„Auto-Świat” nr 02 (650) z 07.I.2008
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,10 zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 4 grosze
Warto kupić? niekoniecznie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
O jakich modelach piszą: Berlingo, C1, C5, Nemo, 207, 307, Clio, Kangoo, Koleos, Laguna, Megane, Modus, Sandero, R19, Logan, sportowe
Zanim poszukam samochodów francuskich, pozwolę sobie zwrócić uwagę na jeden z listów od czytelników tygodnika zamieszczony na stronie 4. Wojtek odnosi się do testu porównawczego z jednego z poprzednich numerów „Auto-Świata” i stwierdza, że Škoda Superb powinna być porównywana z Toyotą Camry. Ot – ofiara marketingu. Superb jak najbardziej sensownie został porównany z Avensisem. Autor listu pisze zresztą, że Camry jest samochodem luksusowym. Superb niby też? Nie, Wojtku – to zwykła klasa średnia! I nie zastanawiaj się też, czy Octavia, to kompakt, czy klasa średnia – tu nie ma nad czym dywagować!!!
Na pierwsze auto francuskie trafić można dopiero na stronie 11. To krótka wzmianka o tym, jakie modele Citroën zaproponuje w tym roku. Pokazano fotki nowego modelu C5 w wersji sedan i kombi, a w tekście wspomniano dodatkowo o Nemo i Berlingo. Na tej samej stronie napisano też o Sandero – nowym modelu z koncernu Renault, który już jest oferowany w Ameryce Południowej, a w połowie roku powinniśmy się go spodziewać na naszym rynku.
Na kolejnych dwóch stronach (akurat na środku) znajdziecie z kolei notatkę o tegorocznych planach Renault. Na rynku pojawią się Clio Grandtour, Grand Modus, Kangoo, Laguna Grandtour i Coupe, Koleos (pierwszy SUV) i najnowsze wcielenie Megane (zapewne koncern pokaże je w Niemczech).
Niestety nie napisano ani słowa na temat tegorocznych planów Peugeota. Szkoda, że pominięto tę firmę, ale cóż – francuskich samochodów w „Auto-Świecie” nie lubią :-(
Renault Megane zajmowało niezagrożone siódme miejsce w rankingu sprzedaży nowych samochodów w nadwoziu kombi. Oczywiście chodzi o sprzedaż w Polsce. Ósme miejsce przypadło Peugeotowi 307. Dziesiątkę zamknęła Dacia Logan MCV, a całe to podsumowanie znajdziecie na stronie 15. Przy okazji – polecamy Wam nasz europejski test siedmioosobowego Logana.
Na tej samej stronie znajdziecie krótką notatkę okraszoną niedużym zdjęciem poświęconą nowemu Citroënowi Berlingo. Zdecydowanie większy materiał na temat odświeżonego modelu popularnego kombivana znajdziecie jednak na naszych łamach.
Doniesienia sportowe znajdziecie na stronach 16-17. Na pierwszej z nich krótka informacja o przyznaniu Sebastienowi Loebowi tytułu najlepszego sportowca francuskiego za rok 2007. Pisaliśmy o tym ostatniego dnia ubiegłego roku.
Z kolei Peugeota 207 S2000 i Bryana Bouffier wspomniano na stronie kolejnej, w notatce poświęconej numeracji, jaką przydzielił poszczególnym zawodom Polski Związek Motorowy na sezon 2008 w Mistrzostwach Polski (tzw. lista priorytetowa).
Kolejnych sześć stron (18-23) poświęcono na publikację testu porównawczego pięciu samochodów klasy średniej, wśród których znalazły się dwa auta francuskie: Peugeot 407 i Renault Laguna. Przyszło im walczyć z Fordem Mondeo, Mazdą 6 i Volkswagenem Passatem. Jesteście w stanie przewidzieć wynik walki? ;-) Myślę, że z dużym prawdopodobieństwem większość z Was potrafiłaby zgadnąć wynik testu… Szkoda, że „Auto-Świat” jest tak przewidywalny. Czy jednak wszystko odbyło się zgodnie z zasadami fair play? Przyjrzyjmy się temu, co napisali Niemcy, a pracowicie przetłumaczył Redaktor Borkowski.
Standardowo już przyczepiono się do pracy skrzyni biegów Peugeota. Na szczęście doceniono benzynowy dwulitrowy silnik francuskiej limuzyny. Nie spodobało się Niemcom także zawieszenie 407-ki, ale nie mamy o to do nich pretensji, bo nie wiedzą, co piszą ;-) Skoro uznają, że Volkswagen niewzruszenie pokonuje nierówności… ;-)))
Zastrzeżenia do zawieszenia pojawiły się także w przypadku Laguny. Jak wiecie, jeździłem już nową Laguną i – choć sprężyste – zawieszenie przypadło mi do gustu.
Test „Auto-Świata” został przygotowany w oparciu o samochody z silnikami benzynowymi o pojemności ok. 2 litrów – jedynie VW podstawił auto z silnikiem 1.8T. Dzięki turbosprężarce jednostka ta jednocześnie była najmocniejsza, co dawało fory Passatowi – zarówno pod względem mocy i momentu obrotowego, jak i przeciętnego spalania. Skoro więc dopuszczono różnice w pojemnościach, to uczciwiej byłoby wziąć do testu Peugeota 407 Sport ze 163-konnym silnikiem 2.2. Moc niemal taka sama jak w Passacie – czy to nie wystarczy? Tylko wtedy układ sił w kategorii Napęd i zawieszenie mógłby ulec zmianie, a tego pismo wydawane przez niemieckiego wydawcę raczej by nie chciało…
Skrytykowano też Peugeota za poziom wyposażenia. Ciekawe, że w tekście nie wspomniano o tym, że żeby doposażyć Passata do zbliżonego poziomu, trzeba dokupić jeszcze więcej opcji. No ale temat Volkswagena dyskretnie przemilczano…
A jeśli już jesteśmy przy cenach. Konfigurator na internetowej stronie Volkswagena do ceny modelu dokłada jeszcze 800 zł jako koszt wydania i transportu samochodu. Szczerze powiem – wredne to. To tak, jakby kupować chleb i kasjerka doliczyłaby jeszcze 50 groszy za jego wydanie i transport. Tylko transport skąd? Z piekarni? To sobie wpuszcza w koszty piekarz! Transport z zaplecza na sklepową półkę? To po prostu kolejny sposób niemieckiego koncernu na zarobienie pieniędzy. Od zawsze w salonach Volkswagena trzeba było dopłacać za wszystko – za elementy wyposażenia, które nawet inne niemieckie firmy oferowały w standardzie. Teraz już tak nie wypada, więc wprowadzili chorą opłatę za koszt wydania i transportu. I są w tym kraju ludzie, którzy za to płacą! Dokładnie zapłacono za to pewnie przy odbiorze większości (a może wszystkich) spośród sprzedanych w naszym kraju w ubiegłym roku 20.468 Volkswagenów! Owszem – szanujemy ich…
Sprawdźmy więc punktację w poszczególnych kategoriach. Do zdobycia było maksymalnie 600 punktów, po dwieście w trzech działach. Czy francuskie samochody oceniono rzetelnie?
Niestety zmuszony jestem nie zgodzić się z kilkoma opiniami. Przede wszystkim uważam, że niedoszacowano przestrzeni z przodu, jaką oferują Renault i Peugeot. Owszem – z podanych informacji wynika, że faktycznie są najciaśniejsze, ale punkty przyznano w sposób krzywdzący. Moim zdaniem 407-ce powinno się dodać dwa punkciki, a Lagunie aż cztery. I tak będą najniżej ocenione, ale różnice w punktacji będą bardziej sprawiedliwe.
Podobnie rzecz się ma z bagażnikiem. Przypominam Redakcji tygodnika, że oceniacie pojemność i funkcjonalność, więc Peugeotowi należy się o dwa punkty więcej (co wynika z proporcji między pojemnościami i punktami), a Laguna, która ma – jako jedyna w teście – składaną kanapę i możliwość powiększenia bagażnika bez mała trzykrotnie, powinna zostać doceniona za funkcjonalność. Dlatego Renault powinien otrzymać o sześć punktów więcej. To i tak nie będzie najwyższa ocena w tabelce, ale na pewno będzie sprawiedliwiej!
Jak zwykle Niemcy przyczepili się do ergonomii, ale to kwestia przyzwyczajeń! Ja doskonale się czuję w samochodach francuskich, a w niemieckich wszystkiego muszę szukać w dziwnych miejscach. Dlatego proponuję nie wywyższać specjalnie aut niemieckich i z grubsza wyrównać oceny. Stąd dodatkowy punkcik dla Peugeota.
Podobnie rzecz się ma z jakością wykończenia i materiałami – naprawdę niczego nie można zarzucić francuskim autom. A przy okazji ciekawostka – znajomy szukał dla siebie samochodu właśnie w klasie średniej. Otworzył Passata, załamał się topornością i pogrzebowym wystrojem (aż tak smutno jest we wnętrzu!), ale… zamówił ten samochód! Tyle, że zażyczył sobie dwukolorową deskę rozdzielczą, czy coś takiego. Tak, czy inaczej – po dodatkowym punkciku dla Peugeota i Renault.
Podobne uwagi mam w kategorii głównej Napęd i zawieszenie:
– poziom hałasu – niedoszacowano oceny Peugeota o jakiś 1 punkt;
– skrzynia biegów/przełączanie – uważam, że niedoszacowano Peugeota o jakieś 2 punkty;
– zachowanie się podczas jazdy – dałbym 407-ce i Lagunie po dwa punkty więcej;
– komfort jazdy – dałbym po punkcie więcej dla obu aut francuskich;
– skuteczność hamulców – ponieważ „AŚ” ocenia tylko wytłuszczone przez siebie dane, to Mazda powinna mieć wynik gorszy o 2 punkty, zaś Peugeot o 1 punkt więcej;
– cena – z proporcji znowu wynika, że Passatowi przyznano o 1, a Mazdzie aż o trzy punkty za dużo;
– wyposażenie z zakresu komfortu – VW życzy sobie dopłaty za sporo opcji, więc nie przesadzajmy, że należy mu się tyle punktów, co świetnie wyposażonemu w tym względzie Mondeo, czy 407-ce; minus 2 punkty!
W wyniku takich korekt Passat przestał być liderem, choć utrzymał się w ścisłej czołówce. Najlepiej – według mnie – wypadł Ford Mondeo (446 punktów, brak korekt z mojej strony), tuż za nim uplasował Passat (głównie dzięki przestronności i bagażnikowi, ale i mocy silnika; 445 punktów, o 3 mniej, niż chciałby tego „AŚ”), na trzecie miejsce zdecydowanie wyszła czwarta wg tygodnika Laguna (441 zamiast 427 punktów), czwarta lokata przypadła Mazdzie (436 punktów, o 5 mniej, niż sugerował „Auto-Świat”) i stawkę zamyka Peugeot 407, ale nie z mizernymi 415 punktami, tylko z pulą 428 oczek. A wszystko przez stosunkowo małe wymiary wnętrza, choć podkreślić trzeba, że jest ono najszersze w stawce i to zarówno z przodu, jak i z tyłu!
No – test zakończyliśmy, pora przejść do dalszej części pisma.
Peugeota 207 SW i Renault Clio Grandtour zostały pokazane na stronie 27., jako konkurencja dla opisywanej Škody Fabii Combi. Samochód ten ze 105-konnym silnikiem benzynowym 1.6 kosztuje niemal 58 tys. zł. Dla porównania – 207-ka SW ze 120-konnym benzyniakiem 1.6, to wydatek niespełna 55 tys. zł. A jak się jeździ kombiakiem opartym o 207-kę możecie przeczytać tutaj.
Na stronach 30-32 zamieszczono artykuł na temat zabezpieczeń antykorozyjnych współczesnych samochodów. Porównano Citroëna C1 i… Mercedesa C180. Oczywiście małe autko skrytykowano, ale ciekawy jestem, jak wyglądać będą oba te samochody za lat, powiedzmy, trzy. Ale nie używane w Niemczech (artykuł znowu jest kalką tamtejszego pisma), ale eksploatowane w Polsce.
Renault 19 oraz Clio II posłużyły znowu do zdjęć obrazujących artykuł z cyklu Jak jeździć bezpiecznie. Znajdziecie go na stronie 36.
W Interwencjach pojawiła się Dacia Logan. Ciekł w niej amortyzator, ale Renault Polska postanowiło zrefundować koszty wymiany tego elementu, choć lubelski serwis (na szczęście to nie ten zaprzyjaźniony z nami ;-)) odmówił takiej wymiany.
Renault Kangoo 4×4 i Scenic 4×4 zostały wzmiankowane w artykule zamieszczonym na stronach 38-43, a traktującym o samochodach napędzanych na wszystkie koła i sposobach przenoszenia tego napędu. Oczywiście chodzi w artykule o samochody z rynku wtórnego.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich można było znaleźć w tym tygodniu w „Auto-Świecie”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze