Po niedawnej premierze nowej jednostki 1.8 Full Hybrid w modelu Dacia Bigster, a następnie w seryjnych modelach Renault Captur oraz Renault Symbioz, francuski koncern szykuje się do dalszego rozszerzenia gamy napędów hybrydowych. Wszystko wskazuje na to, że silnik ten odegra kluczową rolę w strategii marki na najbliższe lata. Jednak to, co najbardziej rozgrzewa motoryzacyjną scenę, to pogłoski o planowanej mocniejszej wersji tej konstrukcji – o mocy co najmniej 185 KM.
Nowy układ hybrydowy bazuje na czterocylindrowym silniku benzynowym o pojemności 1,8 litra i jest wspomagany przez zespół silników elektrycznych, sprzęgniętych z wielotrybową przekładnią bezsprzęgłową. W obecnej wersji rozwija 155 KM w Dacii oraz 160 KM w Renault, co już dziś zapewnia bardzo dobrą równowagę między osiągami a zużyciem paliwa. Wersja 160 KM pojawi się m.in. w szóstej generacji Renault Clio, który zadebiutuje w 2026 roku.
Jeszcze ciekawsze są jednak informacje o możliwym wprowadzeniu topowej wersji tego napędu o mocy minimum 185 KM. Taka jednostka mogłaby znaleźć zastosowanie w większych i bardziej prestiżowych modelach – Renault Austral, Espace czy Rafale, gdzie klienci oczekują nie tylko oszczędności, ale również dynamiki na poziomie samochodów klasy średniej wyższej.
Zobacz: testy samochodów Renault
Co więcej, mówi się o wariancie z napędem na cztery koła, w którym tylna oś byłaby napędzana osobnym silnikiem elektrycznym. Taka konfiguracja pozwoliłaby Renault skutecznie rywalizować z modelami oferującymi hybrydowe 4×4 od konkurencji, a jednocześnie nie wymagałaby skomplikowanych modyfikacji mechanicznych.
Ofensywa hybrydowa Renault zaplanowana jest na rok 2026. Marka konsekwentnie realizuje swoją strategię poszerzania oferty napędów, które są pożądane przez klientów. Jeżeli informacje o wersji 185-konnej oraz 4×4 się potwierdzą, Renault nie tylko umocni swoją pozycję w segmencie efektywnych hybryd, ale też poszerzy ofertę dla bardziej wymagających kierowców. I to lubimy najbardziej – wybór!
Najnowsze komentarze