1.9 TD XU to tani w eksploatacji silnik diesla, montowany w starszych modelach koncernu PSA, w samochodach marek Citroën i Peugeot. Ma bardzo dobre opinie.
Lata 80-te i 90-te obfitowały w niebywale wytrzymałe konstrukcje, które wychodziły spod ręki inżynierów wielu producentów. Nikt chyba nie kwestionuje wytrzymałości silników diesla Mercedesa z minionych lat potrafiących na każdym paliwie pokonać milion kilometrów. Konstrukcjami podobnej wytrzymałości może pochwalić się także koncern PSA. Proste czterocylindrowe diesle niemal nieczułe na jakość spalanego paliwa po dziś dzień potrafią pracować bezawaryjnie – o ile karoseria samochodu jeszcze istnieje. Jedną z rzewnie wspominanych przez mechaników i taksówkarzy jednostek jest doładowany 1.9 TD z rodziny XUD. Jeżdżący do dzisiaj.
Kariera niewielkiego diesla w gamie koncernu trwała przeszło dwie dekady. Wszystko zaczęło się od jego wolnossącej odmiany nie zachwycającej mocą, elastycznością i kulturą pracy – była za to praktycznie niezniszczalna i bezobsługowa. Jednostka 1.9 TD trafiła do cennika między innymi Peugeota 306, 405, 406 – gdzie zastąpiona została dopiero przez nowoczesną rodzinę diesli HDI. Jej finalną wersją rozwojową był 1.9 TD XUD9A który zszedł ze sceny dopiero w 2001 roku uznając wyższość w każdym aspekcie 2.0 HDI pierwszej serii. Też znakomitego silnika swoją drogą.
Zadanie inżynierów było nader proste: na bazie wolnossącego diesla 1.9 D musieli opracować silnik oferujący co najmniej wystarczające osiągi, z odpowiednią elastycznością i wciąż bardzo oszczędnego. Dołożono więc turbosprężarkę ze stałą geometrią łopat i intercooler w ostatniej odsłonie. Tak skonfigurowana jednostka dysponowała mocą 90-92 KM. Dziś taka wartość wydaje się prawie symboliczna, jednak ówczesne realia były zupełnie inne. Czterocylindrowy blok zamontowano poprzecznie w komorze silnika, przykrywając ośmiozaworową głowicą. Za dobór i dawkowanie mieszanki paliwowej odpowiada pośredni wtrysk z pompą mechaniczną dostarczaną przez firmę Lucas lub Bosch – po latach mogą pojawić się w niej nieszczelności, fachowy zakład niewielkim nakładem wymieni uszczelnienia i łożyska przywracając jej pełnię sprawności. Napęd rozrządu podobnie jak inne jednostki autorstwa inżynierów koncernu PSA wykorzystuje pasek. Na szczęście w przypadku 1.9 TD nie uświadczymy kosztownych dodatków w postaci filtra cząstek stałych czy dwumasowego koła zamachowego.
Zastosowanie pośredniego wtrysku i prostej sprężarki przekłada się na charakterystyczną dla starszych diesli turbodziurę. Moment włączenia się do pracy turbosprężarki jest bardzo odczuwalny, trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić. Jednostka łączona była z pięciostopniową przekładnią manualną – rozsądne operowanie pedałem przyśpieszenia pozwoli osiągnąć spalanie na poziomie 5 litrów oleju napędowego.
Interwał wymiany 4.5 litra oleju 10W40 określono na 10 tysięcy kilometrów lub rok, natomiast zestawu z paskiem rozrządu 10 lat lub 90 tysięcy kilometrów – dziś koszt wymiany oscyluje wokół 500-600 złotych.
Dziś większość jeszcze jeżdżących egzemplarzy ma za sobą imponujące przebiegi. Przy zachowaniu odpowiedniej kultury serwisowej nie stanowi to jednak problemu. Części zamienne są dostępne od ręki w przystępnych cenach, zaś nawet pozornie poważne naprawy z usunięciem wycieków włącznie nie będą liczone w tysiącach złotych.
Najnowsze komentarze