Carlos Tavares miał zaszczyt wręczyć kluczyki od pierwszego seryjnego Renault Zoe francuskiemu ministrowi przemysłu, panu Arnaudowi Montebourg. Masowa sprzedaż tego modelu rozpocznie się we Francji w pierwszym kwartale przyszłego roku, a „ministerialny” model jest znakomitą forpocztą tego modelu, zaprojektowanego od podstaw jako auto elektryczne. Samochód ten idealnie wpisuje się bowiem w politykę rządu francuskiego opisaną w dokumencie zatytułowanym „Plan Automobile”, który nakreślił ramy rozwoju motoryzacji kładąc szczególny nacisk na budowanie pojazdów czystych i konkurencyjnych z jednej strony, a na rozwój infrastruktury ładowania i wymiany akumulatorów z drugiej.
Arnaud Montebourg zamówił swój samochód podczas jesiennych targów znanych pod nazwą Paris Mondial de l’Automobile. Renault wystawił tam spora kolekcję modeli Zoe, który – oprócz Clio IV i elektrycznych Twizy – był jednym z tylko trzech samochodów prezentowanych podczas dni prasowych. Dopiero podczas dni otwartych dla publiczności zaprezentowano także inne samochody z rombem na masce.
Zoe dostępny jest we Francji z bardzo dużym rabatem sięgającym 7.000 euro. Taka ulga wynika z dopłat rządowych dla pojazdów szczególnie przyjaznych dla środowiska naturalnego. W efekcie cena wyjściowa dla Zoe jest taka sama, jak dla Clio IV i wynosi nad Sekwaną jedynie 13.700 euro! A warto porównać wyposażenie obu modeli, bo w Zoe standardem jest na przykład system multimedialny…
Renault Zoe jest samochodem znakomitym zarówno dla osób prywatnych, jak i do użytku służbowego w niektórych zawodach. Auto ma szereg rozwiązań optymalizujących zasięg, wydajność, można ładować jego akumulatory z sieci publicznych stacji, a także w miejscu zamieszkania, czy pracy, a przy tym wyposażono go w nowoczesne systemy łaczności i lokalizacji. To znakomity symbol zaangażowania Grupy Renault na rzecz elektrycznej rewolucji.
„Pierwszy samochód elektryczny nowej generacji, który dziś mam przyjemność przekazać panu ministrowi, jest istotnym symbolem w ofensywie Renault, którego celem jest uczynienie mobilności z zerową emisją dostępnej dla jak największej liczby użytkowników. Zaangażowanie pana Montebourg, jak i całego rządu, na rzecz ochrony środowiska, dziś znalazło swoje realne potwierdzenie. Służy to także wzmocnieniu pozycji Renault jako francuskiego lidera na arenie międzynarodowej” – powiedział Carlos Tavares.
Na koniec września 2012 roku samochody osobowe i lekkie samochody użytkowe Renault (bez Twizy) stanowiły 28,8% wszystkich aut elektrycznych w Europie.
Do końca października 2012 roku na rynkach Europejskich jeździło już 16.600 elektrycznych samochodów Renault.
We Francji Renault sprzedał do końca października 4.556 samochodów elektrycznych, w tym 1.999 sztuk modelu Twizy.
Na koniec ubiegłego roku w Europie było ok. 10.000 stacji ładowania samochodów elektrycznych. Ich liczbę na chwilę obecną szacuje się na ok. 15.000.
KG; zdjęcia: Renault
Najnowsze komentarze