Peugeot, Renault i Volvo opracowały wspólnie silnik V6. Trafił on do wielu modeli samochodów i do dzisiaj cieszy pięknym brzmieniem.
W świecie motoryzacji niecodzienne sojusze między producentami są praktycznie normą. Jednym z udanych efektów szeroko zakrojonej współpracy koncernów PSA, Renault i Volvo jest widlasta sześciocylindrowa jednostka o pojemności trzech litrów. Obecnie, ze względu chociażby na znaczne zużycie paliwa i słuszny wiek jest idealnym źródłem mocy do cieszącego oko klasycznego samochodu z minionej epoki.
Pojęcie unifikacji i obniżania kosztów spędzało sen z powiem księgowym od dekad. Najlepszą metodą na ich redukcję jest współdzielenie nakładów finansowych na rozwój i późniejszą produkcję – zwłaszcza jeśli już od samego początku projektu wiadomo, że jego efekt nie będzie hitem sprzedaży niezależnie od efektów. Z podobnych założeń wyszły władze Peugeota, Citroëna, Renault i Volvo – każda z firm potrzebowała prestiżowego silnika benzynowego wieńczącego gamę flagowych modeli. Na europejskim gruncie absolutnym minimum był to silnik V6 gwarantujący wysoką kulturę pracy, elastyczność i wystarczającą moc.
Opracowana wspólnie jednostka produkowana była od 1974 do 1998 roku przez firmę Française de Mécanique (początkowo zakłady były własnością Renault i PSA, od niemal dekady należy w całości do PSA – dziś Stelantis). Spośród modeli w których jednostka była oferowana możemy wymienić chociażby Peugeota 605 i Citroëna XM.
Z dzisiejszej perspektywy silnik niczym się nie wyróżnia, nie został wyposażony w innowacyjne rozwiązania techniczne przekładające się na imponującą moc czy moment obrotowy – prawdopodobnie dzięki temu obecnie koszty jego obsługi są niskie, z wyjątkiem może spalanego paliwa. Twórcy zastosowali sześciocylindrowy blok z dwoma osobnymi głowicami oraz jedynie dwanaście zaworów. Warto wspomnieć, że nowsza jednostka o tej samej pojemności prezentowała wyższy poziom zaawansowania i efektywności. Początkowo za dawkowanie paliwa do komór spalanie odpowiadał gaźnik, szybko zastąpiony przez prymitywny wielopunktowy wtrysk paliwa – układ nie jest czuły na jakość tankowanego paliwa. Ogromną zaletą silnika, obecnego między innymi w opisywanym już Peugeocie 605 jest napęd rozrządu w którym zastosowano łańcuch.
Mechanizm rozrządu według zaleceń producenta nie wymaga wymiany, potwierdzają to słowa mechaników. Niemniej jednak, koszt ewentualnej wymiany nie będzie wysoki. Cena łańcucha nie przekracza 300 złotych. Interwał wymiany oleju określono na 15 tysięcy kilometrów lub rok – układ smarowania mieści siedem litrów oleju 5W40. Mimo słusznej jak na współczesne standardy pojemności skokowej, 3.0 V6 generuje jedynie 167 KM i moment obrotowy na poziomie 235 Nm najczęściej przekazywany na przednie koła za pośrednictwem czterostopniowego hydrokinetycznego automatu. Takie połączenie w ruchu miejskim i spokojnie pokonanej trasie sprawdza się doskonale. Silnik nie zdradza oznak słabości bez względu na obciążenie, pozostając cichy w każdych warunkach. Faktycznie koronną jego zaletą jest aksamitna kultura pracy.
Wysokie ceny paliw skutecznie zniechęcają do typowo miejskiej jazdy. W rzeczywistości trzeba liczyć się z wysokim spalaniem, nawet kilkanaście litrów na sto kilometrów. Poza miastem podróżując w rozsądnym tempie i bardzo oszczędnie używając pedału gazu, wytrwałym uda się zredukować zużycie nieznacznie poniżej 9 litrów. Oczywiście, prosta budowa pozwala na bezproblemowy montaż instalacji gazowej co da błyskawiczny efekt. Jednak moim zdaniem instalacja gazowa w weekendowym klasycznym samochodzie nie jest mile widziana. Nadal wszelkie części zamienne są bez problemu dostępne, dodatkowo w przystępnych cenach. W przypadku 3.0 V6 12V specjaliści radzą unikać egzemplarzy borykającymi się z wyciekami – skuteczne rozwiązanie problemu wiąże się z wyjęciem silnika z auta co drastycznie podnosi koszt całej operacji.
Naszym zdaniem obecność topowej jednostki napędowej w dobrze utrzymanym klasycznym samochodzie niebagatelnie wpływa na jego wartość. Pamiętajmy, że już w czasach swojej świetności stanowił niewielką część oferty a to znacząco wpływa na cenę dzisiaj.
Najnowsze komentarze