Warto przypomnieć, że Brazylia nie była uważana dotychczas za rynek stabilny. Problemy z kursem waluty względem dolara nie odstraszają jednak Ghosna, który uważa, że sytuacja już się stabilizuje i tamtejszy rynek jest wart szczególnego zainteresowania. Dodatkowo, w czasie konferencji prasowej w Davos, prezes zapowiedział, iż koncern planuje między innymi stworzenie nowego modelu samochodu, który mógłby zastąpić linię Megane. Oczywiście trafi on na cały świat, nie tylko do Ameryki Południowej.
W 2005 roku w Ameryce Łacińskiej następował najszybszy wzrost w ekonomii, dzięki czemu sprzedano m.in. 2,45 miliona nowych samochodów. W samej Brazylii zarejestrowano aż 1,63 miliona aut.
Najnowsze komentarze