Zwykle „Auto Świat” z dodatkiem ukazywał się jako ostatni numer w każdym miesiącu. Ponieważ jednak w grudniu tygodnik wyszedł jako numer podwójny, przeniesiono edycję z dodatkiem na styczeń. Na okładce jednak znowu czuć niedostatek aut francuskich marek – pojawiło się raptem jedno, daleko w tle na zdjęciu zapowiadającym test sześciu kompaktów. Dominują oczywiście samochody produkowane przez koncerny niemieckie, ale przestało mnie to dziwić już dawno. Prowadzą za to ewidencję marek, jakie się na okładkach popularnych pism pojawiają i za jakiś rok przedstawię Wam wyniki tego badania.
„Auto Świat” nr 01 (902) z 02.I.2013
Stron: 52 (z okładką) + 24 (dodatek)
Cena: 2,80 zł
Koszt 1 strony: blisko 3,7 grosza (licząc z dodatkiem)
Warto kupić? W zasadzie tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: C6, C3 Picasso, C4 Picasso, DS3, Jumpy, 208, 2008, 508, 607, Expert, Partner, RCZ, Captur, Clio, Megane, Trafic, Vel Satis, Dokker, Duster, Sandero
Sporo miejsca w dodatku, podobnie zresztą, jak na czwartkowej antenie radiowej Trójki, poświęcono kwestii fotoradarów. Wspominam o tym dlatego, że i ja pod koniec ubiegłego roku stwierdziłem wprost, że w przypadku mobilnych rejestratorów GITD „Chodzi o kasę”, a także dlatego, że trzy z samochodów wykorzystywanych przez „krokodylków”, to Peugeoty Partnery, o czym możecie się przekonać zaglądając na stronę 5. dodatku. I choćby dlatego warto kupić „Auto Świat” – bo znajdziecie tam wszystkie radiowozy (?) GITD wraz z numerami rejestracyjnymi.
Na stronach 10-11 dodatku wymieniono całkiem sporo aut uznawanych za prestiżowe, jakie można kupić na rynku wtórnym. Większość tych samochodów należy do segmentu E, ale przemycono tam także Škode Superb, czyli Passata w nieco innej skórze. To czemu samego Passata już nie wrzucono???
Z aut francuskich pojawiły się Citroën C6, Peugeot 607 i Renault Vel Satis.
No i przechodzimy do głównej części „Auto Świata”. A tam pojawiła się publikacja z najciekawszymi premierami rozpoczętego właśnie roku. Na stronie 6. pokazano Dacię Sandero Stepway i wspomniano o Dokerze oraz Renault Clio. Kolejna strona przynosi zdjęcie Citroëna DS3 Cabrio oraz wzmianki o liftingu C3 Picasso (auto go nie przejdzie, tylko już przeszło) oraz nowej wersji C4 Picasso. Pojawiła się też informacja o tym, że zostanie zakończona produkcja flagowego C6, co w rzeczywistości miało miejsce jeszcze przed Świętami.
Na stronie 13. aż trzy publikacje mogące zainteresować miłośnika motoryzacji francuskiej. Pierwsza dotyczy ASO Renault, które w niezależnym badaniu zostało uznane za najlepsze, a wśród tylko nieco gorszych pojawiły się ASO Citroëna i Peugeota. Coś nie widać w czołówce marek należących do koncernu VAG… Ciekawe, dlaczego.
Druga, to tabelka prezentująca wyniki sprzedaży aut z napędem na cztery koła w Polsce. Dacia znalazła się – dzięki Dusterowi pokazanemu na zdjęciu – na czwartek pozycji ustępując jedynie BMW, Audi i Suzuki. Volkswagen jest dopiero na ósmym miejscu!
Obok znajdziecie też wyniki testów zderzeniowych EuroNCAP dla aut osobowych zbudowanych na bazie dostawczaków, wśród nich Renault Trafic (dwie gwiazdki) i Citroën Jumpy oraz Peugeot Expert (po trzy gwiazdki).
Na stronach 16-22 znajdziecie zapowiedziany na okładce test sześciu kompaktów. Jest czymś oczywistym, że gdy w porównaniu bierze udział auto z koncernu VAG, to szanse na wygranie z nim przez któregoś z konkurentów są niewielkie. Nie dziwi mnie więc, że Golf okazał się triumfatorem w „Auto Świecie”, choć przecież nawet w naszym kraju pomysł jazdy tym samochodem powoduje ból głowy u niektórych miłośników motoryzacji. No ale „Auto Świat” ma prawo do własnych ocen, choć nader często, jak na pismo z założenia obiektywne, zwyciężają w jego testach samochody wspomnianego koncernu.
Choć może nie. Tym razem to „Auto Bild”, bo „Auto Świat” przekalkował niemiecki test dostosowując go w jakimś stopniu do polskich realiów, choćby pod względem cen.
Meganka przegrała porównanie ze wszystkimi rywalami, choć Seat Leon nie został sklasyfikowany, ale – mam wrażenie, że inaczej, niż zwykle – został pokazany w miejscu, gdzie zwykle jest zwycięzca, w tym przypadku obok najlepszego w tym porównaniu Golfa. Kompaktowe Renault skrytykowano za „ekstremalnie twarde” zawieszenie (kto Wam kazał brać do testu wersję GT Line??? i czemu Wam to nie przeszkadza w usportowionych odmianach Golfa na przykład?), fotele (za zbyt wystające boczki, co poprawia trzymanie w zakrętach przecież! w innych, zwłaszcza niemieckich samochodach, jest to zaletą…) i ciasnotę na kanapie, choć np. Kia Cee’d, czy Ford Focus zostawiają nad głowami jeszcze mniej miejsca. Również silnik 1.2 TCe 115 KM nie przypadł testującym do gustu. Skoro tak się podchodzi do testowanego auta, to aż dziwne, że go nie spalono na koniec podczas rytualnego podsumowania…
Dużo lepiej oceniono Peugeota 508 SW 2.0 HDi. Obszerne i eleganckie kombi znajduje wielu nabywców również w naszym kraju, naprawdę widuję ten samochód dość często i zawsze z dużą przyjemnością ;-) Jednostronicowy test takiego auta znajdziecie tuż za porównaniem sześciu kompaktów. Pochwalono fotele 508-ki, pozycję za kierownicą i 140-konnego diesla pod maską, który dobrze sobie radzi z napędzaniem tego półtoratonowego samochodu. Także skrzynię biegów uznano za precyzyjną, a zawieszenie – za udany kompromis między komfortem i pewnością prowadzenia. W zasadzie za wadę uznano jedynie brak schowków, co podkreślają nie tylko dziennikarze, ale i liczni użytkownicy tych samochodów.
Kolejny samochód wzbudzający zainteresowanie naszych Czytelników pojawił się na stronie 24. To Dacia Dokker w najbogatszej wersji osobowej Lauréate napędzana wysokoprężnym silnikiem 1.5 dCi. Taki samochód kosztuje wprawdzie 53.500 zł, ale to wciąż bardzo atrakcyjna oferta! Wszak za te pieniądze otrzymuje się nowoczesne auto klasy kombivan, przestronne, dobrze wyposażone i możliwe do doposażenia – za nieduże pieniądze – do naprawdę topowej odmiany z nawigacją (1.950 zł), czujnikami parkowania (650 zł) i ESP (1.210 zł). Niestety opinia Redaktorów „Auto Świata” nie jest zbyt optymistyczna – ich zdaniem „fotele są wyjątkowo niewygodne”, a „we wnętrzu drażnią twarde materiały wykończeniowe”. W mojej firmie od paru lat jeździ Volkswagen Caddy. Mimo duuużo wyższej ceny wyjściowej też pluszem nie rozpieszcza, a i siedzi się w nim, jak na taborecie. I choć Caddy też ma otwierane na boki drzwi, to widoczność w nim do tyłu z pewnością byłaby o niebo lepsza, aniżeli w Dokkerze… Aż dziwne, że owego Caddy’ego nie wspomniano, jako rywala, bo tak chętnie się zawsze „AŚ” Volkswagenami w takich sytuacjach podpiera… Tu skorzystano z usług jedynie Peugeota Partnera.
Na szczęście dalej było lepiej – dobrze oceniono silnik i skrzynię biegów (!!!) oraz wyposażenie testowanej wersji, ale skrytykowano zawieszenie (choć tłumienie określono jako „skuteczne”, a pracę zawieszenia, jako cichą) i nieprecyzyjny układ kierowniczy.
Ostateczna ocena, to 4 i to jest moje największe zaskoczenie – spodziewałem się, że „pojadą” po Dacii mocniej i dostanie najwyżej 3+, a tu takie miłe rozczarowanie ;-)
W kalendarzu motoryzacyjnym na rok 2013 zamieszczonym na stronach 26-27 wspomniano:
– w styczniu – Dacię Dokker;
– w maju – Peugeota 208 GTI i Renault Captura;
– w lipcu – Citroëna C4 Picasso i Peugeota 2008;
– w grudniu – Peugeota RCZ.
Na stronie 50. pojawiło się sprostowanie dotyczące wyników testu porównawczego zamieszczonego w ostatnim ubiegłorocznym „Auto Świecie” – źle podliczono punkty (na co i nasi Czytelnicy zwrócili uwagę, a niżej podpisany nie ;-) ) i wygrała jednak 208-ka.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w „Auto Świecie” w tym tygodniu.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze