Stellantis, podobnie jak wielu innych producentów wciąż dotkliwie odczuwa problem niedoboru komponentów. Braki zmusiły firmę do wstrzymania produkcji Peugeot 5008 i Citroena C5 Aircrossa w zakładzie w Rennes. Przestój potrwa do 1 lipca
Stellantis ponownie musi wstrzymać pracę zakładu w Rennes we Francji, który zatrudnia 2000 pracowników. Przyczyną przestoju jest kryzys związany z brakiem półprzewodników, z którym branża motoryzacyjna boryka się od ok. dwóch lat. W tym przypadku niedobór części dotyczy w szczególności radia samochodowego. Zatrzymanie pracy fabryki wpłynie na dostawy montowanych tam modeli Peugeot 5008 i Citroën C5 Aircross.
„Jest to zjawisko, na które nie mamy wpływu i na które niestety nie możemy zbyt wiele poradzić. Mamy przerwę, ale wznowimy produkcję – oświadczyli mediom przedstawiciele fabryki. Stellantis informuje również, że podczas przerwy w produkcji zostanie wprowadzony system szkoleń dla pracowników, aby: „ budować umiejętności i nie pozostawiać pracowników bez aktywności, związanej z utratą zarobków”.
Koncern Stellantis ogłosił niedawno także przedłużenie przestoju w zakładzie w Sochaux.
Citroen C5 Aircross po face liftingu zadebiutował na początku roku 2021 a w kwietniu trafił na linie montażowe. W tym miesiącu rozpoczęły się pierwsze dostawy do salonów dealerskich. Braki komponentów mogą spowodować, że do polskich salonów kompaktowy SUV dotrze nieco później.
Najnowsze komentarze