Na torze wyścigowym w Spa-Francorchamps zostanie zapisana nowa karta w historii współpracy Roberta Kubicy i Renault. W ramach piątej rundy Renault Sport Trophy w sezonie 2016 Polak zasiądzie za sterami Renault Sport R.S. 01. Wraz z pilotem Christophem Hamonem wystartują w samochodzie Renault Sport Racing wystawionym przez stajnię Duqueine Engineering.

Robert entuzjastycznie przyjął propozycję wzięcia udziału w Renault Sport Trophy na torze w Spa i wziął udział w sesji jazd zorganizowanej w tym tygodniu przez zespół Duqueine Engineering na torze Alès na południu Francji, aby oswoić się z samochodem.

Robert Kubica: Bardzo szybko poczułem się swobodnie za kierownicą Renault Sport R.S. 01. Nawet na tak krętym torze jak ten w Alès, zalety tego samochodu widać od razu, a zwłaszcza moc hamowania, jaką zapewniają karbonowe tarcze. Byłem pod wrażeniem tego, jak późno można zacząć hamowanie. Brak też przechyłów bocznych, nawet podczas atakowania, dzięki czemu można w pełni wykorzystać przyczepność. Chciałbym już jak najszybciej wyjechać tym samochodem na tor w Spa, gdzie będzie można w pełni pokazać świetny docisk tego auta.

Po błyskotliwej karierze w kartingu, Robert Kubica przesiadł się na jednoosobowe bolidy, wybierając Formułę Renault 2000. Pochodzący z Krakowa kierowca szybko zwrócił na siebie uwagę i został objęty programem szkoleniowym Renault Driver Development. W 2002 roku ukończył włoską edycję serii na drugim miejscu.

W 2005 roku wygrał Formula Renault 3.5 Series. Nagrodą był udział w testach bolidem F1 – Renault R25 na koniec sezonu. Uzyskane wyniki zapewniły mu miejsce oficjalnego kierowcy F1 w 2006 roku.

Po pierwszym zwycięstwie Kubicy w Grand Prix w 2008 roku drogi polskiego kierowcy i Renault ponownie się spotkały w rajdzie w 2009 r., na rok przed jego przejściem do stajni Enstone w Formule 1. Po pierwszym bardzo obiecującym sezonie karierę Kubicy przerwał wypadek.

Nie oznaczało to jednak zakończenia kariery w sporcie samochodowym. W 2013 roku Kubica zdobył tytuł mistrza świata WRC 2 i ponownie wystartował na torze za kierownicą Mercedesa w 12-godzinnym wyścigu w Mugello.