Z powodu nowych wytycznych dotyczących emisji spalin, Renault stopniowo zmniejsza ofertę silników Diesla. Zmiany wkrótce dotkną modele Clio i Captur, ale nie tylko.
Nowe normy emisji spalin Euro 6D-full, które wejdą w życie w styczniu 2021 roku wymuszają na producentach decyzje, które pozwolą na uniknięcie wysokich kar. Najbardziej widoczną zmianą jest pojawienie się hybryd i pojazdów elektrycznych. Nieco dyskretniej z konfiguratorów znikają diesle. Grupa Renault pozbawiła wysokoprężnego silnika nową Dacię Sandero, następne w kolejce są pojazdy spod znaku rombu. W przyszłym roku zadebiutuje Renault Arkana, który znajdzie się w ofercie pomiędzy Kadjarem a Koleosem. Producent wyposaży model w oferowany już w modelach Clio, Captur i Megane napęd e-Tech mocy 140 KM oraz silnik TCe 160 z układem miękkiej hybrmild-hybrid 12V. O dieslu nikt nie wspomina. Zmiany czekają wkrótce także modele Clio i Captur.
Wraz z końcem roku z oferty Renault Clio zniknie jednostka Blue dCi o mocy 115 KM oraz dostępna we Francji 85-konna wersja tego silnika. W zamian pojawi się 100-konny motor, ale nie od razu. Spodziewamy się trwającej przynajmniej kilka miesięcy luki. Według magazynu L’automobile Magazine, który powołuje się na wiarygodne źródło nie powinniśmy przyzwyczajać się również do obecności bloku Blue dCi w Capturze. Francuski producent zupełnie usunie diesla katalogu crossovera. W zamian, Renault proponuje napęd hybrydowy.
Scénic, Kadjar i Megane wkrótce zostaną pozbawione jednostki 1,7 Blue dCi. Zmiany w gamie napędów dotkną również Talismana i Koleosa.
Najnowsze komentarze