Peugeot, obchodzący w tym roku jubileusz 200-lecia działalności, to nie tylko samochody. Przez wiele dziesiątków lat wytwarzał inne dobra. Wytwarzał i… wytwarza. Kiedy zatrzymaliśmy się na obiad w drodze powrotnej z Genewy w jednej z restauracji na terenie niemieckojęzycznej części Szwajcarii, mieliśmy okazję przyprawić sobie zamówione buliony pieprzem z młynka marki Peugeot. Wyglądał na całkiem nowy ;-) Ale do tego wrócimy, gdy będę podsumowywał całą podróż i opisywał wrażenia z jazdy Citroënem C5, którym – dzięki uprzejmości Citroën Polska – mogliśmy się udać na naszą wyprawę.
Wróćmy tymczasem do Peugeota.
Wielką część jego stoiska zajmowały modele RCZ. To małoseryjne auto, wytwarzane na dobrą sprawę tylko dla wybranych, stanowi obecnie oczko w głowie menadżerów firmy. Pewnie kokosów nie przyniesie, ale jest wspaniałym autem, które może pełnić rolę forpoczty prezentującej nie tylko trendy, jakie będą u Peugeota obowiązywały w nadchodzących latach, ale jednocześnie pokazuje możliwości, jakie drzemią we francuskiej firmie.
Peugeot RCZ wzbudzał ogromne zainteresowanie. Piękne hostessy stojące przy tych modelach nie miały chwili spokoju – wciąż były wypytywane o szczegóły związane z tym przepięknym coupe o jedynym w swoim rodzaju dachu. Kilka samochodów wciąż było obleganych przez zwiedzających i naprawdę trudno było się do tych ekspozycyjnych aut dostać. Ja na szczęście już nieraz ten samochód widziałem, mogłem w nim i posiedzieć, i je obfotografować, skupiłem się więc na innych modelach pokazanych przez Peugeota.
Niewątpliwie jednym z ciekawszych był model i0n. Autko, które zostanie skierowane do sprzedaży jeszcze w tym roku, jest de facto modelem Mitsubishi, ale japoński koncern wytwarzał będzie je nie tylko pod własną marką, ale i na zlecenie PSA – jako Citroëna C_Zero i Peugeota i0n. Niestety auto nie było otwarte, trudno więc było poznać je z naprawdę bliska, niemniej jednak i0n wzbudzał duże zainteresowanie. Nam w Polsce może się to wydawać dziwne, ale nie da się ukryć, że jesteśmy mocno zacofani. Wydaje Wam się, że stoicie w korkach? Nie – gdybyśmy mieli arterie takie, jak na Zachodzie, korki by nawet w Warszawie praktycznie nie istniały!
Właśnie z myślą o naprawdę wielkich aglomeracjach powstają nieduże autka o napędzie elektrycznym. Pozwolą zminimalizować smog, łatwiej będzie dla nich znaleźć miejsce parkingowe, a przecież do miasta zwykle jeździ się w 1-2 osoby. W Polsce wciąż musimy się samochodem pokazać. A do tego mamy idiotyczne przepisy fiskalne, przynajmniej w kwestii motoryzacji, gdy VAT odliczyć możemy od paskudnego pick-upa zarejestrowanego jako ciężarówka, a nie od realnie nam potrzebnego ekologicznego autka osobowego, które w zupełności wystarczy do rozwożenia pizzy ;-)
Kto miał okazję odwiedzić Londyn, Rzym, czy Paryż, ten wie, jak zatłoczone są te miasta. To właśnie z myślą o ich mieszkańcach konstruuje się takie małe samochodziki, które w dodatku ograniczą hałas i emisję spalin samochodów o tradycyjnych źródłach napędu. Stąd właśnie duże zainteresowanie pokazanym przez Peugeota elektrycznym i0nem. A że jeszcze w wielu normalnych krajach przy zakupie auta o niskiej emisji dwutlenku węgla można liczyć na ulgi podatkowe (sięgające setek euro), czy może dziwić tak wielkie zainteresowanie tego typu projektami?
Podobnie więc było z BB1 – Peugeotem, który jest tak nowatorski, że raczej nie ma szans na produkcję seryjną. Samochodzik jednak wzbudza zainteresowanie, choć wielu klientom trudno uwierzyć, że w tak małym autku może jechać aż cztery osoby. To ciekawa konstrukcja, która z pewnością przyjęłaby się we Francji, ale czy jeszcze gdzieś?…
Niewątpliwą gwiazdą stoiska był też model 5 by Peugeot – studium zapowiadające samochód o prawdopodobnym symbolu 508, który zastąpi – przynajmniej na razie – jednocześnie 407-kę i 607-kę i będzie pełnił rolę flagowego modelu firmy sygnowanej kroczącym lwem. Muszę przyznać, że samochód mi się podoba, ale… No właśnie – jest jedno „ale”. Samochód jest naprawdę ładny, ale jakoś nie pasuje mi do niego tylna część, konkretnie linia bagażnika. W zasadzie trudno jej coś zarzucić, ale jednak w całości kompozycji ta część jakoś do mnie nie przemawia. Nie wiem, co mi w niej nie pasuje, ale jednak coś nie gra. Reszta pojazdu 5 by Peugeot sprawia znakomite wrażenie – auto jest okazałe, wysmakowane w detalach (zwróćcie uwagę na zdjęcia reflektorów przednich i tylnych), po prostu imponujące. Ciekawe, z czego producent zrezygnuje w seryjnej produkcji.
Oprócz konceptów, na stoisku Peugeota obejrzeć można było samochodu w wersjach przedproduckyjnych. Najważniejszym z nich był niewątpliwie Peugeot 3008 Hybrid wyposażony w dwa silniki – spalinowy wysokoprężny i elektryczny, wspomagający jednostkę klasyczną. Można było obejrzeć to auto w całości, ale też na ciekawym przekroju, prezentującym zasadę działania promowanej przez koncern PSA Peugeot Citroën technologii.
Skoro pokazano crossovera 3008, nie mogło zabraknąć także pierwszego kompaktowego minivana – modelu 5008. Auto, które można już zamawiać również w Polsce, cieszyło się sporym zainteresowaniem osób zwiedzających genewski salon.
Nieco mniejsze emocje wzbudzały samochody już dobrze znane, które można od dość dawna kupować, również w Szwajcarii. Peugeot prezentował je nieco na uboczu, bliżej centrum stoiska ustawiając ich najbardziej ekologiczne wersje – w białym kolorze nadwozia. Wyglądało to naprawdę ładnie.
A skoro o ekologii mowa – mija właśnie 10 lat od wprowadzenia do samochodów filtrów cząstek stałych nazywanych przez Peugeota FAP. Rozwiązanie to w Polsce jest dość mocno krytykowane, bo po pierwsze – mamy ogólnie niską świadomość ekologiczną, a po drugie – wielu kierowców nie potrafi tak naprawdę korzystać z FAP (czy ogólnie – z DPF). Nierzadko bywa tak, że Polak kupuje drogie, tzw. „wypasione” auto, którym jeździ głównie po mieście. Filtr FAP nie ma więc możliwości uzyskania odpowiednich dla niego warunków pracy i… ulega awarii. Koszty jego wymiany są dość wysokie. A wystarczyłoby raz na jakiś czas wypaść na normalną drogę, „przepalić” sadze, „przedmuchać” układ wydechowy z FAP-em, i wszystko byłoby OK. Tylko gdzie u nas wypaść poza miasto? Na krajówki, na których ograniczenie do 70 przetykane terenami zabudowanymi, jest normą?… Polska nie jest przygotowana do przyjęcia nowoczesnych, ekologicznych technologii… :-(
Peugeot zaprezentował też wiele nowoczesnych, już stosowanych jednostek napędowych, a których my pokazujemy poniżej tylko kilka.
Jedną z nich jest niewątpliwie znakomity silnik V12 HDi FAP, którego można posłuchać podczas wyścigów cyklu Le Mans Series. Tę jednostkę napędową można było zobaczyć również w Genewie, tuż obok bolidu Peugeot 908 – ubiegłorocznego zwycięzcę wyścigu 24 h Le Mans. Prezentujemy to auto na kilku zdjęciach.
Na wielkiej powierzchni przygotowano ekspozycję samochodu, który ma – zdaniem Peugeota – wyznaczać trendy stylistyczne, w jakich Marka będzie podążać w najbliższych latach. Samochód robi niesamowite wrażenie, a nie spodobać może się jedynie tym, którzy nie lubią pięknych kabrioletów typu Gran Tourismo. Peugeot SR1 jest imponującym projektem, który tak naprawdę nie potrzebował niczego, by zachwycać. Przy stoisku stała tylko jedna hostessa, najwyraźniej dla kontrastu czarnoskóra, która pojawiała się przy samochodzie tylko sporadycznie – na życzenie osób, które chciały ją sfotografować z tym interesującym samochodem.
Ciekawy pojazd zaprezentowany przez Peugeota nosi miano HYbrid 3 Evolution. To trójkołowiec przywodzący na myśl wielkie motocykle turystyczne, ale w odróżnieniu od innych tego typu konstrukcji – dwa koła ma z przodu. Tylna część kojarzy się nieodmiennie z motocyklem, przednia zaś jest mocno rozbudowana i przypomina niektóre quady. Spora owiewka i motocyklowa kierownica, deska rozdzielcza, jak w małym autku – czy to jest miejski pojazd nadchodzącej dekady?
Jednośladów na stoisku Peugeota było oczywiście nieco więcej, a pojawiły się tam również konstrukcje dość wiekowe, najwyraźniej przywiezione tam z niezbyt przecież odległego Sochaux, gdzie znajduje się muzeum Marki. Zwiedzaliśmy je pół roku temu, podczas wyprawy na salon do Frankfurtu. Najpewniej właśnie z tej placówki pochodziły też inne eksponaty dowodzące wieloletniej produkcji przemysłowej firmy Peugeot, z których kilka możecie obejrzeć na poniższych zdjęciach.
Na stoisku Peugeota nie brakowało też miniaturek różnych modeli marki, umieszczonych w specjalnie przygotowanych gablotach. Dwie z nich możecie obejrzeć na końcu relacji.
tekst i zdjęcia: KG
Najnowsze komentarze