Przedwczoraj zamieściliśmy dwa artykuły poświęcone dwóm nowym samochodom, jakie Grupa PSA będzie produkować i oferować na chińskim rynku. Chodzi o Citroëna C6 oraz o Nowego Peugeota 3008, który najprawdopodobniej za Wielkim Murem otrzyma oznaczenie 4008. Ale to nie wszystko, co planują Francuzi we współpracy z Chińczykami. Plany Grupy PSA są znacznie szersze.
Przypomnijmy, że od dwóch lat chiński koncern Dongfeng jest udziałowcem Grupy PSA. Za 800 milionów euro Chińczycy kupili 14% akcji francuskiego partnera, co pomogło Citroënowi i Peugeotowi w walce z kryzysem, który Francję dotknął dość mocno. Efektem tamtej transakcji jest zacieśnienie współpracy PSA i Dongfeng Motors. Oraz nowe plany Grupy PSA w Chinach.
W roku 2020 Dongfeng Peugeot Citroen Automobile – spółka joint venture należąca do PSA i Dongfeng – spodziewa się wygenerować przychody na poziomie ponad 100 mld juanów (15,4 mld USD). Pomóc w tym mają nowe samochody, w tym auta elektryczne i hybrydy typu plug-in. Stanie się to na mocy porozumienia podpisanego niedawno przez partnerów, którzy zamierzają utworzyć wspólną platformę do budowy samochodów elektrycznych dla marek Peugeot, Citroen DS i Dongfeng. Plany Grupy PSA oraz Dongfeng Motors zakładają, że takie auta pojawią się na rynku w 2019 roku.
Pierwszy jednak będzie elektryczny Citroën C-Elysee, który został już zaprezentowany w kwietniu na Salonie Samochodowym w Pekinie. W chińskich salonach ma być dostępny już w przyszłym roku. Plany Grupy PSA zakładają, że dwa lata później na rynek trafi C-Elysee w wersji hybrydowej.
Efektem współpracy będzie pięć samochodów elektrycznych i hybryd typu plug-in, jakie pojawią się na chińskim rynku w ciągu pięciu najbliższych lat. To wymóg nie tylko norm emisji spalin, ale też spełnienie oczekiwań chińskich klientów. Po drogach metropolii Państwa Środka już dziś jeździ naprawdę wiele pojazdów elektrycznych, nie tylko samochodów zresztą.
Pięć hybryd i aut elektrycznych, o jakich mówią plany Grupy PSA, może się wydawać sporą liczbą, ale tak naprawdę będzie to niewiele w stosunku do wszystkich modeli, jakie partnerzy planują wprowadzić na chiński rynek w najbliższych pięciu latach. Ma to być bowiem łącznie aż 34 modele – nowe i poddawane liftingom, zapewne pod różnymi markami. To nie tylko chęć odnowienia gamy, ale i konieczność – chińskie władze oczekują, że średnie spalanie aut osobowych w roku 2020 wyniesie tylko 5,0 l/100 km. W roku 2015 wynosiło 6,9 l/100 km. I pamiętajmy, że mówimy o kraju, w którym diesle w osobówkach praktycznie nie istnieją.
W celu zacieśnienia współpracy z Dongfeng Motors Grupa PSA przeniosła właśnie swoją siedzibę z Szanghaju do Wuhan, gdzie nie tylko ma zakłady produkcyjne spółki DPCA, ale i gdzie mieści się centrala Dongfenga. Dla Francuzów to ważna współpraca – DPCA odpowiada za około jedną czwartą produkcji samochodów PSA na świecie.
Ale po stronie chińskiej również widać spore zaangażowanie. W Europie znane są plany Grupy PSA w zakresie pojazdów autonomicznych. Również w Chinach jest to gorący temat. Władze Wuhan zaoferowały Grupie PSA i Dongfengowi pomoc w zakresie rozwoju samochodów autonomicznych.
Plany Grupy PSA w Chinach zakładają też rozwój tradycyjnych rozwiązań. Wśród projektów wymienianych na najbliższe lata mówi się o rozwoju silników 1.2 PureTech, 1.6 THP i 1.8 THP, o wprowadzeniu jeszcze przed rokiem 2019 turbodoładowanego silnika 1.0, a także o dwusprzęgłowych skrzyniach biegów, ośmiobiegowym automacie oraz nowych sześciobiegowych skrzyniach manualnych.
KG
Najnowsze komentarze