Wyciekła korespondencja Nissana. Były prezes Renault twierdzi od samego początku, że jest niewinny, a cała sprawa z zarzutami i aresztowaniem to spisek ludzi z zarządu Nissana, którzy nie chcieli dalszej intergacji z Renault. Korespondencja, którą właśnie ujawniono, może potwierdzać jego wersję. Jednym z głównych organizatorów spisku, który miał na celu rozbić sojusz Nissana z Renault, miał być Hari Nada, szef biura Ghosna w Japonii. Jednak nie działał sam. Prawdopodobnie miał wsparcie japońskich władz.
Ujawniona korespondencja pokazuje mechanizm
Nissan powinien działać tak, aby zneutralizować inicjatywę połączenia z Renault zanim będzie za późno – pisał Hari Nada, do Hitoshi Kawaguchi, jednego z członków zarządu Nissana w połowie 2018 roku. Z kolei w listopadzie, tuż przed aresztowaniem Ghosna, powstał dokument, w którym Hari Nada pisał do Hiroto Saikawy, dyrektora generalnego Nissana, o anulowaniu umowy pomiędzy Renault a Nissanem i zablokowaniu możliwości mianowania przez Renault szefa japońskiego koncernu oraz menadżerów na inne wysokie stanowiska. Nada miał też nalegać na poszerzenie zarzutów wobec Ghosna o utratę zaufania. Usunięcie go miało pozwolić na szybkie i daleko idące zmiany w konstrukcji sojuszu.
Plan się udał, w tle strach o stanowiska?
Plan usunięcia Ghosna się udał. Jego aresztowanie i poważne, wydawało się, zarzuty były dla świata motoryzacji szokiem. Wychodzące dzisiaj na jaw szczegóły rzucają jednak zupełnie nowe światło na całą sprawę. Przyczyną upadku prezesa Renault był wieloletni konflikt o kontrolę nad spółką. Obie strony grały o bardzo wysokie stawki, a Ghosn stał się w całej sprawie ofiarą. Ale jest tu być może jeszcze jedna przyczyna. Nissan miał przed usunięciem Ghosna słabe wyniki, a z korespondencji wysokich menadżerów tej firmy wynika, że Ghosn mocno ich naciskał, by je poprawili. Strach przed utratą stanowisk mógł więc być drugim czynnikiem, który napędzał działania Japończyków.
Dopiero po aresztowaniu Ghosna wyszło też na jaw, że zarzuty są wątpliwe, a japoński system sprawiedliwości prawdopodobnie nie potrafi ich skutecznie udowodnić.
Konsekwencje afery są niekorzystne dla obu firm
Dzisiaj Renault i Nissan bardziej niż kiedykolwiek potrzebują sprawnego zarządzania i rozwoju. Usunięcie Ghosna może się okazać dla obu koncernów bardziej kosztowne, niż ktokolwiek sobie to wyobrażał.
źródło: The National
Najnowsze komentarze