Po serii trudnych wydarzeń oraz w obliczu zmiany pokoleniowej, jedna z najbardziej znanych rodzin przemysłowych Francji – Peugeot – zapowiada kompleksowe przemodelowanie swojego portfela inwestycyjnego. Grupa Peugeot Invest SA, kontrolowana w 80% przez rodzinę Peugeot, zamierza wyciągnąć wnioski z przeszłości i rozpocząć nowy rozdział.
Nowy dyrektor generalny spółki, Jean-Charles Douin, ogłosił podczas prezentacji wyników finansowych za 2024 rok, że proces repozycjonowania aktywów już się rozpoczął. Powodem są rozczarowujące wyniki – wartość aktywów netto spadła aż o 22% w porównaniu z rokiem poprzednim, osiągając poziom 4,55 miliarda euro, co przy wycenie giełdowej na poziomie 1,9 miliarda euro oznacza aż 60% dyskonto.
Firma stara się otrząsnąć po serii niepowodzeń inwestycyjnych, w tym po głośnym skandalu związanym z siecią domów opieki Orpea oraz problemach na rynku nieruchomości z udziałem grupy Signa. Dodatkowo Peugeot Invest zmagało się w ubiegłym roku z historycznym buntem akcjonariuszy mniejszościowych. W międzyczasie spółka dokonała kilku ruchów – m.in. sprzedała połowę udziałów w firmie Spie SA oraz nabyła udziały o wartości 125 milionów euro w firmie specjalizującej się w produkcji aromatów i zapachów – Robertet SA.
Mimo dążenia do dywersyfikacji, rodzina Peugeot pozostaje kluczowym akcjonariuszem motoryzacyjnego giganta Stellantis NV, poprzez spółkę Peugeot 1810. Akcje Stellantisa, właściciela takich marek jak Jeep, Fiat czy Peugeot, zanotowały niemal 60% spadek wartości w ciągu ostatniego roku. Coquard zapowiedział, że nowy prezes koncernu Stellantis powinien zostać wyłoniony do końca czerwca 2025 roku.
Dodatkowo akcje Peugeot Invest spadły ostatnio o kolejne 0,8%, co daje sumaryczny spadek o około 35% od początku roku.
Najnowsze komentarze