawe, 405 był ostatnim modelem oficjalnie oferowanym na północnoamerykańskim rynku, z którego marka wycofała się w 1991 roku. Był także laureatem konkursu Car of The Year 1988.
Zobacz: Peugeot 405 w wersji pickup wiecznie żywy
Pierwszy lifting przeprowadzono dopiero w 1992 roku, zmieniono przy okazji tylną część nadwozia – w sedanie zrezygnowano z blendy na tylnym pasie. W jego miejsce zastosowano większą pokrywę bagażnika ułatwiającą załadunek. W kabinie kanciastą deskę rozdzielczą zastąpiono obłą formą, zbliżoną do tej, jaką znamy chociażby z 406. Jakość użytych materiałów jest co najmniej dobra – górna część deski rozdzielczej jest miękka i wciąż nie popękana, pozostałe elementy zostały solidnie spasowane i nie straciły swojego blasku. Ciekawostką nie tylko dla właściciela była wnęka radia chowana za otwieraną pokrywą.
Zobacz: Peugeot 405 produkowany w Iranie
Wielkim zaskoczeniem jest komfort jazdy i przestrzeń, jaką 405 serwuje czterem podróżnym. Przednie fotele są miękkie i bardzo obszerne, zostały stworzone do kilkugodzinnych tras. Pozycja za kierownicą jest prawie doskonała, brakuje tylko wzdłużnej regulacji kolumny kierowniczej. Na tylnej kanapie miejsca także jest pod dostatkiem dla wysokich osób, przestrzeni na głowę nie ogranicza nawet oferowany dodatkowo szyberdach.
Egzemplarz Pana Mariusza pochodzi z rynku fińskiego, wyposażony był w elektrycznie sterowane przednie szyby, lusterka, elektrycznie sterowany szyberdach, obrotomierz, ABS i podgrzewane fotele – wszystkie dodatki były całkowicie sprawne. Dotychczas miał trzech właścicieli. Po Finie od 1999 do 2019 roku użytkował go podłódzki nauczyciel – pokonał ledwie 125 tysięcy kilometrów, dodatkowo dwa lata przed sprzedażą zamontował sekwencyjną instalacją gazową.
Po zakupie 405 przeszedł rutynowy przegląd, w trakcie którego wymieniono olej, filtry oraz pasek rozrządu w benzynowym silniku 2.0 8V o mocy 121 KM. Obsługa jednostki kosztowała łącznie z wymianą świec i przewodów zapłonowych 850 złotych. Sprzedający uprzedzał o słabej kondycji tylnego zawieszenia. Wykonana została regeneracja belki skrętnej – koszt 800 złotych – wymieniono także przednie amortyzatory. Silnik jak dotąd nie sprawiał problemów, jedynie na każde tysiąc kilometrów wymaga dolania około 0.5-0.7 litra oleju. Zużycie gazu kształtuje się na poziomie 12-14 litrów w mieści i 8-10 poza nim. 405 Pana Mariusza jedyny raz odmówił posłuszeństwa i wymagał holowania do warsztatu – zerwała się linka sprzęgła, nowy element kosztował 110 złotych.
Zaawansowany wiek oczywiście nie oszczędził opisywanego egzemplarza. O ile mechanizm szyberdachu funkcjonuje poprawnie, o tyle uszczelki przepuszczają już do kabiny niewielkie ilości wody. Na chwile obecną właściciel nie znalazł używanych w lepszym stanie, nowe jakiś czas temu były dostępne w ASO – ich cena przewyższała jednak wartość całego auta. W pierwszym roku użytkowania Pan Mariusz wymienił przednie reflektory po negatywnym wyniku badania technicznego – oryginalne światła, odbłyśniki były w fatalnym stanie, co oczywiście rzutowało na bezpieczeństwo jazdy. Oryginalne lampy sygnowane przez Valeo kosztowały 700 złotych za sztukę, zamienniki jedyne 200 złotych za sztukę – nadal sprawują się doskonale.
Pan Mariusz pokonał Peugeotem 405 72 tysiące kilometrów, auto wciąż spełnia swoje zadanie wymagając przy tym skromnych inwestycji. Co istotne – nadwozie mimo braku dodatkowej konserwacji nie ma żadnego problemu z korozją.
Mimo opisanych problemów uwielbia swój egzemplarz i zamierza nim jeździć jeszcze długo.
Dane techniczne Peugeot 405
Peugeot 405 – dane techniczne | |
Długość (mm) | 4408 |
Szerokość (mm) | 1694 |
Rozstaw osi (mm) | 2669 |
Pojemność bagażnika (l) | 470 |
Silnik | |
jednostka napędowa | 2.0 8V |
pojemność skokowa (cm3) | 1998 |
moc/Nm | 121 / 176 |
spalanie realne użytkownika | LPG 8 – 14 |
Najnowsze komentarze