Jeszcze na dobre nie wyjechały na drogę Kodiaqi (dzięki Bogu!), a już AUTO MOTO z okładki straszy nas nowym Yeti. Czy naprawdę motogazetki muszą aż tak wspierać jeden koncern motoryzacyjny? Wprawdzie AUTO MOTO twierdzi, że to Yeti pojawi się na drogach jeszcze w tym roku, ale czy nie można było dać na okładkę dużego zdjęcia jakiegokolwiek innego samochodu, spoza koncernu VAG? Wszak miesięcznik twierdzi, że do końca roku pojawi się na rynku setka nowych modeli, więc pewnie coś spoza Grupy Volkswagena dałoby się wybrać.
AUTO MOTO nr 05 (252) z V.2017
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 124 (z okładką)
Cena: 5,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS, Peugeot, Renault, Alpine, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: AX, Berlingo, C2, C3, C3 Aircross, C3 Picasso, C4, C4 Cactus, C4 Picasso, C5, C5 Aircross, C-Elysee, DS3, DS4, DS5, Saxo, Xsara, ZX, 7 Crossback, 106, 205, 206, 207, 208, 301, 306, 307, 308, 3008, 405, 406, 407, 508, 5008, Partner, RCZ, Alaskan, Avantime, Captur, Clio, Espace, Kangoo, Laguna, Megane, Modus, Scenic, Twingo, Vel Satis, A110, Duster, Logan, Sandero
Gwoli sprawiedliwości dodajmy, że na owej okładce pojawiło się tez małe zdjęcie Alpine A110, co jest jednym z dwóch przejawów francuszczyzny na tytułowej stronie AUTO MOTO. Drugim jest Peugeot 508 pokazany w prawym dolnym rogu okładki.
Pierwszym artykułem w majowym AUTO MOTO (strony 4-15 minus reklamy) jest materiał poświęcony wspomnianym stu nowościom, jakie jeszcze w tym roku mają zostać zaprezentowane. Na pierwszym miejscu z kolejnym wielkim zdjęciem (wizualizacją) umieszczono Škodę Yeti. Dotychczasową uznawałem za najładniejszy (a może najmniej brzydki…) „nowożytny” model tej marki. To, co pokazało AUTO MOTO sugeruje, że będzie to takie samo paskudztwo, jak Kodiaq, tylko w mniejszym rozmiarze..
Ale już na czwartej pozycji zestawienia pojawiła się wizualizacja Nowej Dacii Duster. Coś mi mówi, że to auto będzie wyglądać inaczej – tu jest zbyt zniemczone ;-)
Szósta pozycja przypadła nowemu, lekkiemu i dynamicznemu Alpine A110.
Przy Oplu Grandlandzie X wspomniano Grupę PSA i Peugeoty 3008 i 5008.
Na miejscu 21. znajdziecie Peugeota 508 wzbogaconego o przód nawiązujący do koncepcyjnego Instincta pokazanego w Genewie.
Pierwszą trzydziestkę zestawienia AUTO MOTO zamyka Citroën C5 Aircross, który zadebiutował właśnie na Salonie Samochodowym w Szanghaju.
Osiem oczek dalej sklasyfikowano Citroëna C3 Aircross, następcę Citroëna C3 Picasso. Pisaliśmy w Poniedziałek Wielkanocny, że faktycznie to auto jeszcze w tym roku ma trafić na europejski rynek.
Piątą dziesiątkę otwiera DS 7 Crossback, SUV pokazany w Genewie. W tym roku na rynek trafi tylko seria specjalna La Première, pozostałe odmiany poczekają na rok 2018.
Sześćdziesiąta pozycja przypadła Peugeotowi 308 po liftingu spodziewanemu na rynku jesienią.
Na miejscu 67. pojawił się Renault Captur. Popularny crossover teraz wygląda trochę bardziej na SUV-a, choć zmiany stylistyczne są niewielkie.
Dziesięć oczek dalej natraficie na Dacię Logan MCV Stepway, która w Polsce nosi miano Outdoor, acz ten drobiazg AUTO MOTO pominęło.
Pozycję 79. przyznano pick-upowi, który już jest sprzedawany w Ameryce Południowej. Renault Alaskan pojawi się na Starym Kontynencie za jakieś pół roku.
I to tyle francuskich nowości. W przypadku niektórych modeli zaliczono do tych nowości auta po naprawdę drobnych zmianach, albo w innych wersjach, niż te już znane. Tutaj prym wiedzie chyba Škoda.
Z tabelki zamieszczonej na stronie 20. wynika, iż Renault Clio było dziewiątym najchętniej kupowanym nowym samochodem w Polsce w pierwszym kwartale br. Sprzedano ich 2.283 sztuk. Chyba nie weszła do tych statystyka duża sprzedaż dla Traficar, które nabyło tysiąc sztuk francuskiego modelu.
Porównanie dwóch francuskich przedstawicieli segmentu B – Citroëna C3 i Renault Clio – znajdziecie na stronach 34-38 AUTO MOTO. Materiał pochodzi od niemieckiego partnera miesięcznika. W szranki stanęły bogate, ale nie najbogatsze (w przypadku Citroëna) wersje aut napędzanych dieslami. Ten w C3 ma 100 KM, ten w Clio jest o 10% mocniejszy.
AUTO MOTO chwali francuskie dokonania zarówno w segmencie aut miejskich, jak i w kwestii silników wysokoprężnych. Cóż – trudno, żeby nie ;-)
Autor stwierdza, że Nowe C3 jest niemal zmniejszoną kopią Cactusa. C4 Cactusa, dodajmy. Pochwalił niesamowitą przestronność Citroëna. Clio, po złożeniu kanapy, oferuje wprawdzie więcej przestrzeni na bagaż, ale to docenią osoby wykorzystujące auto w ten sposób. Jeśli poszukujecie samochodu do przewozu osób, to AUTO MOTO wskazuje na C3.
W Citroënie znajdziecie też „bardzo komfortowe fotele” (choć ze „słabiutkim podparciem bocznym”) i „oszczędny silnik”, ale może Wam ni przypaść do gustu „słaba dynamika prowadzenia” oraz „nadwrażliwość systemu ESP”. Trochę skrytykowano też pracę skrzyni biegów, ale to akurat rozumiem. Za to design C3 jest wspaniały. Oczywiście pomarudzono na „nieintuicyjne sterowanie funkcjami pokładowymi”, choć jestem przekonany, że gdy Škody i Volksgaunery będą już miały analogiczne rozwiązania, to okaże się, że to świetny pomysł…
W Clio ucieszy Was bogate wyposażenie i „sportowe własności jezdne”, a także „bardzo dobre fotele”. Niestety cena jest wysoka, bo ta wersja silnikowa oferowana jest jedynie z najbogatszą odmianą Intens. Również średnie testowe zużycie paliwa okazało się większe o 14% od tego, co potrzebował Citroën.
Ostateczne noty punktowe okazały się – co d sumy – zaskakująco zbliżone. AUTO MOTO zwycięzcą testu uznało Citroëna C3, który uzyskał 293 punkty, tylko o 3 więcej (0,6% punktów możliwych do uzyskania przez „samochód idealny”) od Clio (290 oczek).
Renault Clio wspomniano też krótko w teście Kii Rio zamieszczonym na stronach 50-51.
Grupę PSA wspomniano na stronie 62. przy okazji opisu Toyoty Aygo.
Francuski koncern pojawił się ponownie na stronie 76., gdzie w opisie Forda Focusa wspomniano o znakomitych silnikach wysokoprężnych PSA.
Na strony 84-87 zajrzeć mogą ci z Was, którzy rozważają zakup Peugeota 508. AUTO MOTO twierdzi, że „to jeden z ostatnich używanych modeli, które z czystym sumieniem można polecać w wersjach wysokoprężnych. Są lepsze niż benzynowe”. Cóż – potwierdza się, że diesle od PSA są znakomite. Redaktor Ambrozik dziwi się też, że francuskie samochody mocno tracą na wartości, choć francuskie silniki wysokoprężne są uznawane za najlepsze na rynku wtórnym. Cóż – Polacy są po prostu dziwni. W czym jest też pewna zasługa prasy motoryzacyjnej… Na szczęście jest Francuskie.pl, które stara się edukować i chwalić to, co pochwały jest warte ;-)
W artykule wspomniano poprzedników, czyli modele 406 i 407, ale też bratniego Citroëna C5.
AUTO MOTO pisze wprost – Peugeot 508 to samochód trwały. Nawet zawieszenie bardzo dzielnie znosi polskie drogi. W zasadzie przyczepić się można jedynie do benzynowych silników opracowanych razem z BMW. To chyba niemiecki sabotaż był ;-) Za to diesle można brać praktycznie w ciemno (co nie znaczy, że ich stanu nie warto skontrolować przed zakupem) – to jednostki trwałe i generalnie nie sprawiające problemów. Zwłaszcza dwulitrowy HDi będzie dobrym wyborem – mocy ma dość (140-163 KM), budowa jest nieskomplikowana, spalanie niskie, a osiągi co najmniej dobre. Generalnie AUTO MOTO twierdzi, że to bardzo dobry samochód, a duży spadek wartości związany jest z rozpowszechnionymi w Polsce bardzo szeroko stereotypami na temat francuskich samochodów.
No cóż – wiemy już, że silnika 1.6 THP wśród polecanych jednostek benzynowych nie znajdziemy. Sprawdźmy jednak, jakie silniki benzynowe AUTO MOTO uważa za najlepsze i najgorsze w poszczególnych klasach pojemności. Wypisano je na stronach 92-99.
Wśród polecanych motorów o niewielkich pojemnościach polecają silnik 1.4 MPI 8V od Renault (stosowany w Twingo, Clio II/III, Megane, Kangoo, Lagunie oraz Daciach Logan i Sandero). Dobrze wypadły też ośmiozaworowe silniki rodziny TU od PSA (od 1.0 do 1.6) spotykane np. w Citroënach AX, Saxo, C2, C3, Xsarze, ZX-ie, Berlingo oraz Peugeotach 106, 205, 206, 306, 307, 405 i Partnerach. Również jednostka TU 1.6 16v montowana np. w Saxo, C2, C3, Xsarze, C-Elysee, Berlingo, 106, 206, 301, 307, 406, 407 i Partnerze zebrała dobre noty.
Za zaskakująco niskie uznano ceny części do takich aut, jak Renault Megane II 1.4 16v, czy Peugeot 307 1.6 16v.
Za dobry silnik do zagazowania uznano motory 1.8-2.0 16v spotykane np. w Citroënach C5.
Za zaskakująco dobre osiągi pochwalono jednostkę 1.2 PureTech z Grupy PSA.
Bardzo dobrze oceniono jednostkę 2.0 Turbo od Renault montowaną m.in. w Lagunach i Megane, ale też w Scenic’ach, Espace’ach, Vel Satisach i Avantime’ach.
AUTO MOTO odradza natomiast jednostkę 1.6 THP spotykaną w autach PSA, np. w Citroënach DS3, DS4, DS5, C4, C4 Picasso oraz w Peugeotach 207, 208, 308, 3008, 508 i RCZ. Niezbyt dobre noty zebrała też jednostka Renault 1.2 TCe w wersji D4FT. Za co? Za paliwożerność. Ten motor znajdziecie m.in. w Renault Twingo, Clio i Modusie.
AUTO MOTO poleca też silnik 2.0 16v od Renault spotykany w Clio R.S. drugiej i trzeciej generacji.
Citroëna C5 można zobaczyć na wielkim zdjęciu zamieszczonym na stronach 100-101. To samo auto na znacznie mniejszym już zdjęciu dostrzeżecie na stronie 105.
Przegląd europejskich mediów pod kątem Citroëna C3 AUTO MOTO zamieściło na stronach 106-108. Okazuje się, że w wielu przypadkach najnowszy europejski Citroën wygrał testy. Inna sprawa, że wiele przytoczonych porównań dotyczyło bratobójczych walk z Peugeotem 208 i Renault Clio.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w tym numerze AUTO MOTO.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: AUTO MOTO
Galeria
