Nowe Renault Clio V jest pod każdym względem lepsze od poprzednika. Cichsze, bardziej komfortowe i lepiej wyposażone. Jednak zmiany widać głównie we wnętrzu.
Małe samochody są dla każdego producenta źródłem dużych przychodów. Jeśli auto jest udane, to obroty wzrastają niebotycznie. Renault Clio od wielu lat znajduje się na szczytach list przebojów i nie bez powodu – w redakcji przez kilka lat jeździliśmy Clio III z najmniejszym benzynowym silnikiem i wspominamy ten czas naprawdę dobrze. Projektując nowe Clio, koncern Renault musiał podjąć trudną decyzję – czy wszystko zmieniać, czy może iść drogą ewolucji na zewnątrz, a rewolucji w środku. Wybrał to drugie. I jest to zmiana bardzo udana.
Przede wszystkim w zakresie jakości ale też projektu i elegancji. Renault posłuchało klientów i wprowadziło nowe materiały a smart cockpit odpowiada temu, co powinno dziać się na ekranach samochodu w XXI wieku. Ogromne wrażenie robi ten duży ekran pośrodku. Kluczowe zmiany dotyczą też autonomii jazdy.
Jazda autonomiczna w mieście – poziom 2
Klienci chcą coraz więcej, więc Renault Clio V jest pierwszym modelem marki, który ma system autonomicznej jazdy drugiego poziomu. Odciąża znacząco kierowcę podczas korków w mieście, można z niego wygodnie korzystać w czasie jazdy poza miastem. Co to oznacza? Samochód sam utrzymuje się na pasie ruchu, przyspiesza i hamuje, ale kierowca nadal musi zwracać uwagę na drogę i trzymać ręce na kierownicy. W małym samochodzie to prawdziwa nowość. System działa do 160 km/h.
Jest komfortowo
Jazda nowym Clio to przede wszystkim komfort. Są nowe, bardzo wygodne fotele, jest komfortowe i bardzo ciche zawieszenie. Siedząc za kierownicą nowego Clio ma się też poczucie wysokiej jakości. System infotaiment działa płynnie, świetnie rozwiązano integrację ze smartfonem – można dzielić ekran i korzystać z wielu funkcji dużo wygodniej niż poprzednio.
Jak jeździ nowe Clio 1.0 TCe 100 KM?
Nowe Renault Clio oferuje kilka silników benzynowych do wyboru. Najtańsze są SCe 65 i SCe 75, w najmocniejszej wersji z kolei jest 1.3 TCe 130 KM. My jednak skupimy się na jednostce pośredniej.
Nowy silnik 1.0 TCe 100 KM to jednostka trzycylindrowa, która zastąpiła udany 0.9 TCe. 10 KM więcej, 160 Nm momentu obrotowego od 2.750 obr/minutę daje sobie świetnie radę z niewielkim nadwoziem Clio. Producent obiecywał 5,2 litra średniego zużycia. Rzeczywiste zużycie przy dynamicznej jeździe wyniosło 6,3 litra na 100, natomiast przy bardzo szybkiej jeździe autostradowej nie przekraczało 7,9 litra na 100 kilometrów.
Co ważne, silnik jest bardzo dobrze wyciszony i do środka dźwięk przedostaje się dopiero, gdy mocno go eksploatujemy. Przy dwóch osobach na pokładzie jest wystarczająco dynamiczny i dobrze się zbiera.
https://www.youtube.com/watch?v=UaDNLtsfAmw
Na dłuższy test przyjdzie jeszcze czas, na razie trzeba powiedzieć jedno – nowe Clio V jest naprawdę fantastyczne. Czekamy na jazdy próbne w Polsce!
Najnowsze komentarze