„Auto-Świat” nr 2 (550) z 09.I.2006
Stron: 60 (z okładką)
Cena: 1,90 zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 3 grosze
Warto kupić: tak
O jakich markach francuskich piszą Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakim modelom poświęcono miejsce: C4, Xsara Picasso, 307, Megane, Logan
Możemy sobie darować wszystko, co zamieszczono na pierwszych trzynastu stronach. Za to na stronie 14. coś, co leje miód na nasze uszy ;-) – statystyka najchętniej kupowanych w Polsce wersji samochodów klasy kompakt. W pierwszej dziesiątce – trzy auta z Francji. Zarówno Renault Megane (lokata piąta), jak i Peugeot 307 (szóste miejsce) pokonały legendy – VW Golfa i Opla Astrę (nie licząc Astry Classic)! Pierwszą dziesiątkę zamyka Citroën C4.
Od strony 25 zaczyna się przegląd ofert wyprzedażowych 23 marek samochodów z roku 2005. Od razu na wejście – Citroën ze swoimi promocjami, który dzięki swojej agresywnej reklamie i ciekawym kalkulacjom (czy to tylko chwyt marketingowy?) jako jedyny w pierwszej dziesiątce zanotował w ubiegłym roku wzrost sprzedaży w stosunku do roku 2004! Dwie strony dalej – informacja o wyprzedażach w Dacii. Na stronę 32. powinni zajrzeć ci, którzy zastanawiają się nad kupnem nowego, acz ubiegłorocznego Peugeota, zaś na stronę 33. ci, którzy przymierzają się do Renaulta.
Rozkładówka zamieszczona między informacjami o promocjach na modele ubiegłoroczne zawiera kalendarz premier i imprez sportowych. Nas najwięcej atrakcji czeka od stycznia do kwietnia włącznie, a potem jeszcze w październiku. No i oczywiście wiele wydarzeń sportowych – zwłaszcza w Rajdowych Mistrzostwach Świata :-)
Strona 42. przynosi pytanie użytkownika Xsary Picasso odnośnie instalacji multipleksowej – czy da się ją przerobić na zwykłą, bo obecna dostarcza wielu problemów. Cóż – zgodnie z prawdą Redakcja odpowiada, że to możliwe, ale zupełnie nieopłacalne.
Na stronie 53. zajrzeć powinni właściciele samochodów z silnikami diesla – znajdziecie tam garść rad, jak eksploatować taki silnik w zimie. Jako jeden z przykładów popularnych w Polsce diesli podano motor 1.9 montowany w Citroënach, Peugeotach i Polonezach.
Czas wrócić do strony 16. Tam zaczyna się wielkie porównanie trzech kompaktów z dwulitrowymi silnikami benzynowymi, którego to testu analizę pozostawiłem sobie na deser. Ciekawi jesteście, jak wypadły francuskie auta w porównaniu z naprawdę dobrym Focusem? No to zaczynamy!
Wszystkie trzy samochody mają porównywalne silniki o pojemności niemal 2000ccm i mocy od 136 do 145 KM. Najsłabszym motorkiem dysponuje Citroën, nieco mocniejsza jest nowa jednostka napędowa Peugeota, a największą mocą pochwalić się może produkt niemiecki. Różnice są niewielkie, w dodatku największa masa Focusa niweluje nieco osiąganą moc. Mimo to i tak jest to najdynamiczniejsze auto testu, choć różnice między pojazdami są minimalne.
Wiele ciepłych słów zebrało C4 za swoje bardzo bogate wyposażenie. Tu praktycznie wszystko jest w standardzie, ale do takich ofert Citroën przyzwyczaił nas już dawno. U Peugeota też jest nieźle pod tym względem, a ceny porównywanych z Focusem opcji – są niższe. W dodatku auta francuskie są tańsze w zakupie – naprawdę nie rozumiem, skąd się wzięły te wszystkie mity, w tym ten o wysokich kosztach zakupu i utrzymania francuskich samochodów…
Według redaktorów „Auto-Świata” najprzyjemniej jeździ się Focusem, choć też jest to auto – w stosunku do francuskich konkurentów – najbardziej narowiste. Inna sprawa, że w C4 mamy seryjnie montowane ESP, więc poszaleć sobie i tak za bardzo nie możemy. Niestety – samochód ten ma już inne zawieszenie tylne, niż legendarna Xsara (czy nawet małe Saxo), które dawały mnóstwo radości z jazdy po krętych drogach. A skoro jesteśmy przy zawieszeniach – i tak twarde C4 jest najbardziej komfortowym samochodem w teście. Najtwardsze jest strojenie zawieszenia u Peugeota.
Znana od dawna ekstrawagancja Citroëna przejawia się w C4 przede wszystkim nieruchomym rdzeniem kierownicy – obrotowy jest jedynie jej wieniec. Innym przejawem odmiennego podejścia do ergonomii jest odważna likwidacja zegarów – wszystkie informacje o stanie samochodu docierają do kierowcy poprzez wyświetlacze. Sądzę, że to początek nowej mody w motoryzacji, wyznacznik trendów, jakie wkrótce zapanują. Citroën wreszcie coraz śmielej sobie poczyna – czyżby księgowi Peugeota (dominującego w PSA) przysnęli, co wykorzystują styliści tej słynącej kiedyś z ekstrawagancji marki? Miejmy nadzieję, że decydenci u Peugeota nie obudzą się z tego letargu zbyt szybko…
Niesamowita rzecz – wśród trzech testowanych samochodów to Citroën uzyskał najlepsze oceny za jakość wykończenia wnętrza! Do niedawna było to – oprócz nieprecyzyjnych skrzyń biegów – zawsze wytykane w przypadku pojazdów francuskich! Czyżby C4 składali Niemcy? ;-) Oczywiście, że nie. Po prostu rośnie świadomość motoryzacyjna w społeczeństwie, rośnie status francuskich marek, obalane są powoli wspomniane już mity, którymi francuskie samochody obrosły w polskim narodzie. Coraz więcej jeździ po naszych drogach francuskich aut, coraz mniej ludzi się ich boi, a wcale nie należą do rzadkości wiekowe Citroëny na zawieszeniu hydropneumatycznym. Wiekowe, a jednak nie zepsute, jak chcieliby co niektórzy… ;-) Nawet w moim niewielkim mieście pojawiło się ostatnio dużo Xantii i to modeli mających ponad 10 lat. Jeżdżą, a na drogach i parkingach nie widuje się cudownie zielonego LHMu – czyli jednak nie są takie złe, awaryjne i nietrwałe…
Jakie oceny uzyskały testowane przez „Auto-Świat” samochody w tabelkach? Cóż – Focus góruje w danych testowych oraz we wrażeniach z testu, ale traci mnóstwo punktów w sekcji koszty. Tradycyjnie już francuskie samochody tracą punkty za przełączanie biegów, ale czy rzeczywiście Focusowi należy się aż 9 punktów na 10 możliwych w tej kategorii, a żabojadom – tylko po 5? Co do zachowania podczas jazdy, to tu znowu pojechano po punktach Citroënowi. Ze swoich obserwacji muszę tu zaznaczyć, że Citroënem jeździ się po prostu nieco inaczej, a to wymaga odrobiny przyzwyczajenia. Za siedzenia najmniej punktów też dostał Citroën. Fakt – siedziska w Focusie są o 2-3 cm dłuższe, ale popatrzmy także na trzymanie boczne i wykończenie – aż chce się usiąść w Cytrynce!!! Podobnie w Peugeocie. W dodatku Focus jest praktycznie, ale jednocześnie nudno szary – standard w niemieckich samochodach :-(
W kategorii kosztów Focus przegrywa z kretesem! Nie traci jedynie w kwestii ubezpieczeń (za AC też??? z tzw. „kradzieżówką”?) i gwarancji. Bezapelacyjnie najlepszą ofertą jest C4, zwłaszcza pod kątem oferowanego standardowego wyposażenia i to zarówno z uwagi na bezpieczeństwo, jak i komfort podróżowania. Również przeglądy trzeba wykonywać w Focusie częściej, niż we francuskich konkurentach.
Podsumowując – C4 i Focus uzyskały dokładnie tyle samo punktów – 234 na 300 możliwych. 307 traci do zwycięzców raptem 3 punkciki, a więc tylko 1% możliwych. Co wybierzecie?
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze