Europejscy kierowcy kupują coraz mniej samochodów z silnikami diesla. Co ciekawe, cena ropy ciągle idzie w górę, gdy tymczasem benzyna tanieje. W Europie udział silników diesla w nowych rejestracjach samochodowych spadł w zeszłym roku do 32 procent, podczas gdy rok wcześniej było to aż 39 procent, wynika z danych Międzynarodowej Agencji Energii. Wraz ze wzrostem ilości aut benzynowych cena benzyny spadła do poziomu najniższego od 2008 roku. Zapotrzebowanie na nią będzie stale rosło.
Czy Twój diesel dużo straci na wartości w ciągu 5 lat? Grupa PSA twierdzi, że nie!
Spadek zużycia oleju napędowego można przypisać między innymi aferze dieselgate, która wybuchła pod koniec 2015 roku. Gdy okazało się, że Volkswagen oszukuje instytucje państwowe i klientów, konsumenci zaczęli unikać oleju napędowego. Okazało się też, że miasta w obawie przed rosnącym zanieczyszczeniem, zaczynają wprowadzać ograniczenia na diesle. A kiedy tak się dzieje, cena oleju napędowego idzie w górę a popyt na samochody z silnikami diesla spada.
Chcecie wiedzieć co jest tańsze w eksploatacji? Polecamy nasz długodystansowy test z dwoma modelami Renault Captur na tej samej trasie: Diesel czy Benzyna.
W Niemczech sprzedaż samochodów z silnikiem wysokoprężnym spadła do najniższego poziomu od co 2009 roku, wynika z danych Federalnego Urzędu ds. Pojazdów Samochodowych. A to dla kraju, który bardzo mocno promował diesle, ogromna zmiana. Podobnie dzieje się w innych krajach. Kierowcy są zniechęcani przez połączenie rosnących kosztów paliwa, obawy związane z zanieczyszczeniami oraz rosnących podatki i opłaty, szczególnie w miastach. W Polsce ten trend również zaczyna być widoczny, chociaż z pewnym opóźnieniem. Na szczęście nikt nam jeszcze nie zakazuje wjazdu gdziekolwiek, bo w roku wyborczym dla każdej partii byłoby to samobójstwo.
Warto też pamiętać, że prawo w Unii Europejskiej się zmienia i wymaga to zmian w portfolio samochodów. Dlatego producenci samochodów idą w stronę hybryd i czystego napędu elektrycznego. Tego nie da się powstrzymać.
Elektryczne i hybrydowe zastąpią diesla?
Zarówno PSA jak i grupa Renault mają duże doświadczenie w tych dziedzinach a najbliższe lata oznaczać będą prawdziwy wysyp tego typu pojazdów. Marki PSA, takie jak Citroen, DS, Peugeot i Opel, będą miały wszystkie modele w wersji elektrycznej do 2025 roku – a być może szybciej. W tym roku zobaczymy już elektrycznego Peugeota 208. Renault od wielu lat produkuje Zoe, a na horyzoncie jest już nowy model – Zoe 2 – tańszy o około 30%, lżejszy i z większym zasięgiem. Nowe Renault Clio V będzie dostępne z napędem hybrydowym.
Kochamy diesle!
Diesel ma wiele zalet i jest cała rzesza ludzi, którzy po prostu lubią te samochody. Także w naszej redakcji :-) Mamy przecież redakcyjnego Captura 1.5 dCi. Argumentów za dieslem jest bardzo dużo – niskie spalanie czy duży moment obrotowy dostępny od niskich obrotów to ledwie początek długiej listy. Ale czas diesla się kończy i jeśli nie wydarzy się coś niespodziewanego, to będzie on po prostu zanikał, w Polsce być może nieco wolniej niż na zachodzie Europy. Te zmiany uderzają zaś w spory sektor rynku – choćby potężny import używanych samochodów.
Rządowe plany. Milion aut elektrycznych czy zakaz diesla i benzyny w ciągu 5 lat?
W Polsce była już polityczna deklaracja wprowadzenia na rynek miliona aut elektrycznych. Nikt na szczęście nie zapowiadał żadnych zakazów. Ale są politycy, który ogłosili bardzo ambitny plan zakazania używania benzyny i diesla i przejście na napęd elektryczny oraz LPG w ciągu 5 lat. I chociaż ciężko w to uwierzyć, dzieje się to w… Indiach.
Kiedy więc umrze diesel?
Czy więc śmierć diesla dzieje się na naszych oczach? Na szczęście nie. Ale moment ten jest dużo bliżej niż jeszcze kilka lat temu.
Najnowsze komentarze