Stellantis wstrzymuje produkcję w Detroit Assembly Complex, w którym powstają Jeep Grand Cherokee i Dodge Durango i kontynuuje redukcję zatrudnienia. Powodem są rosnące problemy na rynku amerykańskim w tym głównie słabnąca sprzedaż oraz duże zapasy samochodów.
We wrześniu informowaliśmy o zwolnieniach pracowników Stellantis z dwóch zakładów kompleksu Detroit Assembly Complex: Mack i Jefferson. W każdej fabryce pracę straciło ok. 200 osób zatrudnionych na stałe i tymczasowo. Koncern kontynuuje redukcję zatrudnienia poprzez rozwiązanie 51 umów na czas nieokreślony.
„Stellantis nadal podejmuje niezbędne działania, aby dostosować produkcję do sprzedaży” – poinformowała w oświadczeniu rzeczniczka zakładów produkcyjnych firmy w USA, Ann Marie Fortunate. „Obejmuje to wprowadzanie zmian w produkcji w obu zakładach Detroit Assembly Complex. Firma będzie nadal monitorować sytuację, aby ocenić, czy konieczne są dalsze działania”.
Stellantis w dół. Spadek przychodów w III kwartale 2024 i zmniejszenie dostaw o 20%
Produkcja w zakładach Mack i Jefferson, w których powstają Jeep Grand Cherokee i Dodge Durango została wstrzymana w dniach od 28 października do 1 listopada 2024 roku.
Stellantis boryka się z dużymi trudnościami na rynku amerykańskim. Firma jest krytykowana za politykę cenową, rezygnację z silników HEMI oraz kierunek zmierzający do elektryfikacji oferty, w tym pojazdów sportowych i dużych SUV-ów. Słabnąca sprzedaż na rynku USA oraz rosnące zapasy pojazdów, które nie zachęcają klientów są odpowiedzią na dotychczasową strategię koncernu.
Nowy Peugeot e-3008. Ile kosztuje elektryczny SUV? Cena, wyposażenie
Najnowsze komentarze