Pisaliśmy przedwczoraj o tym, że dwa autonomiczne samochody Grupy PSA dotarły w trybie jazdy bez udziału kierowcy na szczyt unijnych ministrów transportu odbywający się w Amsterdamie. Nie myślcie jednak, że Renault nie pracuje nad podobnymi rozwiązaniami. Owszem – na szczyt przyjechały też autonomiczne modele Espace. Nazwano je w dość oczywisty sposób: Renault Espace Autonomous Drive ;-)
Ministrowie transportu wszystkich krajów unijnych zebrali się w ubiegłym tygodniu w Amsterdamie na nieformalnym szczycie, którego celem było przyjęcie tzw. Deklaracji Amsterdamskiej. Zobowiązuje ona unijne kraje do współpracy w zakresie tworzenia prawodawstwa i infrastruktury dla pojazdów autonomicznych, oczywiście w kooperacji z firmami motoryzacyjnymi. A Renault należy do tej ostatniej grupy.
We współpracy z partnerami, organami ustawodawczymi i innymi producentami, Renault odgrywa aktywną rolę pomagając w kształtowaniu istniejących przepisów ruchu drogowego w celu promowania bezpiecznego korzystania z pojazdów autonomicznych, a także konkurencyjności europejskich producentów samochodów w tym nowym obszarze technologii. „Dzisiaj rozpoczyna się nowy rozdział w historii autonomicznej motoryzacji. Renault ma przyjemność ściśle współpracować z partnerami branżowymi, konkurentami na rynku motoryzacyjnym i ustawodawcami w celu zapewnienia bezpiecznej i bezstresowej przyszłości na drogach” – powiedział na szczycie Rémi Bastien z Aliansu Renault-Nissan odpowiedzialny za projekt jazd autonomicznych koncernu.
Na szczycie Renault pokazało trzy egzemplarze autonomicznych samochodów nazwanych Renault Espace Autonomous Drive. Pokonały one już wiele kilometrów w normalnym ruchu ulicznym spędzając na drogach kilkaset godzin.
Celem Renault jest wprowadzenie do oferty pojazdów autonomicznych do 2020 roku. Co więcej – Francuzi chcą być pierwszym koncernem, który zaoferuje auta typu „eyes-off/hands-off” w przystępnej cenie. Przypomnijmy, że to odpowiednio drugi i trzeci poziom jazdy autonomicznej. Technologia wykorzystana przy realizacji tych dwóch poziomów pozwala na osiągnięcie bezpieczniejszej, przyjemniejszej i korzystniejszej czasowo podróży.
Od pół wieku Renault aktywnie działa na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Ponad 90 procent wypadków może być wyjaśnione jako skutek błędów ludzkich, czemu zaawansowane systemy wspomagania kierowców mogą zapobiec. Renault chce w ten sposób zmniejszyć liczbę wypadków poprzez wspieranie postępu w motoryzacji autonomicznej. Postęp dokonany m.in. przez Renault w tej dziedzinie pozwolił na zmniejszenie ilości wypadków śmiertelnych we Francji o aż 80% w ciągu ostatnich 15 lat. Jazda autonomiczna jest naturalnym etapem rozwoju tych prac i rozszerzeniem wysiłków w celu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Dokonując delegacji jazdy na samochody automatyczne w najbardziej uciążliwych etapach podróży, np. na autostradach, albo w gęstym ruchu miejskim, systemy autonomiczne odciążają kierowcę, który w efekcie mniej się stresuje, dociera więc na miejsce wypoczęty i zrelaksowany, a przy tym na pewno jazda jest bezpieczniejsza. Renault spodziewa się, że po roku 2020 w coraz większym stopniu będziemy wyręczani z konieczności prowadzenia samochodów.
Czy jednak samochody autonomiczne nie odbiorą nam równocześnie jakiejś przyjemności?…
KG; zdjęcia: Renault
Najnowsze komentarze