„Wewnętrzna kontrola sprawdziła wynagrodzenia obecnych członków komitetu wykonawczego grupy Renault za lata 2017 i 2018 i stwierdziła, że są one zgodny z obowiązującym prawem oraz wolne od wszelkich nadużyć finansowych” – brzmi treść oświadczenia koncernu Renault. Kontrola miała miejsce w związku z zarzutami, jakie postawili Carlosowi Ghosnowi japońscy prokuratorzy.
Szef Renault pozostaje w areszcie w Japonii w związku z zarzutami o niewłaściwe postępowanie finansowe. Jutro prokuratorzy z Tokio oskarżą prawdopodobnie Carlosa Ghosna o kolejne naruszenia prawa. Prezes Renault podtrzymuje swoją niewinność i jest zdecydowany bronić się przed „nieprawdziwymi zarzutami” jak to określił w swoim przemówieniu przed sądem w ostatni wtorek.
Ghosn przebywa w areszcie w Japonii w związku z zarzutami natury finansowej po aresztowaniu go w listopadzie. Nissan usunął Ghosna ze stanowiska przewodniczącego wkrótce po jego aresztowaniu, natomiast w grudniu Renault zdecydowało się utrzymać go na swoim stanowisko po tym, jak okazało się, że nie zebrano wystarczających dowodów na popełnienie przestępstwa. Jednak rząd francuski przyspiesza przygotowania do zastąpienia Ghosna w Renault, jeśli nie jest w stanie wrócić i kierować firmą. Państwo, które jest właścicielem 15 procent Renault, szuka potencjalnych kandydatów do zastąpienia Ghosna. Mówi się o kandydaturze Jeana-Dominique’a Senarda, dyrektora generalnego firmy Michelin.
Żona Ghosna oświadczyła z kolei w dniu dzisiejszym, że martwi ją zdrowie męża, ponieważ „cierpi na wysoką gorączkę w areszcie w Tokio„. Carole Ghosn powiedziała również, że nie ma żadnych informacji bezpośrednich, od 19 listopada nikt z rodziny nie miał kontaktu z prezesem Renault i dodała, że bardzo prosił japońskie władze, aby przekazały jej jakiekolwiek informacje o stanie męża. „Jesteśmy pełni obaw i bardzo martwimy się, że jego powrót do zdrowia będzie skomplikowany, podczas gdy on nadal będzie znosił tak surowe warunki i niesprawiedliwe traktowanie” – dodała.
Motonari Otsuru, szef zespołu prawników Ghosna w Japonii, ostrzegł, że jego klient może pozostać w więzieniu przez kolejne sześć miesięcy, jeśli zostanie ponownie oskarżony, nawet jeśli nadal odrzuca wszystkie oskarżenia. Tymczasem trwa dyplomatyczny impas na linii Francja-Japonia. Niektóre czynniki francuskie podejrzewają spisek menadżerów w Nissanie przeciwko Renault, chociaż jak na razie nie ujawniono żadnych dowodów, mogących potwierdzić tą tezę.
źródło: Renault
Najnowsze komentarze