Aktualne wydanie tygodnika AUTO ŚWIAT jest numerem podwójnym. Kolejne ukaże się dopiero za 1,5 tygodnia, dlatego też nie spieszyliśmy się z publikacją przeglądu tego pisma. W dodatku okładka kompletnie ignoruje francuską motoryzację, choć coś mi mówi, że w zapowiadanym na tytułowej stronie zestawieniu „100 najbardziej nieudanych i ryzykownych aut ostatniego 20-lecia” naszych ulubionych samochodów nie zabraknie.
AUTO ŚWIAT nr 28-29 (1341) z 18.VII.2022
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 84 (z okładką)
Cena: 5,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 7,1 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C2, C4, C5, C6, C8, DS 7, 207, 307, 308, Boxer, Espace, Kangoo, Laguna, Master, Megane, R4, R5, Thalia, Duster, Logan, Grandland, Movano
Nissany Qashqaia i Ariyę wspomniał we „wstępniaku” zamieszczonym na stronie 3. Redaktor Sewastianowicz.
Oba te Nissany zaprezentowano szerzej na stronach 10-12, przy czym Qashqaia w wersji hybrydowej. W materiale wspomniano też elektrycznego Leafa.
Na stronie 13. AUTO ŚWIAT pokazał nowego francuskiego SUV-a. Nowego, bo do tej pory takiego nie było. To DS 7. Dotychczas na rynku był DS 7 Crossback, ale poliftingowa wersja nie ma już tego ostatniego członu nazwy. DS 7 będzie dostępny także z 360-konną jednostką napędową (oczywiście zelektryfikowaną), analogiczną do tej, która jest oferowana np. w DS 9, albo na przykład w Peugeot 508 PSE. Do tego zmiany stylistyczne (najbardziej rzucają się w oczy nowe światła do jazdy dziennej), nowy system infotainment i niezmiennie przestronne wnętrze oraz znakomite wykończenie. Wersje hybrydowe (E-Tense) tworzące trzon oferty otrzymają też akumulator o większej, niż dotychczas, pojemności – 14,2 kWh.
Na stronie 18. wspomniano Renault Kangoo – najnowsza wersja kosztuje co najmniej 107.900 zł.
Strona 33. przynosi test Peugeota 308 napędzanego 130-konnym silnikiem benzynowym współpracującym z manualną skrzynią biegów. To auto praktycznie bliźniacze do opisanego przeze mnie w połowie kwietnia. Redaktor Sękalski chwali design auta oraz bogate wyposażenie testowanej wersji Allure Pack, ale trzeba przyznać, że już w standardzie 308-ka oferuje całkiem sporo. Autor docenia także pojemny bagażnik i łatwość obsługi. Nieźle wypada także dynamika. Pochwalono również pracę lewarka skrzyni biegów (!), co rzadko się zdarza w motogazetkach w odniesieniu do samochodów francuskich. Słowa uznania zebrało też komfortowe, ale zapewniające pewne prowadzenie zawieszenie 308-ki. Skrytykowano jedynie, i to nieznacznie, wyczucie układu kierowniczego.
Na stronach 38-42 AUTO ŚWIAT przedrukował porównanie z „Auto Bilda”, w którym w szranki stanęły Kia Sportage i Opel Grandland, oba w wersjach hybrydowych plug-in. Kia startuje z nieco niższej ceny i ma teoretycznie większy zasięg na prądzie, ale Opel dostarczyć może aż 300 KM, gdy auto koreańskie oferuje jej co najwyżej 265 KM. OK, to i tak bardzo dużo, ale dla osób ekscytujących się cyferkami warto te wartości podać.
Opel jest troszkę krótszy, ale ma niemal taki sam rozstaw osi. Jest też niższy i trochę węższy, więc przestronność Kii oceniono znacznie wyżej. Także za bagażnik koreańskie auto otrzymało więcej punktów. Stwierdzono też, że Sportage ma „nowsze multimedia”. Pod względem wyposażenia auta są bardzo podobne (ale mimo to Kia zyskała tu kilka punktów i nie mam pojęcia, dlaczego), ale Kia oferuje znacznie dłuższą gwarancję mechaniczną. Opel z kolei ma lepsze fotele i lepszą pozycję za kierownicą, wyraźnie lepiej przyspiesza i zapewnia lepszą elastyczność, jest też nieco lepiej wyciszony. Pod względem komfortu – zdaniem testujących – lepsza jest Kia, ale Opel ma znacznie mniejszy promień skrętu, więc łatwiej nim zawrócić. Sportage ma za to skuteczniejsze hamulce. Opel odzyskał trochę punktów za przeglądy.
Ostatecznie jednak to Kia wygrała starcie w stosunku 472 punkty do 454 oczek Opla.
Na stronach 55-73 AUTO ŚWIAT zaprezentował „100 najbardziej nieudanych i ryzykownych aut ostatniego 20-lecia”. Nie wątpię, że część z nich pochodziła z francuskich koncernów. Jakie to auta?
– Nissan Qashqai II 1.2 DIG-T na miejscu 97.;
– Citroën C2 SensoDrive na miejscu 92.;
– Dacia Duster I 1.2 TCe na miejscu 85.;
– Renault Espace IV 3.0 dCi na miejscu 78.;
– Peugeot 207 1.6 VTi na miejscu 76.;
– Nissan Qashqai I 1.5 dCi na miejscu 71.;
– Citroën C5 I 2.0 HPi na miejscu 62.;
– Citroën C5 II 1.6 VTi / THP na miejscu 49.;
– Citroën C6 2.7 HDi V6 na miejscu 45.;
– Renault Megane II 1.5 dCi na miejscu 41.;
– Citroën C8 2.2 HDi na miejscu 40.;
– Renault Thalia I 1.5 dCi na miejscu 38.;
– Dacia Logan I 1.5 dCi na miejscu 32.;
– Citroën C4 I 1.6 VTi na miejscu 26.;
– Peugeot 307 1.6 na miejscu 11.;
– Renault Laguna II 1.9 dCi na miejscu 6.
Pominąłem auta marek wchodzących dziś w skład czy to koncernu Stellantis, czy też Aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi, które w opisywanych wersjach albo powstały dużo wcześniej, albo nie mają w praktyce nic wspólnego z francuską motoryzacją.
Czepianie się Citroëna C8 było zaś – w moim odczuciu – mocno na siłę.
Rok bieżący jest rokiem półwiecza Renault 5. Z tego powodu w różnych zakątkach globu odbywają się najróżniejsze imprezy związane z tym modelem samochodu. AUTO ŚWIAT pisze o „piątce” na stronach 74-77 przez pryzmat wizyty w fabryce we Flins, gdzie przygotowano wystawę różnych odmian jubilata. Renault 5 bazowało częściowo na Renault 4, ale miało o wiele nowocześniejsze nadwozie, które zapewniało dobą, jak na tę klasę, przestronność i aż 270-litrowy bagażnik. Na bazie Renault 5 powstały nie tylko świetne rajdówki, ale i legendarne wersje cywilne o imponujących osiągach.
W materiale podsumowującym sprzedaż nowych aut w I półroczu 2022 roku (strona 80.) natkniecie się na wzmianki o Dacii jako takiej, ale i o Dacii Duster, a także o Renault Masterze (lider rynku lekkich aut użytkowych), Oplu Movano i Peugeocie Boxerze.
I to już wszystko, co o interesujących nas samochodach napisano w aktualnym numerze tygodnika AUTO ŚWIAT.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto Świat
Najnowsze komentarze