Zakończenie produkcji Citroëna C5 X oraz rezygnacja z Peugeot 508 PSE nie są jedynymi działaniami obniżającymi koszty Stellantis w obszarze produktowym. Jak dowiadujemy się ze źródeł wewnątrz koncernu, trwa proces weryfikacji poszczególnych samochodów i to we wszystkich markach. Celem tego działania jest maksymalizacja inwestycji w obszarach, które przynoszą zyski.
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że nastąpi koniec produkcji Citroëna C5 X. Była to wiadomość zaskakująca o tyle, że model ten zbiera bardzo dobre oceny u dziennikarzy – samochód jest chwalony za komfort, przestronność i praktyczność a przy tym bardzo oryginalny styl.
Tuż po zapowiedzi zakończenia produkcji C5 X przyszła też wiadomość na temat modeli z serii PSE. Peugeot kończy produkcję modeli usportowionych i prowadzi akcję promocyjną, by sprzedać to, co znajduje się w sieci dealerskiej. To jednak nie koniec – weryfikacja modeli trwa także w pozostałych markach koncernu, kasowane są m.in. niektóre programy wewnętrzne, nieujawnione jeszcze opinii publicznej i możliwe, że wkrótce otrzymamy kolejne informacje o zmianach, także w amerykańskiej ofercie Stellantis.
Powodem tych decyzji są oczywiście koszty – zdaniem Carlosa Tavaresa nieuzasadnione – ponoszone na produkcję i utrzymanie danego modelu.
Zmiany postępują jednak nie tylko w kierunku likwidacji. Firma planuje przywrócenie do produkcji niektórych rodzajów napędu. Na razie dowiedzieliśmy się o powrocie silników HDi do oferty dostawczej.
Najnowsze komentarze