Alfa Romeo Tonale, a do tego na mniejszych zdjęciach Peugeot 2008 i Citroën C4 II generacji – oto reprezentacja interesujących nas samochodów na okładce aktualnego wydania tygodnika AUTO ŚWIAT. Czyżby zanosiło się na interesujący nas, fanów francuskiej motoryzacji poszerzonej przez koncern Stellantis na trochę innych marek, numer? Sprawdźmy!
AUTO ŚWIAT nr 06 (1325) z 14.II.2022
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 60 (z okładką)
Cena: 3,99 zł
Koszt 1 strony: 6,65 grosza
Warto kupić? Tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C4, C3 Picasso, C5 Aircross, E-Tense Performance, 2008, 308, Captur, Clio, Megane, Megane E-Tech Electric, Twingo, Duster
Alfa Romeo pokazała Tonale kilka dni temu. AUTO ŚWIAT trzyma rękę na pulsie i bezzwłocznie prezentuje ten samochód na stronach 4-6. Wspomina, rzecz jasna, także inne modele – MiTo, Giulię i Stelvio. Giulię, która po raz kolejny została wybrana Najlepszym importowanym samochodem 2022 roku przez respondentów niemieckiego „Auto Motor und Sport”.
Moje wrażenia z jazd Renault Megane E-Tech Electric już mieliście okazję przeczytać. Na stronach 10-11 swoimi odczuciami dzieli się Redaktor Kaźmierczak. Zatytułował swój artykuł „Komfortowo i sportowo” i dowodzi – nie bez racji – że ten samochód naprawdę dobrze się prowadzi, jest stabilny, przewidywalny i do tego całkiem komfortowy, nawet na 20-calowych kołach! Tylko zużycie prądu Redaktorowi Kaźmierczakowi wyszło wyższe, niż mi, ale może po prostu dużo agresywniej jeździł. Generalnie artykuł jest bardzo optymistyczny, a główny zarzut, to mnogość dźwigienek po prawej stronie kierownicy. Jak wspominałem – mi to nie przeszkadzało i nie gubiłem się w tym.
Citroena i Peugeota wspomniano w teście Toyoty Aygo X zamieszczonym na stronach 16-18.
Inną nowością, na którą AUTO ŚWIAT błyskawicznie zareagował, jest DS E-Tense Performance – samochód określany przez producenta jako laboratorium. W pełni elektryczny, z mocą maksymalną przekraczającą 800 KM i przyspieszeniem do setki w mniej więcej 2 sekundy ten studyjny pojazd robi spore wrażenie. Zwłaszcza, że i wygląda znakomicie. To, jak wygląda, możecie sprawdzić tutaj, a poczytać o jego właściwościach – tutaj. Zaś AUTO ŚWIAT poświęcił mu kawałek strony 20.
Trzy miejskie SUV-y porównano na stronach 22-27, Materiał pochodzi z „Auto Bilda”, a w szranki stanęły Honda HR-V, Mazda CX-30 i Peugeot 2008. Ten ostatni jest bazowo o ponad 10.000 zł tańszy od Hondy i o zaledwie 3.000 zł droższy od Mazdy. Po doposażeniu do w miarę porównywalnych wersji to za Peugeota trzeba zapłacić najmniej – jego cena wzrosła tylko o 4.900 zł. Mazda okazuje się w takiej sytuacji droższa o niespełna 1,1 tys. zł, a Honda pozostaje na poziomie 141.400 zł. To tak w kwestii rzekomo wysokich cen aut marki Peugeot. Mazda ma 122-konny silnik, pozostali rywale dostarczają po 131 KM. Japońskie auta mają trzycylindrowe silniki, tylko w Peugeocie pracuje trzycylindrówka, która osiągami nie odstaje od azjatyckich rywali. Francuskie auto jest przy tym najlżejsze, hamuje lepiej nić Honda i jest od niej wyraźnie lepiej wyciszone. Spalanie testowe wyszło jednak w 2008-ce z jakiegoś powodu najwyższe i to mimo 8-biegowej skrzyni automatycznej, naprawdę dobrej. Jeśli zaś zależy Wam na najwyższej prędkości maksymalnej, to zdecydowanie wybierzcie Peugeota. HR-V rozpędzi się maksymalnie do 170 km/h. Peugeot ma też dużo większy, niż w Hondzie, bagażnik, który tylko minimalnie ustępuje temu w Mazdzie, a i to jedynie w standardowym położeniu kanapy. Honda w przeciwieństwie do rywali, nie ma też możliwości holowania jakiejkolwiek przyczepy!
Dlaczego więc Peugeot przegrał to porównanie? Odjęto mu punkty tam, gdzie tylko się dało, a więc nie w kategoriach mierzalnych. Skrytykowano ergonomię obsługi, pozycję za kierownicą, wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa oraz okres gwarancji. Przegrana z Hondą okazała się nieznaczna (2 punkty), ale Mazda wyrosła na wyraźnego lidera i prawdę mówiąc nie do końca rozumiem, z jakiego powodu. Może z uwagi na sterowaną elektrycznie pokrywę silnika, która w określonych warunkach może zacząć żyć swoim życiem i na przykład uderzyć właściciela w głowę? ;-)
Test Renault Clio ze 100-konnym litrowym silnikiem i fabryczną instalacją LPG AUTO ŚWIAT zamieścił na stronach 28-29. Takie auto kosztuje od 72.400 zł, choć po dodaniu opcjonalnego wyposażenia w testowanym egzemplarzu jego cena rośnie do przeszło 88.000 zł. Sporo, ale za to eksploatacja powinna być tania. Zbiornik na gaz ma pojemność 32 litrów i umieszczony został we wnęce, w której w innych wersjach może się znajdować koło zapasowe. Bagażnik ma wciąż aż 340 litrów pojemności, więc jest dobrze, jak na ten segment i instalację LPG. Komputer pokładowy obsługuje zarówno zużycie gazu, jak i benzyny. Średnie spalanie tego pierwszego paliwa wyniosło w teście 6,9 l/100 km – całkiem przyzwoicie. Do tego doszło jeszcze 0,4 l benzyny. Dodajmy, że jeżdżąc tylko na benzynie macie do dyspozycji tylko 90 KM. Autko okazało się dynamiczne i praktyczne, a jego zasięg przy wykorzystaniu obu paliw przekracza 1.000 kilometrów! AUTO ŚWIAT ocenił francuski samochód na 5-.
Citroena C5 Aircross, Renault Twingo II, Renault Megane III, Citroena C4 Picasso, Renault Captura i Dacię Duster wspomniano w materiale traktującym o sytuacji na rynku wtórnym (strony 44-49).
W tym tygodniu w Top 5 aut używanych Redaktor Wróbel prezentuje niedoceniane kompakty. Wśród nich trzy pochodzą z Francji. To Citroën C4 II generacji, Peugeot 308 w pierwszej odsłonie i trzecie pokolenie Renault Megane. W tym pierwszym Autor docenia niezłą jakość wykończenia, dobre wyciszenie, zwykle bogate wyposażenie, przestronność z przodu, pojemny bagażnik i świetne silniki wysokoprężne. Lepiej unikać benzyniaków. Autor utyskuje na brak odmian usportowionych oraz wersji trzydrzwiowej, nie ma też kombi. W przypadku Peugeota kwestia silników jest analogiczna, jak w C4, za to wersji nadwoziowych jest ogrom: trzy- i pięciodrzwiowy hatchback, kombi, a nawet stylowe coupe-cabrio. Jakość wykończenia całkiem dobra. W Megane polecają benzynowe silniki 1.4 TCe i 1.2 TCe, a także dwulitrowego diesla. Samochód ma wyższe ceny, niż francuscy rywale z tych samych roczników. Też występował w wersji kombi i CC.
I to już wszystko, co o interesujących nas samochodach napisano w szóstym tegorocznym numerze tygodnika AUTO ŚWIAT.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto Świat
Najnowsze komentarze