„Auto Moto” nr 04 (191) z IV.2012
Stron: 116 (z okładką)
Cena: 5,99 zł
Koszt 1 strony: niemal 5,2 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C4, C4 Picasso, C5, DS3, DS4, DS5, 207, 208, 508, Clio, Kangoo, Megane, Scenic, Duster
Na szczęście jest Internet, w którym może o obiektywizm nie jest dużo łatwiej, za to o pluralizm już tak. Istnieją bowiem strony internetowe, które próbują być przeciwwagą dla dominacji, z jaką mamy do czynienia na rynku prasowym. A że Internet jest też szybszy, więc nic dziwnego, że to właśnie tutaj coraz częściej ludzie poszukują informacji.
A skoro już wspomniałem o przeciwwadze, to zastanawiam się nad wprowadzeniem na nasze łamy luźnych, czasem pewnie humorystycznych tekstów, które stanowić będą właśnie opozycję względem tego, co zalewa nas w mediach papierowych. Ciekawe, jak na te teksty zareagujecie ;-)
A teraz zajrzyjmy już do kwietniowego „Auto Moto”, bo 11.IV. w punktach sprzedaży prasy pojawi się kolejne wydanie tego miesięcznika, czas więc najwyższy sprawdzić, czy warto było kupić numer, który jeszcze leżakuje na półkach.
Pierwszym francuskim autem, które zagościło na łamach bieżącego wydania „Auto Moto” jest Citroën DS4. Znajdziecie go na stronie 12. w roli konkurenta dla niemieckich kompaktów pochodzących od producentów uważanych za prestiżowych.
Citroëna C4 z kolei pokazano na stronie 23. jako potencjalnego konkurenta dla Hondy Civic.
Kolejne auto francuskie na łamach „Auto Moto” znowu wystąpiło w roli konkurenta na stronie 38. To Peugeot 508 RXH, którego pokazano na stronie 38. jako potencjalnego rywala dla testowanego na kolejnych stronach Volkswagena Passata Alltrack.
I dopiero na stronach 50-58 pojawia się pierwszy prawdziwy artykuł poświęcony samochodowi marki francuskiej. Zaprezentowano bowiem w tym miejscu Citroëna DS5 2.0 HDi ze skrzynią automatyczną.
Na początku Autor (Alessio Viola) zastanawia się długo, do jakiej klasy przypisać DS5 i ma z tym niewąski problem. Trudno mu się zresztą dziwić. Jak na Włocha przystało docenia jednak stylistykę opisywanego samochodu. Podoba mu się również wnętrze, choć krytykuje brak schowków i półeczek w okolicy deski rozdzielczej. Kłopot sprawia mu też ogarnięcie liczby elementów sterujących i to w zasadzie tylko tych na podsufitce, choć w gruncie rzeczy jest ich tam tylko sześć…
…a i to używane są relatywnie rzadko, odpowiadają bowiem za stan rolety przysłaniającej szklany dach oraz sterowanie systemem HUD.
Dwulitrowa wysokoprężna jednostka napędowa, to żadna nowość, ale 163 KM pracuje kulturalnie i płynnie, a do tego niewiele owsa potrzebuje ;-) Automat nie jest zbyt szybki, ale pasuje do charakteru silnika. Testowy egzemplarz osiągał setkę w 9,5 sekundy, czyli szybciej, niż obiecuje to Citroën. Jak na takie auto, IMHO wystarczy.
Alessio Viola uznał, że zawieszenie DS5 jest twarde, ale za to pracuje przewidywalnie, bezpiecznie i cicho.
Ostatecznie największego z prestiżowych Citroënów oceniono na cztery z pięciu możliwych do uzyskania gwiazdek.
W materiale pojawiły się też wzmianki o C4 Picasso, C5, DS3 i DS4, a także o Peugeocie jako takim.
Z materiału poświęconego kradzieżom samochodów w Polsce (strony 94-99) wynika, że spokojnie spać mogą właściciele aut marek francuskich. Wśród najchętniej kradzionych pięciu modeli w każdym województwie tylko jeden raz (!) pojawił się samochód znad Sekwany – na Peugeoty 207 warto uważać w Wielkopolsce. Jeśli zaś prosicie się o kłopoty, to kupcie sobie Volkswagena, albo Audi ;-)
Wśród rynkowych debiutów miesiąca wymieniono na stronach 104-105 wprowadzenie na polski rynek Citroëna Berlingo po liftingu, a także Renault Megane i Scenic’a z gamy 2012.
Na stronie 105. wspomniano zaś o akcjach serwisowych, w tym tej dotyczącej Renault Kangoo II oraz Dacii Duster.
Jednym z przykładów maskowania aut w fazie testów przedprodukcyjnych jest Peugeot 208. Możecie go obejrzeć na stronie 106. Dwie strony dalej można obejrzeć także zdjęcia Renault Clio.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w kwietniowym wydaniu „Auto Moto”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze