Nowe opłaty dla kierowców? To jak najbardziej realne. Jak informuje Wirtualna Polska, rząd może rozszerzyć zakres opłat o drogi ekspresowe.
Ministerstwo Infrastruktury w roku 2021 zamierza wdrożyć system poboru opłat e-Toll, który docelowo ma zastąpić dotychczasowy system ViaToll stosowany przez kierowców pojazdów o masie powyżej 3,5 tony. Od kwietnia, system zostanie wdrożony na drogach krajowych. Z kolei od lipca obejmie również kierowców osobówek na 261 kilometrowym odcinku autostrad, którymi zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. System e-Toll, który będzie działał w oparciu o śledzenie satelitarne ma usprawnić ruch, zlikwidować szlabany oraz konieczność „stania na bramkach”. Na początku, system pojawi się na dwóch węzłach autostradowych: A2 Konin-Stryków i A4 Sośnica-Wrocław. W przyszłości architektura ma objąć wszystkie płatne drogi w naszym kraju. Wirtualna Polska podaje jednak, że nowy system może zostać rozszerzony o drogi ekspresowe, które aktualnie nie podlegają opłatom.
„Oparcie nowego systemu poboru opłat na technologii satelitarnej ma na celu m.in. znaczne uproszczenie procesu rozszerzania sieci dróg płatnych. Architektura systemu jest tworzona tak, aby w przyszłości możliwe było objęcie nim wybranej sieci dróg ekspresowych i autostrad w Polsce – powiedział Wirtualnej Polsce rzecznik resortu Szymon Huptyś. Nowe opłaty mają dotyczyć wyłącznie kierowców pojazdów ciężarowych.
Do poboru myta ma służyć istniejąca infrastruktura drogowa. Opłaty będą pobierane za pomocą darmowej aplikacji mobilnej lub w punktach sprzedaży m.in. na stacjach benzynowych. Koszt wdrożenia nowej architektury to 448 mln zł brutto.
Najnowsze komentarze