„Dobre silniki w dobrych samochodach” pisze na okładce kwietniowego wydania miesięcznik AUTO MOTO. Niby osiem najlepszych jednostek w 18 modelach, ale pokazano trzy i dziwnym trafem wszystkie są niemieckie. To takie przesłanie – jak dobre silniki i w dobrych samochodach, to na pewno o niemieckie musi chodzić. Tym bardziej, że na całej okładce nie pojawiło się żadne auto francuskie, a koncerny niemieckie reprezentuje dziesięć aut, czyli tylko dwa pochodzą spoza Niemiec. To naprawdę irytujące!
AUTO MOTO nr 04 (239) z IV.2016
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 100 (z okładką)
Cena: 5,99 zł
Koszt 1 strony: niemal 6 groszy
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C2, C3, C4, C4 Picasso, C5, C6, C8, C-Elysee, DS5, Evasion, Xantia, Xsara, Xsara Picasso, DS 3, 206, 207, 208, 2008, 301, 306, 307, 308, 3008, 406, 407, 508, 5008, 607, 807, Espace, Fluence, Kangoo, Koleos, Laguna, Megane, Scenic, Twingo, Vel Satis, Duster, Logan
Volkswagen boryka się z wcale niemałymi problemami (acz nie w Polsce) – sprzedaż spada, rentowność też jest mizerna, a nad koncernem wisi widmo wielomiliardowych kar za wielkie oszustwo z emisjami. Wprawdzie polski sąd oddalił pozew zbiorowy (podobno Stowarzyszenie, które go złożyło, nie może reprezentować wszystkich polskich klientów poszkodowanych przez swój wybór), ale już jest następny, złożony przez kancelarię prawną, ale w imieniu indywidualnego nabywcy. Naprawdę chciałbym, żeby się ktoś VAG-owi dobrał do skóry, bo to nie pierwsza manipulacja związana z tą firmą i przydałoby się to ukrócić.
Niestety Volkswagen i jego pozostałe marki mogą spokojnie liczyć na wsparcie ze strony jakże przychylnych im mediów, dziwnym trafem wydawanych przez firmy będące spółkami-córkami wielkich niemieckich koncernów medialnych. Przykład takiego wsparcia, to niemały artykuł zamieszczony na stronach 4-9 kwietniowego AUTO MOTO. Tak im bardzo zależało, że nawet ze „wstępniaka” zrezygnowali… W materiale masa obietnic, czego to Grupa Volkswagena nie zaoferuje w nadchodzących latach. A rzeczywistość jest taka, że jak już coś się pojawi, to wygląda niemal tak samo, jak dotychczasowe. Media jednak podgrzewają atmosferę non-stop. Tak było z SUV-em Škody, który podobno miał zadebiutować w Genewie, a znowu pokazano jakiś koncept. Czyli z dużej chmury mały deszcz – to przysłowie idealnie pasuje do Grupy Volkswagena. Nadymają balon, nadymają, w efekcie pokazują niewiele, a przy udziale usłużnych mediów sprawiają wrażenie, jakoby mieli baaardzo szeroką gamę produktów. Tylko że to są tylko wersje.
A skoro już o tym piszę, to dodam, że śmieszą mnie przez lata powtarzane zarzuty pod adresem marek francuskich (ostatnio rzadko spotykane, to prawda), jakoby Francuzi nie mieli modelu w segmencie E, ewentualnie nie byli w stanie nawiązać nimi walki z niemiecką konkurencją. Tylko że Volkswagen też nie ma niczego w segmencie E. Owszem, jest Phaeton, ale po pierwsze jego sprzedaż jest tak śladowa, że aż szkoda o nim wspominać, a po drugie – to nie segment E ;-) Owszem – jest marka Audi. Ale cóż z tego? Volkswagen nie ma :-)
O tym, że koncern PSA przeprowadził rzeczywiste testy spalania w trzech swoich modelach – Citroënie C4 Picasso, Peugeocie 308 i DS 3 – wspomniano na stronie 12.
Wśród premier miesiąca wymieniono na stronach 14-15 przede wszystkim Renault Scenic’a, ale też Renault Megane Grandtour i Peugeota 2008 po liftingu.
Renault Fluence’a, Citroëna C-Elysee, Peugeota 301 i Dacię Logan wymieniono w roli rywala dla testowanego na stronach 18-22 Fiata Tipo.
Minąłem połowę numeru AUTO MOTO, a o samochodach francuskich było do tej pory niewiele. Dopiero na stronach 54-65 pojawia się materiał poświęcony ośmiu dobrym silnikom w dobrych samochodach. I okazuje się, że francuskie motory też się w tym artykule pojawiły. Wspomniano silniki:
– 1.6 HDi spotykane m.in. w Citroënach C2, C3, C4, C4 Picasso, C5, czy Xsarze Picasso oraz Peugeotach 206, 207, 208, 307, 308, 3008, 407 i 5008, ale też w Fordach, Mazdach, Mini, Suzuki, czy Volvo;
– 2.0 dCi montowany m.in. w Renault Megane, Scenic’u, Lagunie, Espace’ie, Koleosie, czy Vel Satisie, ale też w Nissanach;
– 2.0 HDi spotykany przede wszystkim w Citroënach Xsarze, Xsarze Picasso, C4, C4 Picasso, C5, Xantii, Evasionie, C8 i DS5 oraz w Puegotach 206, 306, 307, 308, 3008, 406, 407, 508, 5008, 607 i 807.
O wpadkach w różnych koncernach traktuje materiał opublikowany na stronach 72-83. Pojawiły się tam także koncerny nas interesujące. W przypadku PSA pomarudzono nad silnikiem 1.6 THP (możliwe kłopoty z napinaczem rozrządu) oraz 2.0 HDi (dwumasowe koło pasowe), a także – w mniejszym stopniu – na podkładki wtryskiwaczy common rail w silniku 1.6 HDi. Pokazano Citroëny C5 i C6 oraz Peugeota 308, z kolei 307-ce wypomniano samozapłony. Generalnie jednak zdaniem AUTO MOTO Grupa PSA „prezentuje solidny europejski poziom”.
W przypadku Dacii wspomniano o korozji pojawiającej się na niektórych Dusterach, ale napisano też, że raczej nie zdarza się to w samochodach na naszym rynku. Pomarudzono też trochę nad silnikiem 1.5 dCi.
Renault skrytykowano za silniki 1.5 dCi, wtryskiwacze Delphi, koła zmiennych faz rozrządu oraz karty hands free. Pochwalono Twingo II, za to zmieszano z błotem Kangoo II. Ogólnie uznano, że Renault się sukcesywnie poprawia pod względem jakości.
Dacię Duster można dostrzec na małych zdjęciach na dole strony 85.
Wśród Rynkowych debiutów miesiąca (strony 88-89) wspomniano Renault Megane IV oraz Peugeota 308 GTi.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w kwietniowym numerze AUTO MOTO.
Krzysiek Gregorczyk; grafika: AUTO MOTO
Najnowsze komentarze