Pierwszy docinek specjalny raczej średnio przypadł do gustu kierowcom francuskich samochodów. Jechali oni dość rozważnie, żeby już na początku nie pożegnać się z rajdem, co wcale nie jest takie niemożliwe – trasy rajdowe są bardzo śliskie! Mimo to Sebastien Loeb stracił do lidera pierwszego odcinka jedynie 4,1 sekundy i uplasował się na czwartej pozycji. Francuzowi było o tyle trudno, że jechał, jako pierwszy i to on wyznaczał tor jazdy kolejnym zawodnikom. Oczko dalej sklasyfikowano Manfreda Stohla w Peugeocie 307 WRC. Austriak tracił do lidera 5,6 sekundy. Danni Sordo w Xsarze WRC zajął dziesiątą lokatę ze stratą 13,5 sekundy.
Na drugim OSie Loeb był dopiero piąty tracąc kolejne 3,6 sekundy do Grönholma liderującego klasyfikacji. Stohl ponownie uzyskał czas pozwalający mu zająć pozycję za Loebem. Sordo zameldował się z siódmym czasem odcinka.
Trzeci OS spowodował przebudzenie Sebastiena ;-) Z okładem odzyskał stratę do Fina poniesiona na drugim OSie. Dzięki temu awansował na drugą lokatę w klasyfikacji generalnej. Daniel Sordo też pracował coraz lepiej – uplasował się na piątej pozycji, a tuż za nim przyjechał Manfred Stohl.
Na czwartym OSie Loeb znowu przegrał z kierowcą Forda i to aż o 5,4 sekundy – Francuz był drugi na odcinku. Jego kolega z teamu Kronos Citroën Total – Danni Sordo – wywalczył siódmy czas, a Manfred Stohl w Peugeocie po raz kolejny był piąty.
Piąty odcinek dał Loebowi trzecią lokatę. Manfred Stohl wywalczył pozycję szóstą, a Danni Sordo przyjechał dopiero dziewiąty.
0,1 sekundy straty odnotował Loeb do zwycięskiego Grönholma na trwający jeszcze szóstym OSie. O ponad sekundę wolniej przejechał ten krótki odcinek Manfred Stohl (czwarta lokata odcinka), zaś Daniel Sordo uzyskał szósty czas.
Rajd Japonii trwa, dziś przed kierowcami jeszcze cztery odcinki, a do końca imprezy pozostało ich aż dwadzieścia jeden. Będziemy Was na bieżąco informować o rozwoju sytuacji.
KG
Najnowsze komentarze