Mniej nowych aut marek Citroën, Fiat, Jeep, Opel oraz Peugeot. Koncern Stellantis opublikował wyniki sprzedaży w III kwartale 2021 roku. Przeciągający się niedobór półprzewodników przyczynił się do spadku produkcji o ok. 600.000 egzemplarzy.
Stellantis dostarczył w III kwartale 2021 roku 1.131.000 egzemplarzy samochodów. Wynik jest gorszy od ubiegłorocznego o -27%. Jest to efekt kryzysu wywołanego niedoborem komponentów elektronicznych, który przyczynił się do zmniejszenia produkcji o ok. 600.000 egzemplarzy (-30%). Przychody netto giganta, który powstał w wyniku fuzji firm PSA i Fiat Chrysler wyniosły 32,6 mld euro, czyli o 14% mniej w porównaniu z rokiem ubiegłym. Firma wciąż dąży do osiągnięcia marży operacyjnej na poziomie 10%.
„Przychody netto Stellantis w III kwartale odzwierciedlają sukces naszych ostatnich premier samochodów, w tym nowych ofert pojazdów zelektryfikowanych, w połączeniu z istotnymi działaniami handlowymi i przemysłowymi realizowanymi przez nasze zespoły w odpowiedzi na niezrealizowane zamówienia na półprzewodniki. Prognoza na cały rok została potwierdzona, pomimo utrzymującej się słabej dostępności komponentów” – oświadczył Richard Palmer, dyrektor finansowy Stellantis.
Zobacz także: Roberto Matteuci: planujemy duże zmiany w sieci dealerskiej Stellantis w Polsce
Nowy Peugeot 308 i inne premiery
W ofercie marek koncernu pojawiło się wiele nowych modeli. Swój debiut miał Peugeot 308, DS 4, Jeep Grand Cherokee L i Opel Mokka. We wrześniu wprowadzono na rynek modele Grand Wagoneer i Wagoneer, a także zaprezentowano Jeepa Grand Cherokee, który otrzymał zelektryfikowaną wersję 4xe.
Firma Stellantis z udziałem 32% zajęła pierwsze miejsce w segmencie samochodów użytkowych w Europie. Koncern utrzymał pozycję lidera rynku w Ameryce Południowej, Brazylii i Argentynie z udziałami odpowiednio 24,4%, 35,6% i 31,0%.
Najnowsze komentarze