Renault Polska nie oferuje Alaskana w naszym kraju, ale przecież Szwajcaria jest krajem, z którego na polski rynek (wtórny) trafia całkiem sporo aut. Co więcej – są one cenione za często wysoki standard wyposażenia. Jeśli więc ktoś bardzo chciałby Alaskana, to może go ściągnąć z Zachodu. A na szwajcarski rynek trafiła niedawno ekskluzywna seria specjalna tego pick-upa o nazwie ICE-Edition.
Co wyróżnia Alskana ICE-Edition? Auto wyposażono m.in. w praktyczną zwijaną pokrywę przestrzeni ładunkowej, ekskluzywny pałąk zabezpieczający (Sports Bar) w kolorze czarnym oraz szereg elementów personalizujących tę wersję. Preferowany kolor serii specjalnej, to Blanc Glace.
Auto seryjnie jeździ na 18-calowych felgach ze stopów lekkich z efektem diamentowym, ma czarne poszerzone błotniki, antenę w kształcie płetwy rekina, specjalne dywaniki podłogowe (tekstylne) oraz listwy progowe z emblematem ICE-Edition.
Wewnątrz oprócz standardowej przestronności klient będzie się cieszył z wygodnych skórzanych foteli oraz zestawy audio wyposażonemu w sześć głośników firmy Focal.
Renault Alaskan ICE-Edition bazuje na wersji wyposażeniowej Intens z podwójna kabiną. Pod maską pracuje podwójnie turbodoładowany, oszczędny silnik 2.3 dCi 190 współpracujący z siedmiobiegową skrzynią EDC, a napęd przekazywany jest na wszystkie cztery koła. Ceny startują z poziomu 53.050 franków szwajcarskich (równowartość w złotych wg dzisiejszego kursu średniego NBP, to blisko 220.000 zł).
Powierzchnia ładunkowa, jaką oferuje Renault Alaskan, to 2,5 m². Ładowność samochodu przekracza tonę, a auto może ciągnąć przyczepę hamowaną o masie do 3,5 tony.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Renault
Najnowsze komentarze