Ogromne poruszenie wywołała wiadomość o wycofaniu z rajdu Carlosa Sainza. Hiszpan, który doznał obrażeń w wypadku podczas zapoznania z trasą, wziął udział w uroczystym starcie, który odbył się w Perth w czwartek wieczorem. Personel wszystkich zespołów, a także przedstawiciele FIA i organizatora przybyli tłumnie na uroczystość, by niekończącą się owacją wyrazić swój szacunek dla kierowcy i jego osiągnięć, a zarazem współczucie i żal, że los w tak dziwny i nieoczekiwany sposób nie pozwolił mu po raz ostatni pokazać się na trasie rajdu.
W piątek rano z grona faworytów ubyli kolejni kierowcy. Do piątkowego etapu nie wystartował wskutek defektu Markko Märtin. Petter Solberg już na OS 4 uderzył w kamień i dołączył do grona pechowców.
Pomimo to, widzowie nie mogli narzekać na brak emocji. Marcus Grönholm i Sebastien Loeb narzucili bardzo szybkie tempo. „Dwa pierwsze OS-y były wilgotne. Jechało mi się bardzo dobrze,” mówił Seb w mini serwisie w Dwellingup po OS 3. „Jedyny problem to nieznaczna nadsterowność w szybkich zakrętach, dlatego musimy trochę skorygować ustawienie tylnych amortyzatorów. Na pewno tracę dużo czasu przez to, że jadę jako pierwszy… Na szczęście mój wybór opon był chyba strzałem w dziesiątkę. Wybrałem miękkie opony z dodatkowymi nacięciami.”
Podobne ogumienie, ale z nieco mniejszą ilością nacięć założył Sébastien Loeb także na kolejne OS-y. „Tym razem, po korektach ustawienia samochód spisywał się perfekcyjnie” powiedział Seb, który zanotował najszybsze czasy na dwóch kolejnych próbach.
W parku serwisowym po 5 OS-ach mechanicy mieli do wykonania tylko rutynowe prace. Na OS 6 i 7 rywalizacja stała ponownie pod znakiem walki mistrza świata 2004 Sebastiena Loeba z Marcusem Grönholmem. Podobnie było na 2 kończących etap super OS-ach.
„Być może w końcówce powinienem założyć nieco bardziej nacięte opony,” rozmyślał Seb na mecie etapu. „Podczas zapoznania ta część trasy była zupełnie mokra. Natomiast dzisiaj było całkiem sucho. Straciłem dużo czasu wskutek mojej pozycji na trasie, ponadto znów pojawiła się niewielka nadsterowność. Na OS 6 mocno przyspieszyłem i mieliśmy kilka gorących momentów. Na siódmej próbie poszło nam za to doskonale i to pozwala nam z optymizmem myśleć o drugim etapie!”
Najnowsze komentarze