Jak poradzić sobie z tłokiem i korkami w mieście? Najlepiej wsiąść do możliwie najmniejszego samochodu. Na podobny pomysł wpadł Jean Bertin, który w 1965 roku stworzył miniaturową wersję Renault 4. Niestety model nigdy nie zdobył serc szefów francuskiej marki i tym samym nigdy nie trafił do produkcji.
Renault 4 był produkowany w wersji osobowej i dostawczej, ale do oferty mógł trafić jeszcze jeden, mniejszy wariant. Skróconą o 74 cm „Czwórkę”, zaproponował pomysłowy inżynier lotnictwa z Francji, Jean Bertin jako alternatywny środek transportu do poruszania się po wąskich paryskich ulicach i doskonały sposób na ograniczoną liczbę miejsc postojowych.
Miniaturowa wersja R4 powstała na bazie seryjnej „Czwórki”, ale trzeba było pozbyć się zbędnych elementów, aby zmniejszyć wymiary, już i tak niewielkiego pojazdu. Samochód podzielono na trzy części, pozbawiono środkowej i ponownie złożono w jedną całość. Masa pojazdu zmniejszyła się w ten sposób o ok. 60 kg. Pozostawiono dwa przednie fotele i praktyczny bagażnik.
Długość Renault 4 Bertin wynosiła niecałe 3 m. Dzięki rozstawowi osi zmniejszonemu z 2,44 m do 1,66 m, samochodzik oferował promień skrętu ok. 7 m co ułatwiało manewry w ciasnych przestrzeniach miasta. Miniaturowe Renault 4 napędzał silnik o pojemności 747 cm³ pochodzący z seryjnego R4.
Renault 4 Bertin zadebiutował podczas salonu samochodowego w Paryżu w 1969 roku, ale dwumiejscowa wersja nie zdobyła zbyt wielkiego zainteresowania. Mimo to Jean Bertin korzystał z prototypu na co dzień. Po śmierci inżyniera pojazd trafił do garażu. Na początku lat 90. został przekazany Muzeum Motoryzacji w Miluzie a w 2010 roku przeszedł renowację.
Najnowsze komentarze