„Auto-Świat” nr 14 (562) z 03.IV.2006
Stron: 60 (z okładką) + 16-stronicowy dodatek „Wiosenny poradnik”
Cena: 1,90zł
Koszt 1 strony: niecałe 3,2 grosza (licząc bez dodatku)
Warto kupić: tak
O jakich markach francuskich wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakim modelom poświęcono miejsce: C1, C2, C3, 206, Megane, Logan, dostawcze, sportowe
Zaczynamy dopiero od strony 8. Tam artykuł na dwie stroniczki o nowoczesnych rozwiązaniach hybrydowych napędów lansowanych przez koncern PSA. My już o tym kilkakrotnie wspominaliśmy, ale miło, że również „Auto-Świat” zechciał poświęcić nieco miejsca pomysłowi współdziałania nowoczesnych diesli wykonanych w technice common-rail z napędami elektrycznymi. Jak informuje gazeta – za jakieś 4 lata tego typu samochody powinny się znaleźć w sprzedaży! Na razie we wdrożeniu tego rozwiązania do produkcji wielkoseryjnej stoją koszty, ale S.A. liczy, że niebawem uda się obniżyć cenę nowatorskiego rozwiązanie 3-, 4-krotnie.
Analiza rynku dostawczych samochodów pokazuje, że w pierwszej dziesiątce najchętniej kupowanych w tym roku aut tej klasy znalazły się trzy pojazdy francuskie. Na miejscu piątym uplasował się Renault Master, tuż za nim Kangoo Express, a miejsce ósme przypadło Citroënowi Berlingo. Po dwóch analizowanych miesiącach pod względem woluminu sprzedaży ogółem na drugim miejscu znalazł się Renault. Poczytać o tym możecie na stronie 20.
Ciut dalej informacje o promocjach w Dacii – zwłaszcza o limitowanej serii Arctica, o której i my już pisaliśmy.
Strona 22. przynosi informacje sportowe – głównie z Rajdu Katalonii, gdzie Citroën dwoma Xsarami zajął dwa najwyższe miejsca na podium.
Na stronie 25. rozważane są dylematy – kupić C1, czy C2? Citroën oferuje przecież od ubiegłego roku dwa maluchy. Najmniejszy C1 jest dostępny w dwóch wersjach nadwoziowych, ciut większy brat sprzedawany jest tylko jako autko trzy-, a w zasadzie dwudrzwiowe. C2 jest dłuższy aż o 23 cm, ale ma o 2,5 cm mniejszy rozstaw osi. Jest też o pół centymetra niższy. Za to wewnątrz jest szerszy, ale wynika to m.in. z całkowitej szerokości obu aut, bo pod tym względem C2 również góruje, choć nieznacznie – o niespełna 3 cm.
Większość polskich dziennikarzy krytykuje maleńki bagażniczek w C1. W istocie – jest on niezbyt pojemny i do tego dostępny jedynie przez uchylną szybę, co jest niezbyt komfortowym rozwiązaniem. Lepiej jest w C2 – większa przestrzeń i dostęp przez szybę, bądź z opuszczaną ku dołowi klapą pozwalają na sensowniejsze wykorzystanie przestrzeni ładunkowej.
Wyposażeniowo obie małe Cytrynki są dość porównywalne. Ceny opcji także nie szokują wielkimi rozbieżnościami. Co więc wybrać? Zwłaszcza, że większy w założeniach model C2 jest ciaśniejszy z tyłu, a podstawowy w nim silnik (61-konny 1.1) nie oferuje szokujących osiągów, za to apetycik ma spory? W testowanym w „Auto-Świecie” modelu zamontowany był motorek 1.4, który daje już nieco więcej radości kierowcy. Summa summarum „Auto-Świat” wykazał delikatną przewagę C2, ale różnica jest naprawdę minimalna. A co Wy byście wybrali? Zapraszam do wypełnienia ankiety u góry po prawej stronie.
Na stronie 43. trzy akcenty francuskie. Pierwszy, to problem z powypadkowym Peugeotem 206. Samochód utracił sterowność na skutek rozprzęgnięcia drążka kierowniczego. Okazało się jednak, że było to auto z prywatnego importu, powypadkowe i trudno powiedzieć, jakie części zostały użyte do naprawy auta i jak tą naprawę przeprowadzono.
Drugi problem dotyczy Renaulta Megane, a konkretnie – z wadą lakieru. Renault niestety nie wyjaśnia, dlaczego nie chce uznać reklamacji klienta, a ton przytoczonej wypowiedzi sprawia wręcz wrażenie, jakby Renault chciało powiedzieć „Odwal się, kliencie”… Z przykrością o tym donosimy, bo jeśli nie uznaje się reklamacji, to wypadałoby podać jakieś sensowne podstawy tej odmowy.
Z kolei Citroën ma problemy z przechowywaniem uszkodzonego w wypadku modelu C3. Tu odpowiedź firmy jest nieco jaśniejsza.
I to już niestety wszystko w tym numerze tygodnika. Czekamy, co przyniesie kolejny tydzień.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze