Fabryka Stellantis w Rennes-La Janais będzie pierwszym zakładem we Francji, który dzięki inwestycji o wartości 20 mln euro uruchomi wewnętrznie produkcję, co powinno zmniejszyć koszty a jednocześnie zwiększy ilość miejsc pracy.
Fabryki Stellantis przechodzą zmiany. W dużej części z nich prowadzone będą inwestycje, które mają zwiększyć ich niezależność od dostawców i umożliwić ograniczenie kosztów produkcji. W procesach tych są wykorzystywane doświadczenia z całej grupy – następuje wymiana wiedzy pomiędzy dawnymi fabrykami FCA a PSA. Tak będzie m.in. w Bretanii.
Na posiedzeniu rady zakładowej, które odbyło się kilka dni temu, kierownictwo fabryki Stellantis w Rennes-La Janais ogłosiło, że grupa motoryzacyjna zamierza zainwestować 20 milionów euro w fabrykę w celu umożliwienia lokalnej produkcji zderzaków oraz innych elementów z tworzywa.
Fabryka ma już gwarancję swojego funkcjonowania, ponieważ będzie tu produkowany m.in. następca Citroëna C5 Aircross. Teraz dochodzą nowe możliwości produkcji. Formowanie wtryskowe realizowane wewnętrznie pozwoli fabryce na zwiększenie zakresu zadań realizowanych wewnętrznie. Produkcja produkcja części z tworzywa funkcjonuje we Fiacie. Inspiracja metodami FCA ma pozwolić na uzyskanie dodatkowych oszczędności. Pozwoli to również na stworzenie do dwudziestu miejsc pracy.
Nowe inwestycje pozwolą nie tylko na zmniejszenie kosztów i zwiększenie zatrudnienia, ale mają też uniezależnić fabrykę od problemów z zaopatrzeniem i logistyką, które pojawiły się po wybuchu pandemii. Wewnętrzne procesy produkcyjne można skuteczniej kontrolować.
Najnowsze komentarze