Jednym z ograniczeń, związanych z samochodami elektrycznymi, jest czas ładowania baterii. Mimo znaczącego postępu w tej dziedzinie, postój na stacji trwa znacznie dłużej, niż w przypadku samochodów zasilanych tradycyjnie. Dlatego Renault rozważa powrót do swojego pomysłu sprzed 10 lat, czyli systemu szybkiej wymiany akumulatorów na dedykowanych stacjach.
Zobacz: TOP 10 samochodów elektrycznych w Europie w 2020 roku
“Nie ma jeszcze decyzji, ale uważam to za pomysł wart rozważenia. Musimy znaleźć pragmatyczne rozwiązanie, bo dzisiaj już wiadomo, że z biznesowego punktu widzenia należy oddzielić akumulator od samochodu” – powiedział Luca de Meo, szef Renault. “Poprosiłem naszych inżynierów o znalezienie rozwiązania umożliwiającego powrót do tego pierwotnego pomysłu, którego pionierem było Renault dziesięć lat temu” – dodał.
Zobacz: Przetestuj bezpłatnie samochód elektryczny lub hybrydowy i zmów jazdę na Renault.pl
Co by to oznaczało dla użytkowników? Wymiana akumulatora w zautomatyzowany sposób w kilka minut wydaje się być atrakcyjnym pomysłem. Oprócz samego rozwiązania technicznego należałoby jednak rozważyć koszty budowania całej infrastruktury, oddzielnej dla każdej z marek, oraz rozwiązanie problemu różnego wieku a w związku z tym różnej sprawności akumulatorów.
Wyzwanie z wymianą akumulatorów związane jest też z bezpieczeństwem – zarówno samymi połączeniami elektrycznymi jak i sztywnością konstrukcji i jej zachowaniem w czasie wypadków.
źródło: Financial Times
Najnowsze komentarze