AUTO ŚWIAT na okładce twierdzi, że Audi ma (będzie mieć?) nowy styl. Cholera – nie widzę tam niczego, czego już bym nie widział ;-) Ale może jestem zmęczony po wyprawie do Paryża na targi Retromobile, z których relację właśnie przygotowuję. Tymczasem na szczęście Audi nie jest jedynym samochodem na okładce tygodnika AUTO ŚWIAT, choć nie da się ukryć, że niemieckie auta na niej dominują. W dolnej części okładki (jakżeby inaczej?) dostrzec można Renault Lagunę III oraz Dacię Duster. Więcej pojazdów znad Sekwany tu nie uświadczycie.
AUTO ŚWIAT nr 06 (1058) z 8.II.2016
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C4 Picasso, 306, 307, 308, 3008, Partner, Clio, Captur, Espace, Laguna, Scenic, Talisman, Duster
Pierwsze wzmianki o francuskich samochodach pojawiają się w prezentacji Opla Mokki po liftingu (strony 10-11). Wśród konkurentów wskazano tam Renault Captura (i to mogę zrozumieć) oraz Peugeota 3008, który jest przecież reprezentantem innego segmentu.
Na stronie 13. znalazł się króciutki artykulik na temat ubiegłorocznej sprzedaży nowych samochodów w Europie, a w nim wzmianki o najlepiej sprzedających się na Starym Kontynencie modelach, wśród których wymienione zostały m.in. Renault Clio, Peugeot 308 i Renault Captur.
Porównanie Dacii Duster z SsangYongiem Tivoli zamieszczono na stronach 16-19. Do testu wzięto bogato wyposażone wersje z napędem na cztery koła i z silnikami wysokoprężnymi. Taka Dacia wyceniona została na 74.200 zł (77.000 zł po doposażeniu), zaś SsangYong na 99.800 zł (103.100 zł po doposażeniu). I muszę przyznać, że już w pierwszym akapicie pojawiło się zdanie, które mnie uraziło. Brzmi ono tak: „Teraz do grona, w którym rządzą Mokka, Juke i Yeti, dołączyło Tivoli”. Hmmm… Owszem, Duster jest na rynku od dawna, Tivoli to praktycznie nowość, Dacia więc do tego grona dołączyć nie mogła. Ale czy faktycznie rządzą w tym segmencie Mokka, Juke i Yeti? Pytanie, gdzie. W sensie – w jakim kraju. Test pochodzi bowiem z Niemiec, a Polacy go pewnie tylko przetłumaczyli i dostosowali ceny do polskich realiów. Ale w Polsce sprzedaż wspomnianych trzech modeli wynosiła w ubiegłym roku 1.900 szt. (Juke), 1.969 szt. (Yeti) i 4.315 szt. (Mokka). A jak sprzedawał się Duster? Otóż w Polsce zarejestrowano w minionym roku 6.315 takich Dacii! Czy nie jest więc nadużyciem stwierdzenie, że w tym segmencie jednym z „rządzących” aut jest Škoda Yeti? Skoro Dacia Duster sprzedawała się przeszło trzykrotnie lepiej, a jej nawet nie wspomniano? Czy to jest obiektywizm? Nie wydaje mi się…
Ale Dacia stoi na straconej pozycji od samego początku tekstu i jakoś to wszystko trzeba było uzasadnić, więc AUTO ŚWIAT (a zapewne i Auto Bild) musiał się o to postarać. Pojawiły się więc teksty o rzekomo tylko „przyjaznym wyglądzie przednich foteli”, podczas gdy zdaniem Redaktora Krasnodębskiego „pozycja za kierownicą nie przekonuje”, kokpit Dacii jest „ciasny i rustykalny”, na kanapie panuje „zaskakująca ciasnota”, którą trudno uzasadnić (???), a „kufer wydaje się średni”, choć pomieści więcej, niż ten w Tivoli. Swoją drogą dobrze się musieli nagimnastykować, żeby bagażnik wyższy (do dachu o 8 cm), głębszy (o aż 31 cm!) i tylko o 6 cm węższy uznać za niemal porównywalny pojemnościowo. Bo tylko z parametrów podanych przez AUTO ŚWIAT wynika, że prostopadłościany zbudowane na tych liczbach są do siebie zupełnie nieprzystające – ten w Dusterze przekracza 0,75 m³, ten w Tivoli ma niespełna 0,48 m³. To ogromna różnica!!! OK – trzeba uwzględnić wgłębienia, pochyłości oparcia kanapy itp., ale aż trudno mi uwierzyć, by różnica w minimalnej pojemności tych bagażników wynosiła – jak podano – tylko 20 dm³.
W Dacii skrytykowano też układ kierowniczy za kompletną niekomunikatywność, zbytnie przechyły nadwozia przy skręcaniu, „miękkie, małe i chybotliwe fotele”, a także przestronność z przodu i z tyłu, choć na wszelki wypadek nie opublikowano diagramu z wymiarami wnętrza. Ciekawe, dlaczego. To bolesne, bo łączna przewaga Tivoli nad Dusterem wyniosła w tych dwóch kategoriach aż 10 punktów!
Pochwalono w Dacii właściwości jazdy w terenie, Mniejsze „oszukiwanie” na spalaniu, lepszą elastyczność, skrzynię biegów, hamulce. Duster otrzymał też więcej punktów za cenę i utratę wartości, ale stracił za gwarancję i wyposażenie i ostatecznie przegrał porównanie zdobywając 397 punktów, gdy SsangYongowi przyznano ich 422.
Renault Espace i „duże vany Grupy PSA” wspomniano w teście Forda Galaxy opublikowanym na stronach 24-25.
Renault Clio i Peugeota Partnera można dostrzec na zdjęciach zamieszczonych na stronie 32.
Problemowi map do nawigacji poświęcony jest artykuł zamieszczony na stronach 34-36. Podano ceny aktualizacji map do kilku modeli, w tym do Citroëna C4 Picasso pierwszej generacji, do Peugeota 307 oraz Renault Scenic’a drugiej generacji.
Renault Espace pojawiło się na stronach 38-39. w roli potencjalnego rywala dla opisanego przez AUTO ŚWIAT Chryslera Grand Voyagera.
Laguna nie miała lekkiego życia w polskojęzycznej prasie motoryzacyjnej – krytykowano ją często i chętnie. Dziś, gdy na rynek trafił Talisman (kończymy właśnie jego test w naszej redakcji), nagle Laguna, zwłaszcza w trzeciej generacji, zyskuje nawet w tygodniku AUTO ŚWIAT. Zaprezentowano ją w dziale Z drugiej ręki na stronach 40-43, gdzie uzyskała pełne cztery gwiazdki! To sporo, jak na auto francuskie, ale zauważono „jedynie drobne wpadki”, do których zaliczono np. łuszczenie ekologicznej skóry na kierownicy, nieprzesadnie trwałe szwy tapicerki, delikatne poskrzypywania i trzaski w drzwiach, drobne niedomagania elektroniki oraz drogi serwis (ASO). Pochwalono za to przestronność, materiały wykończeniowe, niezłe bagażniki, przestronne wnętrze, bogate wyposażenie, fotele, kanapę, funkcjonalność, szeroką gamę silnikową i ogólnie niezłe jednostki napędowe i wysoki poziom bezpieczeństwa. Oferta rynkowa też jest całkiem dobra.
Laguna była przed dwudziestoma laty jednym z chętniej kupowanych aut zachodnich w Polsce, o czym można się dowiedzieć z krótkiej notatki zamieszczonej na stronie 49. W Europie w pierwszej dziesiątce plasowały się wówczas m.in. Renault Clio i Peugeot 306.
I to już wszystko, co o francuskich samochodach napisano w aktualnym numerze tygodnika AUTO ŚWIAT.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto Świat
Najnowsze komentarze