Renault Espace, który jest jednym z niewielu ocalałych minivanów na rynku już niedługo przejdzie face lifting. Prototyp samochodu jest testowany na europejskich drogach.
Minivany nie mają łatwego życia na rynku i z żalem obserwujemy, jak kolejne pozycje ustępują miejsca nowocześnie wyglądającym, choć niekoniecznie tak samo praktycznym SUV-om. Jaki los czeka Renault Espace? Producent spod znaku rombu zamierza przedłużyć życie modelu przynajmniej o kilka lat. Samochód jest już prawie gotowy a egzemplarz skryty pod osłoną kamuflażu przechodzi jeszcze ostatnie testy na europejskich drogach. Nie spodziewamy się drastycznych zmian w wyglądzie pojazdu, raczej pożyczenia kilku smaczków stylistycznych z nowej gamy Renault. Zmianom poddane zostaną reflektory przednie i tylne oraz osłona chłodnicy. Sylwetka Espace pozostanie bez zmian.
Odświeżony Espace będzie napędzany tymi samymi silnikami co w aktualnej gamie producenta. Pod maską znajdziemy 2-litrowy wysokoprężny motor o mocy 160 lub 200 KM. W ofercie nie zabraknie benzynowej jednostki TCe generującej 225 KM.
Nowe Renault Espace zadebiutuje najprawdopodobniej jeszcze w listopadzie tego roku i trafi do europejskich salonów na początku roku 2020. Co potem? Renault na razie nie potwierdza ani nie zaprzecza, ale odświeżony Espace może być ostatnim modelem z rodziny minivanów, która zadebiutowała w 1984 roku.
Źródło: Autoevolution.com
Najnowsze komentarze