Sprzedaż samochodów elektrycznych we Francji gwałtownie wzrosła. Ich udział wynosił w grudniu 19,2%, blisko sześciokrotnie więcej niż rok wcześniej!
Aż 11,1% rynku stanowią nowe samochody 100% elektryczne, w tym bardzo dobrze sprzedające się Renault Zoe i Peugeot 208. Niedługo do tego grona dołączy jeszcze elektryczny Citroën C4, który niedawno pojawił się w ofercie. Najpopularniejsze jeszcze oczywiście Zoe, którego długoterminowy test zaczynamy jutro. 8,1% udziałów w rynku zdobyły ładowalne hybrydy PHEV.

Renault Zoe znajduje się na szczycie listy sprzedaży, rośnie mu jednak w koncernie konkurent. To nowa Dacia Spring, która będzie najtańszych europejskim samochodem elektrycznym. Dacia wprowadzi ten samochód do sprzedaży na wiosnę, najpierw trafi on jednak do sieci car sharingu.
Samochody elektryczne są coraz bardziej popularne w Europie. Wpływają na to rosnąca ilość ładowarek, zachęty ze strony poszczególnych rządów oraz zwiększanie zasięgów. W ciągu najbliższych kilku lat powinniśmy zobaczyć nowe modele aut, które będą oferowały zasięgi porównywalne z dieslami i umożliwią ładowanie akumulatorów w kilka minut, co dodatkowo wpłynie na wzrost udziałów rynkowych.
W Polsce popularność aut elektrycznych dopiero przed nami. Brakuje atrakcyjnego systemu dopłat, wysokie koszty zakupu są wciąż barierą trudną do przeskoczenia dla wielu potencjalnych nabywców. Na osiedlach wciąż nie ma infrastruktury do ładowania a obowiązujące przepisy nie ułatwiają jej rozwoju.
źródło: CleanTechnica