Renault święci prawdziwe triumfy na rodzimym rynku z modelem Captur. Auto sprzedaje się rewelacyjnie praktycznie w każdym miesiącu bieżącego roku, choć przecież nie jest już jakąś niesamowitą nowością. Ponieważ jednak ma znakomitą stylistykę – chwyta za serca kolejne tysiące klientów. W Polsce zresztą też sprzedaje się nieźle – tylko w tym roku zarejestrowano nad Wisłą (w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy) niemal 1,5 tysiąca Capturów, co daje temu modelowi czwarte miejsce w gamie Renault – po Clio, Masterze i Megane. A jaką wersję wybrać, próbowaliśmy podpowiedzieć w naszym teście przeprowadzonym na Bałkanach.
Najwyraźniej Captur jest samochodem hipnotyzującym, skoro wybiera go tak wiele osób, i to płci obojga. W związku z tym Renault zaproponował we Francji wersję o nazwie Hypnotic. Bazuje ona na kolorze Cappuccino Brown, który pojawia się w wielu dwubarwnych wersjach wybieranych przez klientów, acz przyznać muszę, że połączenia kolorystyczne w wersji Hypnotic wydają mi się dość… hmmm… odważne ;-)
Ale klienci wiedzą lepiej! We Francji sprzedano od początku roku już przeszło 44.000 Capturów, a wiele z nich ma dwubarwne wykończenie. Zresztą mianem Cappuccino nazywaliśmy też jeden z samochodów porównanych latem na Bałkanach.
Ale kolor użyty w wersji Hypnotic jest nieco inny. To nowa barwa w gamie Captura.
Na co mogą liczyć klienci, którzy zdecydują się zamówić tę serię limitowaną? Bazuje ona na wersji wyposażeniowej Intens, a więc bogatej. Ma 17-calowe alufelgi Cappuccino z opcjonalnym, ale niewymagającym dopłat efektem diamentowym, oznaczenia Hypnotic, tapicerkę łączącą brązową skórę z czarną alcantarą, chromowane elementy wyposażenia wnętrza, czarno-brązowe wykończenie deski rozdzielczej i boczków drzwiowych (idealnie pasujące do tapicerki), anodowane klamki wewnętrzne i przełączniki sterujące do szyb, a także brązowy podłokietnik. Fotele są podgrzewane, a na progach pojawiły się listwy ochronne, nie zabrakło też dywaników z wyhaftowaną nazwą serii limitowanej. Pojawiły się też aluminiowe pedały, aluminiowe wykończenie lewarka dźwigni zmiany biegów, elektrochromatyczne lusterko wewnętrzne, LED-owe lampki sufitowe oraz podświetlane lusterka w osłonach przeciwsłonecznych.
Renault Captur Hypnotic wyposażono bogato także pod względem systemów elektronicznych. Seryjnie pojawiły się system R-Link Evolution oraz kamera cofania (Pakiet Techno).
Renault wyliczył, że decydując się na Captura Hypnotic klient oszczędza 1.150 euro. OK, ale ile w takim razie musi wydać?
Captur Hypnotic Energy TCe 90 – 21.200 euro
Captur Hypnotic Energy TCe 120 EDC – 23.300 euro
Captur Hypnotic Energy dCi 90 eco² – 23.700 euro
Captur Hypnotic Energy dCi 90 EDC – 25.100 euro
Captur Hypnotic Energy dCi 110 – 24.900 euro
Za koło zapasowe trzeba dopłacić 120 euro, za lakier metalizowany – 520 euro.
Możliwe łączenia barwne w Clio Hypnotic, to:
– nadwozie Ivory, dach Cappuccino Brown
– nadwozie Cendré Beige, dach Cappuccino Brown
– nadwozie Cassiopé Grey, dach Cappuccino Brown
– nadwozie Étoilé Black, dach Cappuccino Brown
– nadwozie Cappuccino Brown, dach Étoilé Black
KG; zdjęcia: Renault
Najnowsze komentarze