Niewątpliwie gwiazdą okładki listopadowego numeru miesięcznika AUTO MOTOR I SPORT jest Renault Austral. Tym razem jest to jeden z tylko dwóch pokazanych na stronie tytułowej samochodów, a w dodatku zajmuje naprawdę dużo miejsca. Wspomniano też, ale tylko słownie, Peugeota 2008 i Alfę Romeo Tonale. Czy jednak to wystarczy, aby polecić Wam zakup tego pisma?
AUTO MOTOR I SPORT nr 11 (378) z XI.2022
Wydawca: Motor Presse Polska zależne od Motor-Presse Stuttgart
Stron: 92 (z okładką)
Cena: 13,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 15 groszy
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Alpine, Dacia, Michelin
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C5, Oli, 2008, 407, 508, 4EVER Trophy, 5 Turbo 3E, Austral, Captur, Kadjar, Megane E-Tech Electric, R4, R5, A110, Bigster, Duster, Manifesto
AUTO MOTOR I SPORT podrożał. Kosztuje już 13,99 zł. Jeszcze poprzednie, październikowe wydanie, było o 2 zł tańsze. Drożyzna dotyka każdej dziedziny życia. Niełatwo będzie się żyło w najbliższych latach, oj, niełatwo…
Duża część „wstępaniaka” ze strony 3. traktuje o Maserati GranTurismo, o czym wspominam dlatego, że ta włoska marka wchodzi w skład koncernu Stellantis. Więcej miejsca na to sportowe auto przeznaczono na stronach 6-7 w dziale Pole Position. Dalej w tej sekcji pisma – na stronie 10. – znajdziecie parę zdań na temat Alpine A110 R. Wspomniano tam także o limitowanej serii sygnowanej nazwiskiem Fernando Alonso – powstanie tylko 32 egzemplarze.
Kolejne strony tego działu – 12-13 – poświęcono na prezentację konceptów pokazanych przez Renault na tegorocznych targach Paris Mondial de l’Automobile. Mowa o Renault 4EVER Trophy oraz Renault 5 Turbo 3E. W tekście pojawiły się też wzmianki o Renault 4, o Capturze i Renault 5. Z kolei na stronie 14. znajdziecie prezentację koncepcyjnej Dacii Manifesto. W tym materiale znalazła się też zapowiedź nowego, hybrydowego Dustera, a także większego SUV-a o nazwie Bigster.
Wciąż w sekcji Pole Position, ale już na stronie 16., znajdziecie prezentację koncepcyjnego Citroëna Oli. Poświęciliśmy mu naprawdę duży artykuł w dniu jego prezentacji, 29. września 2022 roku.
Renault Austral jest następcą Kadjara. To jednak samochód zupełnie inny. O swoich wrażeniach z pierwszych jazd Australem napisałem parę słów już niemal cztery tygodnie temu. Także AUTO MOTOR I SPORT zamieścił test nowego francuskiego SUV-a. Znajdziecie go na stronach 26-29. Redaktor Ziemek także jeździł 200-konną odmianą Esprit Alpine. Trochę utyskuje na aż trzy dźwigienki po prawej stronie kolumny kierowniczej, chwali za to wygodę foteli i przestronność auta, może za wyjątkiem niewielkiej ilości miejsca na stopy pasażerów kanapy przy maksymalnie opuszczonych fotelach. To dość częsty zarzut w odniesieniu do samochodów marki Renault.
Autor uznał też, że silnik spalinowy załącza się w wyraźny sposób i w dodatku wprowadza do samochodu wibracje, a do tego słychać go wraz ze wzrostem prędkości obrotowej. To dość normalne zjawisko, o ile się orientuję ;-) Prawdę mówiąc ja nie zaobserwowałem podczas premiery prasowej żadnych wibracji, a i wyciszenie było przez chyba wszystkich bardzo chwalone.
Redaktor Ziemek pochwalił za to niskie spalanie rzeczywiste i duży zasięg, nawet rzędu 1.000 km. Spodobał mu się także układ jezdny Australa, z czym nie sposób się nie zgodzić. I to nie tylko z uwagi na system 4Control pozwalający zacieśnić średnicę zawracania do 10,1 metra, ale przede wszystkim z uwagi na świetny kompromis między komfortem, a pewnością prowadzenia. Dobrze wypadł też układ kierowniczy. Pochwalono też system infotainment oraz wykończenie samochodu.
Test Alfy Romeo Tonale opublikowano na stronie 30. listopadowego AUTO MOTOR I SPORT. Pod maską pracował silnik wysokoprężny i Redaktor Mroczek uznał, że na dzisiaj to najlepsza wersja tego modelu. Także z uwagi na cenę samochodu.
Renault Megane E-Tech Electric został wspomniany w roli konkurenta dla opisanego na stronie 44. Volkswagena ID.3.
Test Peugeota 2008 ze 155-konnym silnikiem PureTech AUTO MOTOR I SPORT zamieścił na stronie 58. Jako rywal wystąpił Renault Captur. Opisywany silnik zniknął z oferty 2008-ki, ale może jeszcze gdzieś w salonie takie auto uda się znaleźć. Redaktor Piaskowski chwali stylistykę samochodu, materiały wykończeniowe i wysoki komfort, a także temperament silnika. Potrafi zerwać przyczepność podczas przyspieszania na mokrej nawierzchni nawet przy prędkości 80-90 km/h.
Nie rozumiem za to zarzutu pod adresem selektora automatycznej skrzyni w tym samochodzie (analogiczny jest w wielu innych modelach Grupy PSA). Autor pisze, że jest tak mały, że czasem trudno zorientować się, jakie przełożenie zostało wybrane. Po pierwsze – zawsze jest podświetlony tryb jazdy (D lub R), zawsze też na wyświetlaczu przed kierowcą jest taka informacja wyświetlana – wraz z numerem biegu. Autor skrytykował także system Stop&Start oraz jakość kamery cofania.
Opona Michelin Pilot Alpin 5 wygrała (ex aequo) test opon zimowych w rozmiarze 245/45R19 V/W. Szczegółów szukajcie na stronach 70-74.
W dziale Autokomis, czyli sekcji, gdzie opisywane są samochody używane, AUTO MOTOR I SPORT tym razem przyjrzał się klasie średniej. Opisano też dwa auta francuskie – Citroëna C5 (na stronie 78.) i Peugeota 508 (trzy strony dalej). C5-tka wypadał dobrze, choć ma sporo ocen przeciętnych i jedną poniżej przeciętnej – za silnik w przypadku aut z przebiegiem 150-200 tys. km. Peugeot 508 wypada wyraźnie lepiej, niemal bardzo dobrze. W przypadku obu modeli wspomniano też Peugeota 407.
I to już wszystko, co o naszych ulubionych samochodach napisano w datowanym na listopad 2022 roku numerze AUTO MOTOR I SPORT. Kolejne wydanie zapowiadane jest na piątek, 18. listopada 2022.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto motor i sport
Najnowsze komentarze