Okładka sierpniowego wydania miesięcznika AUTO MOTO kusi francuskimi nowościami. Artykuł zapowiadają zdjęcia Citroëna C4 X i Peugeota 408. Przekaz wzmacnia fotografia Alfy Romeo Tonale, która jest wszak owocem zawiązania koncernu Stellantis. Zobaczmy, czy warto kupić to pismo – wszak na wrześniowe wydanie i tak przyjdzie nam czekać do 17. sierpnia.
AUTO MOTO nr 08 (315) z VIII.2022
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 84 (z okładką)
Cena: 8,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 10,7 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, C3 Aircross, C4, C4 SpaceTourer, C4 X, 3 Crossback, 7 Crossback, DS 7, 208, 308, 408, Clio, Espace, Kangoo, Scenic, Talisman, Zoe, Duster
Artykuł o nowościach w gamach Citroëna, DS Automobiles, Peugeota, Renault i Dacii jest pierwszym w ósmym numerze AUTO MOTO. Znajdziecie go na stronach 4-8. Na początek – Peugeot 408, już zaprezentowane stylowe coupe o lekko podwyższonym nadwoziu. Wnętrze jest mocno zbliżone do aktualnej 308-ki. Potem opisano dość zbliżone typem nadwozia C4 X bazujące na platformie „zwykłego” C4. Następnie pokazano SUV-a DS 7, ale wspomniano też dotychczasową nazwę, DS 7 Crossback. Pojawiła się też wzmianka o planowym liftingu DS 3 Crossbacka. Wspomniano o wersji Rip Curl Citroëna C3 Aircrossa. Niestety z rynku zniknął już Citroën C4 SpaceTourer. Podobnie rzecz się ma z kilkoma modelami Renault – Espace, Scenic’iem i Talismanem. Ale Scenic powróci za dwa lata, już jako zupełnie inny model. Wciąż rozwijane jest też Kangoo. Na rynek trafiło też najnowsze Zoe.
Na stronie 12. AUTO MOTO zamieściło tabelkę z dość mocno zdezaktualizowanymi już danymi sprzedażowymi, bo obejmującymi okres pięciu pierwszych miesięcy bieżącego roku. W Polsce. Dlatego Dacia znajduje się na miejscu dziesiątym. Aktualna – po lipcu – jej pozycja, to miejsce ósme.
Test Alfy Romeo Tonale znajdziecie na stronach 14-19. Opisano hybrydową odmianę tego modelu. W tekście pojawiło się odniesienie m.in. do DS 7 Crossbacka, ale i do dwóch przedstellantisowych modeli włoskiej marki – Giulii i Stelvio. Do stylistyki kompaktowego SUV-a Alfy Redaktor Laska nie ma zastrzeżeń, zarówno na zewnątrz, jak i w środku auta. Pochwalono także montaż, system infotainment oraz ergonomię. Nie spodobała się za to szerokość słupków oraz jakość plastiku pokrywającego je od środka. Dobrze wypadła przestronność Tonale, sprawność klimatyzacji, sprawność hamulców, dynamikę oraz prowadzenie. Spalanie też nie drenuje kieszeni, a cena zakupu może się wydawać wysoka, ale po sprawdzeniu poziomu wyposażenia okaże się, że rywale są „wyraźnie drożsi”.
Na test długodystansowy trafiła do Redakcji AUTO MOTO Dacia Duster Blue dCi 4×4 w wersji limitowanej, czy też raczej specjalnej Extreme. Takie auto wyceniane było na 94.800 zł, ale z dodatkami cena przeskoczyła granicę 100.000 zł – o osiem stówek. Auto jest na teście od marca i już pokonało 15.000 km. Ma w zasadzie kompletne – jak na Dacię – wyposażenie, napędzane cztery koła i diesla pod maską. Skrytykowano niewygodne klamki, które – szczególnie kobietom i dzieciom – wyślizgują się podobno z dłoni. Za to niezłej jakości materiały wykończeniowe i prosta obsługa nabijają Dusterowi plusów. Całkiem dobrze oceniono także przestronność. Skrytykowano za to fotele – podobno po kilkugodzinnej jeździe wysiada się z auta zmęczonym. Musieli coś zepsuć, bo swego czasu pojechaliśmy Dusterem do Rumunii i nie narzekaliśmy na coś takiego. Jestem zaś w stanie zgodzić się z zarzutem niezbyt skutecznego wyciszenia auta. Materiał, o którym piszę, znajdziecie na stronach 44-45.
Citroëna C5 I generacji, Renault Espace IV oraz najprawdopodobniej kawałek tyłu Peugeota 607 można dostrzec na zdjęciu zamieszczonym na stronie 52. Zaczyna ono artykuł poświęcony używanym autom miejskim (strony 52-59), a AUTO MOTO pokazało takich samochodów dziesięć. Wśród nich – Citroëna C3 II generacji chwalonego za komfort jazdy, dobre relacje cen do wieku, a także zwykle relatywnie bogate wyposażenie. Po stronie wad – głównie silniki benzynowe, które mogą sprawiać problemy. Opisano też Peugeota 208 I generacji, w przypadku którego też pojawił się zarzut dotyczący silników, nie spodobała się też ergonomia. Silniki wysokoprężne za to są znakomite, a tapicerki w bogatszych wersjach wręcz na poziomie marek premium. Z kolei Renault Clio IV wciąż świetnie wygląda, ma dobre silniki, niskie ceny serwisu i eksploatacji, atrakcyjne ceny, a oferta rynkowa jest dobra – wiele egzemplarzy sprzedano pierwotnie właśnie w Polsce. Skrytykowano „skromne konfiguracje wielu egzemplarzy”, zwłaszcza w autach poflotowych.
I to już wszystko, co o interesujących nas samochodach napisano w datowanym na sierpień numerze AUTO MOTO.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: AUTO MOTO
Najnowsze komentarze