Wkrótce po tym auta trafią do sprzedaży. Co się bardzo rzadko zdarza Auta będą prezentowane na wspólnym stoisku trzech firm.
Trojaczki – podobne ale nie takie same. Mimo iż samochody są wynikiem współpracy i mają wiele cech wspólnych to każde zyska cechy indywidualne swojej marki i tak C1 oczywiście jak zawsze duże logo na masce.
C1 jest małym czteromiejscowym autkiem, którego wnętrze japońsko-francuskiego modelu ma zapewnić w miarę komfortowe podróżowanie czterem pasażerom. Cytrynka przystosowana została do jazdy w warunkach miejskich i przeznaczona jest na rynek europejski.
Autko o długości 3 429 mm, szerokości 1 630 mm, wysokości 1 470 mm. Wyposażony w silnik najnowszej generacji o niskim zużyciu paliwa, krótko mówiąc najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne w zakresie bezpieczeństwa i ochrony środowiska.
Niewielki bagażnik będzie można powiększać poprzez rozkładanie oparcia tylnej kanapy.
W zależności od wersji w wyposażeniu „trojaczków” znajdą się m.in. cztery airbagi, ABS, centralny zamek, elektrycznie regulowane szyby oraz klimatyzacja. Struktura nadwozia ma zagwarantować wysoki poziom bezpieczeństwa biernego.
Czy nowy Citroen C1 zdobędzie taką samą popularność jak pozostałe modele? To już okaże się wkrótce. Bez odpowiedzi pozostaje na razie pytanie o cenę. Tu musimy poczekać do wiosny.
Najnowsze komentarze