„Auto Moto” nr 7 (194) z VII.2012
Stron: 116 (z okładką)
Cena: 5,99 zł
Koszt 1 strony: blisko 5,2 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: C1, C4, C4 Picasso, DS3, 107, 108, 207, 208, 301, 308, 407, 508, 607, Alpine A110, Alpine A110-50, Clio, Laguna, Megane, Scenic, Twingo, Dokker, Duster, Lodgy, Logan, Sandero
We „wstępniaku” Redaktora Burmajstera pojawiła się wzmianka o Citroënie C4. Szkoda, że wśród ważnych graczy na rynku samochodów miejski, Pan Redaktor pominął Francuzów mających w tej dziedzinie wieloletnie doświadczenie. Tym bardziej, że Autor pisał o rynku raczej europejskim, a nie jedynie o polskim, więc wypadałoby Citroëna, Peugeota, czy Renault wspomnieć. Niestety, była to okazja to wtrącenia trzech groszy o Škodzie i Volkswagenie, ale – co ciekawe – o Seacie już nie!
Renault Megane R.S. wspomniano na stronie 6., jako o jednym z konkurentów rozpoczynającego się tam testu Toyoty GT86.
Miłośnicy Peugeota znajdą coś dla siebie na stronie 14. Przede wszystkim zamieszczono tam krótką prezentację Peugeota 301, w której wspomniano też inne modele Marki – 308, 107, 108 (jako oczekiwany w przyszłości), 208 i 508.Niżej, ale wciąż na tej samej stronie, pojawiły się wyniki testów zderzeniowych EuroNCAP czterech modeli, w tym Peugeota 208.
Krótka wzmianka o Renault Alpine A110-50, sportowym koncepcie opracowanym dla uświetnienia 50. rocznicy wprowadzenia na rynek Renault Alipne A110, pojawiła się na stronie 15.
Citroëna DS3 pokazano na stronie 24. w roli potencjalnego konkurenta Opla Adama prezentowanego na stronach 22-25.
Gamę Dacii, powiększoną o najświeższe modele, zaprezentowano na stronach 30-32. Oprócz znanych już modeli – Sandero, Logan MCV, Lodgy i Duster, pojawiły się też dwie odmiany kombivana Dokker. A wśród rywali pokazano m.in. Renault Scenic’a.
Trzeba przyznać, że Dacię Lodgy, jako bohaterkę omawianego artykułu, oceniono naprawdę dobrze – auto zdobyło cztery z możliwych pięciu gwiazdek, co stanowi w tym piśmie swoisty ewenement. Cóż, chyba dziennikarze nie chcą już walczyć z faktami – ludzie wybierają Dacie nawet w Polsce. I choć ta marka wciąż jeszcze plasuje się w pierwszej piętnastce, to jednak sukcesywnie zdobywa rynek w naszym kraju, choć popularna prasa motoryzacyjna krytykowała ją od początku nowożytnej ery.
W artykule doceniono przestronność, i to we wszystkich trzech rzędach siedzeń, obszerny bagażnik, komfortowe zawieszenie, i oczywiście ceny. Lekkiej krytyce poddano podstawowy silnik (niezbyt szokująca dynamika i spore spalanie), brak ESP w standardzie, oraz brak predyspozycji do ofensywnej jazdy, co jednak w minivanie, nawet kompaktowym, dziwić nie powinno. Nie tego też oczekuje przeciętny klient kupujący auto tego segmentu.
Citroëna C1, Peugeota 107 i Renault Twingo wymieniono przy okazji publikacji artykułu pełnego zachwytów nad Škodą Citigo (strony 46-48).
Jakie są realne koszty eksploatacji samochodu? Czy urban legends mówiące o rzekomo wysokich kosztach związanych z samochodami francuskimi się potwierdzą? „Auto Moto” sprawdziło trzydzieści aut w pięciu kategoriach (klasach) i okazało się, że warto jeździć „francuzami”!
Wśród aut miejskich wymieniono Peugeota 207 (miejsce 6.) i Renault Clio (pozycja 3.) i to mimo tego, że 207-kę oceniano w wersji z 90-konnym silnikiem 1.4 16v!
Klasę kompaktów bezapelacyjnie wygrało Megane II 1.5 dCi 82 KM – mało kosztuje, mało pali, a części zamienne są tanie. Rzekomo tania Octavia została sklasyfikowana na miejscu piątym – przy dużo wyższej cenie egzemplarza z tego samego rocznika i dużo wyższych kosztach utrzymania; jedynie mniejsza utrata wartości pozwoliła wyjść Škodzie z twarzą z porównania. Ale za to jaka paskudna jest ta twarz… ;-)
W klasie średniej, czyli segmencie D, dwa czołowe miejsca należą do aut francuskich! Za najtańszy w eksploatacji samochód uznano Peugeota 407 1.6 HDi 110 KM, zaś drugą pozycję zdobyło Renault Laguna 1.5 dCi 110 KM. Tak cenione w Polsce Passat, czy Avensis, zajęły miejsca piąte i szóste, a pokonanie stu kilometrów kosztuje w nich – zgodnie z założeniami porównania – blisko 10 zł drożej, niż w 407-ce, czy Lagunie. Czemu ludzie kupują tak drogie w eksploatacji i nijakie stylistycznie samochody?
W segmencie E trzecie miejsce przypadło Peugeotowi 607.
W klasie kompaktowych minivanów zatriumfował wprawdzie Ford C-Max, ale kolejne dwa miejsca należą już do rewelacyjnych samochodów francuskich: Renault Scenic’a (pozycja 2.) i Citroëna C4 Picasso (miejsce 3.).
W przeglądzie prasy zagranicznej (strony 102-103) pojawiły się wzmianki o Renault Logan i Renault Sandero (w rosyjskim „Awto Rewiu”), Peugeocie 208 (okładka włoskiego „Quattrroute”), oraz Citroënie C4 i Clio IV (we francuskim „L’Auto Journal”).
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w lipcowym wydaniu miesięcznika „Auto Moto”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze