Na zlocie pojawili się także pracownicy Dacii i Renault Technologie Roumanie.
Sporo radości sprawiła uczestnikom jazda po mocno ośnieżonych trasach u stóp Karpat. W same góry też zresztą pojechano – celem był domek Bolboci położony na wysokości 1.460 m. n.p.m. Drogi były ośnieżone i oblodzone, ale cztery napędzane koła dawały radę, a ci, którzy przyjechali Dusterami napędzanymi na przednią oś, korzystali z łańcuchów. W efekcie wszystkie przejazdy były bezpieczne, nikt nie miał większych problemów, i wszyscy odwiedzili punkty przewidziane do zwiedzenia. Oczywiście żadna Dacia nie doznała jakiejkolwiek awarii.
Odbyły się też testy off-roadowe, na których uczestnicy Transylvania Adventure Trophy dawali członkom Klubu Dustera rady, jak należy jeździć w terenie, jaki ekwipunek ze sobą zabrać na takie wyprawy oraz jak korzystać z urządzeń takich, jak wyciągarki, pasy, jak kotwiczyć liny itp. Dacia Duster nadaje się bowiem naprawdę dobrze do jazdy poza asfaltem, w terenie trudnym i wymagającym.
Następny zlot planowany jest na lato bieżącego roku i organizatorzy spodziewają się sporo wyższej frekwencji.
KG
zdjęcia: Dacia
Najnowsze komentarze