SUV-y, SUV-y, SUV-y… Tak – z jednym wyjątkiem – prezentuje się okładka grudniowego numeru miesięcznika AUTO MOTOR I SPORT. I nie ma tu ani jednego auta francuskiego, acz trzy modele trochę z interesującymi nas tematami związane jednak są. To Alfa Romeo Tonale, Mitsubishi Eclipse Cross oraz Nissan X-Trail. Mam jednak nadzieję, że coś typowo francuskiego wewnątrz numeru się jednak znajdzie.
AUTO MOTOR I SPORT nr 12 (379) z XII.2022
Wydawca: Motor Presse Polska zależne od Motor-Presse Stuttgart
Stron: 92 (z okładką)
Cena: 13,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 15 groszy
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Renault, Opel, Michelin
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: DS4, DS 4, Captur, Zoe, Astra, Grandland
Na sowa Carlosa Tavaresa, szefa koncernu Stellantis, powołał się we „wstępniaku” Redaktor Popkiewicz. Chodzi o opinię, iż opracowywanie silników spalinowych spełniających normę Euro 7 nie ma sensu, bo pociąga za sobą ogromne koszty, a jednostki te byłyby oferowane dość krótko ustępując już za kilka lat samochodom elektrycznym.
Na tej samej stronie widać na jednym ze zdjęć Maserati Grecale.
W dziale Pole Position na stronie 12. AUTO MOTOR I SPORT pisze o liftingu dwóch modeli marki Alfa Romeo – Giulii i Stelvio, o raz o wprowadzeniu Opla Grandlanda GSe. W przypadku Alfy wspomniano też o Tonale, a Opla – o Astrze GSe.
Renault Zoe można dostrzec na grafice zamieszczonej na stronie 16.
Dwie strony dalej AUTO MOTOR I SPORT poleca kilka muzeów samochodów, zwracając szczególną uwagę na Ferrari, Mercedesa i Porsche. Sugeruje też odwiedzenie muzeum Alfy Romeo w Arese i kilka innych. Kompletnie przy tym ignoruje znakomite muzeum Grupy PSA (kiedyś Peugeota) w Sochaux.
AUTO MOTOR I SPORT zamieścił w aktualnym wydaniu testy jedenastu aut hybrydowych, głównie SUV-ów. W stawce znalazły się też auta nas interesujące: Renault Captur, Nissan X-Trail, Mitsubishi Eclipse Cross oraz Alfa Romeo Tonale. Nissan (strony 22-25) wypadł dobrze, ale to niemałe i dobrze wyposażone auto, więc w wersji hybrydowej kosztuje zauważalnie ponad 200.000 zł. Rywale wcale jednak nie muszą się okazać tańsi! Alfa opisana na stronach 26-27 też okazuje się ciekawym samochodem, który potrafi zapewnić całkiem spory zasięg na prądzie w ruchu miejskim.
Z kolei Renault Captura E-Tech zestawiono z Fordem Explorerem i Mitsubishi Eclipse’em na stronach 30-37, choć to – według mnie – samochody kompletnie nieporównywalne. Nie dość, że są z różnych światów cenowych, to i gabarytowo różnią się znacząco. Na szczęście nie do końca jest to klasyczne porównanie, a raczej ocena pięciu ogólnych parametrów: osiągów i dynamiki, wrażeń z jazdy, komfortu i funkcjonalności, poczucia wyjątkowości oraz cen i ekonomii. Ford kosztujący wyraźnie ponad 400.000 tys. zł uzbierał 19 gwiazdek i okazał się samochodem najlepszym. Mitsubishi uciułało zaledwie 12 gwiazdek i przegrało starcie. Renault Captur został „wyceniony” na 15 gwiazdek i zachwyciło dynamiką, praktycznością w mieście, zużyciem paliwa i pracą zespołu napędowego. Dobrze wypadła także cena zauważalnie poniżej 120.000 zł za wersję hybrydową. Pamiętajmy jednak, że to klasyczna hybryda typu HEV.
Nissan Qashqai wystąpił w roli potencjalnego rywala dla opisanej na stronach 42-43 Toyoty Corolli Cross.
Z kolei jako alternatywę dla opisanego na stronach 44-45 Ferrari 296 GTS wymieniono Maserati MC20 Cielo.
Test Maserati Grecale, czyli włoskiego SUV-a marki współtworzącej koncern Stellantis, znajdziecie na stronach 56-61. Auto uzyskało tylko 3,5 gwiazdki na 5 możliwych do zdobycia. Skrytykowano cenę, wysokie zużycie paliwa podczas dynamicznej jazdy, krótkie okresy międzyprzeglądowe i ich bardzo wysokie ceny (moim zdaniem to wszystko cechy, a nie wady tego typu samochodu), a także bardzo krótką, bo zaledwie 3-letnią gwarancję na perforację nadwozia. Po stronie zalet pojawiły się przestronne wnętrze, świetna stylistyka, wysoka jakość, pojemny bagażnik, rewelacyjne fotele, znakomite wyciszenie, dynamiczny silnik i dobrze zestrojony układ jezdny, a do tego układ stabilizacji zestrojony tak, że auto zachowuje się bardzo przewidywalnie.
W teście opon całorocznych w rozmiarze 235/35R19 (strony 74-75) najlepiej wypadło ogumienie Michelin CrossClimate 2.
W dziale Autokomis, w którym prezentowane są samochody używane, tym razem AUTO MOTOR I SPORT opisuje małe prestiżowe SUV-y. „I crossovery”, chciałoby się dodać. A to dlatego, że na stronie 79 pojawił się Citroën DS4 / DS 4. Ten francuski przedstawiciel w segmencie premium wypadł dobrze, a nawet bardzo dobrze! Raport Dekry notę przeciętną wydał tylko za układ hamulcowy i nadwozie aut z niedużym przebiegiem (przy większym jest już bardzo dobrze). Pozostałe elementy Dekra ocenia na powyżej przeciętnej, albo wręcz bardzo dobrze. My wiemy, że warto wykazać trochę ostrożności w przypadku silników benzynowych, ale też nie demonizujemy problemu.
Na stronie 80. opisano Fiata 500X, też uznawanego za prestiżowego SUV-a/crossovera. To auto też okazuje się całkiem dobre.
I to już wszystko, co o naszych ulubionych samochodach napisano w datowanym na grudzień 2022 roku numerze AUTO MOTOR I SPORT. Kolejne, styczniowe, a więc już przyszłoroczne wydanie zapowiadane jest na piątek, 16. grudnia 2022, czyli równo za dwa tygodnie
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto motor i sport
Najnowsze komentarze