Czasem zastanawiam się nad kwestiami równouprawnienia… Parytety, walka o dostęp do miejsc pracy, funkcji i stanowisk. Kobiety chcą równego statusu z mężczyznami. Wydaje się to nawet zrozumiałe, ale jak przyjdzie co do czego, to kobiety oczekują, że będziemy wykonywać prace, które im jakoś nie pasują. Bo ciężko, niewygodnie, nie wypada…
Faceci jakoś nie walczą o prawne uregulowanie dostępu do określonych zawodów i branż. Popatrzmy na służbę zdrowia, bankowość, handel – myślę, że nie pomylę się wiele, jeśli napiszę, iż są to branże zdominowane przez płeć piękną. I my, faceci, jakoś nie rwiemy szat z tego powodu. Nie domagamy się równego dostępu do zawodu pielęgniarki, ale też nie oczekujemy, że panie zażyczą sobie równego dostępu do zawodu górnika.
Dlatego czasem drażnią mnie te prawne uregulowania. Są zawody, w których lepiej odnajdują się panie, są też i takie, które tradycyjnie wykonują faceci. Wprowadzanie parytetów jest głupie, bo jeśli ustalimy, że na przykład w parlamencie połowę posłów i senatorów mają stanowić kobiety, a do wyborów nie stanie ich 280 w całym kraju, to diabli wezmą cały system. I co wówczas? Zmniejszymy parlament tak, żeby dopełnić do 100% facetami to, co uda się osiągnąć z kandydatek? Myślicie, że uzbiera się aż 280 pań, które będą chciały robić buble? Nie jestem przekonany… ;-)
Francuzi, z natury bardzo poprawni politycznie, czasem aż do przesady, wdrażają rozwiązania w biznesie, które mają ułatwić kobietom dostęp do pewnych stanowisk. Właśnie koncern PSA Peugeot Citroën otrzymał przedłużenie „etykiety” wyróżniającej pracodawcę dbającego o równy dostęp do stanowisk i nie tylko. Po raz pierwszy ten znacznik Grupa PSA otrzymała w roku 2005 i była pierwszym wielkim francuskim koncernem, który taki certyfikat uzyskał. Trzy lata później przedłużono jego ważność, ponownie miało to miejsce również w roku 2011. Teraz także PSA może się poszczycić tymże wyróżnieniem.
Certyfikat ów uznaje Grupę za firmę, która prowadzi politykę stabilnego wzrostu uwzględniającą zatrudnianie, rozwój i integrację osób z różnych środowisk kulturowych, narodowościowych, religijnych, o różnym stopniu wykształcenia i doświadczenia.
Nieco ponad dwa lata temu, w lutym 2011 roku, Grupa PSA zawarła nową umowę ze wszystkimi działającymi w niej związkami zawodowymi. Umowa ta znacznie rozszerzała ustalenia wstępnego porozumienia z 2003 roku, odnowionego cztery lata później. Na mocy tejże umowy coraz więcej kobiet pojawia się na szczeblach zarządzania. Firma stara się wspierać rozwój zawodowy kobiet.
W roku ubiegłym kobiety stanowiły 22% zatrudnionych w PSA Peugeot Citroën. To znaczący wzrost w stosunku do 17,6% dziesięć lat wcześniej. Odsetek kobiet wśród nowozatrudnianych pracowników wyniósł 36,2%, o 7 punktów procentowych więcej, niż w roku 2010. Już niemal 1/3 menadżerów Grupy PSA stanowią kobiety. A pamiętać trzeba, że branża motoryzacyjna nie jest pierwszym wśród celów zawodowych wielu pań…
Tylko jak tak dalej pójdzie, to my, faceci, możemy się znaleźć w mniejszości i zaczniemy walczyć o nasze prawa… ;-)
Citroen
KG
Najnowsze komentarze